Witam
Szkoda, że większość wyzwań jest tylko dla tych co lubią zaznaczyć, że coś tam zrobili i tyle Pousuwałam większość moich wyzwań, szkoda czasu, gdzie nikt się do siebie nie odzywa, nikt nikogo nie motywuje...
Ja dietkowo jestem jak na mnie aż nadto grzeczna Staram się chodzić codziennie ale wczoraj i dziś bolą mnie nogi I tak jak o tym myślę, to chyba nie z chodzenia, tylko po tych skokach na skakance
Kilka osób mnie tutaj zmotywowało do działania, no kurcze Oni mogą a ja nie? Co mnie bardzo cieszy
Nie lubię jakoś pisać - opisywać co robiłam, jadłam czy tam coś dlatego ja jako tako pamiętniku nie prowadzę, może się coś zmieni, bo jak na razie nie umiem znaleźć żadnego motywującego forum... A tutaj motywacja często rusza "pełną parą"
Na razie mam wolne od kompa, bo siedzę za długo a w tym czasie można wiele zrobić dla siebie, czy dla domu Co prawda nie zaniedbuję mojej rodziny, ale już nie mam czasu na takie spacery jakie bym chciała dziennie chodzić, nie wspominając już o porządkach w szafkach po remoncie, jak tak będę przekładać, to wigilia mnie zastanie ;) Wrócę 17-tego, mam nadzieję, że szczuplejsza
POWODZENIA wszystkim i każdemu z osobna ;)