Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Słowo się rzekło


chyba po raz pierwszy moja teściowa dotrzymała słowa. Popijałam kawę kiedy zadzwonił mąż i spłakany powiedział, że matka umarła kilka minut wcześniej. Wie, że znam szefa jednego z największych zakładów pogrzebowych w mieście, więc zapytał czy mogę zadzwonić po lekarza..zadzwoniłam , pomogłam ustalić termin pogrzebu i ...konflik się zaczał przy stypie. Patrycja przyjedzie na pogrzeb ale się po prostu boi...do porodu 6 tygodni i prosto z cmentarza wracają do Warszawy, Paulina  też nie chce iść na stypę ze względu na Kazika i Patkę , ja też raz ze względu na Patkę , dwa ze względu że za tydzień będę znała wyniki badań i nie wiem co dalej, zdroworozsądkowo nie wybieram się w większe zgromadzenie o czym małż został poinformowany. Może to brzmi po " suczemu" ale szacunek dla teściowej wyrażam poprzez udział w pogrzebie a nie w stypie, czasy są dziwne a ja mam obowiązek myśleć o żyjących tych teraz i tych którzy za chwilę pojawią się na tym świecie. A nie bo " mamusia tak chciała" . Prosiłam, mamusia chciała, kiedy jeszcze w miarę myślała i nikt o koronawirusie nie słyszał. Co najmniej od Bożego NArodzenia plątały się jej rzeczywistości i ludzie, liczyłam że u osób po 60 i tuż przed nią włączy się rozsądek, tym bardziej w obliczu narastającej liczby zakażeń.  Wczoraj pani z pogrzebowego sugerowała jak najwcześniejszą godzinę pogrzebu ze względu na upał ...powtórzyłam to Skorupiakowi ale siostra już zaklepała godzinę mszy na 11 30 bo mamusia tak chciała. I będziemy się piec ...bo z tego co widzę zapowiadają alarm dla 6 województw ze względu na upały. Cóż ...może wreszcie wykorzystam mój czarny kapelusz. Po południu było już milej....pojawili się stolarze do biblioteki, wymierzyli, ustaliliśmy co i jak ..zmieniła się trochę koncepcja biurka pójdzie całością długości pod schodami i zakończy się nadstawką " regałową" na książki. Całość pójdzie w srebrze, panowie dobrali kolor płyty pod kolor...drzwi 8), oczywiście przymierzyliśmy też wzornik do szarości występującej w komodach. Ale tak czy siak ...całość kolorystyki domu zostaje utrzymana. Zaraz wstaję robić rogaliki drożdżowe z nadzieniem różanym a potem hamburgery, bo w zaistniałej sytuacji Paszczury Łódzkie jednak dzisiaj będą nie " na chwilę" jak to było w planach, a po prostu zostaną do jutra , przez co wyjazd Długorękiej " do krześnicy" nad jezioro wziął w łeb. No dobra moje szanowne  i moi szanowni...zbieram kiece i na dół lecę. A dzisiaj zapraszam was to " tańca motyli" 

Zatem życzę wam miłego dnia i mknę , zamieniać się w aktywistkę kuchenną. Ahoj!!!

  • mada2307

    mada2307

    11 sierpnia 2020, 07:47

    Nie znam Cię blizej k nid znsm "układów" z teściową, ale podoba mi się Twoje podejście do tematu odejścia.

    • mada2307

      mada2307

      11 sierpnia 2020, 07:48

      Nie masz czasem fotki siebie w tym kapeluszu?

    • Beata465

      Beata465

      11 sierpnia 2020, 08:12

      zbyt wiele śmierci " odbyło się" przy mnie dlatego inaczej na nią patrzę , poza tym ...przecież miałam być " sławnym" chirurgiem, więc śmierć jest dla mnie nieunikniona i nie ma się jej co bać

    • Beata465

      Beata465

      11 sierpnia 2020, 08:12

      no nie pomyślałam...ale kalepusz mam ......więc jakby co to kiedyś tam mogę ...cyknąć :D

  • lukrecja7

    lukrecja7

    7 sierpnia 2020, 14:40

    Wyrazy współczucia - jesteś bardzo rozsądną osobą, oby wszyscy tacy byli...trzymaj się w ten jutrzejszy upał

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 15:09

      dziękuję ....obie z córką wpadłyśmy na pomysł zabrania wody do torebek i kapeluszy na głowę :D moja krew ( i trzeźwe myślenie) :D

  • tara55

    tara55

    7 sierpnia 2020, 13:28

    Pomysły masz extra ( motyle). :--)))

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 15:09

      a same mnie tak dopadają ...znienacka

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    7 sierpnia 2020, 13:06

    Mezowi pewnie ciezko, stracil matke. Pomoglas mu bardzo z organizacja. Jak sobe chca miec pogrzeb w najwiekszy upal to niech sobie maja, Ty z Paszczurami bedziecie brac udzial na tyle, na ile czujecie sie na silach. Nic wiecej nie mozesz zrobic! Chyba wiem gdzie stanie to biurko, tylko tego srebra sobie nie wyobrazam, Pokaz jak bedzie wszystko zbudowane. Trzymajcie sie!

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 15:08

      dziękuję Aniu, mało nie padłam jak usłyszałam że zamówili stypę na 50 osób, dzieci mu już powiedziały, że nie pójdą, Paulina wzięła go w obroty, skąd wezmą tyle osób...no nic...pierwsza " stypa " dzisiaj ...są dzieci, przyjedzie Długoręka z niezwykle pożytecznym synusiem i z małżem ...Szczeżuja też powiedział że wcześniej skończy pracę i będziemy " upamiętniać" hmmmm...oficjalny powód " a o której mamy przyjechać na rogaliki i hamburgery" :D :D

  • kitkatka

    kitkatka

    7 sierpnia 2020, 12:35

    Wyrazy współczucia. Masz bardzo dobre podejście to "uroczystości". Ktoś musi być odpowiedzialny i ten zły. My się zastanawiamy gdzie się ruszyć, żeby ominąć tłumy a ludzie takie idiotyzmy wymyślają. Pomimo pogody większość urlopu przesiedzimy w domu. Muszę się zakolegować z jakimiś właścicielami działki nad jeziorem. Chodzi tylko o zaparkowanie samochodu. Chociaż na plażach wcale nie ma tłumów. Buziol

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 12:58

      Myślę, że te tłumy to pokazują się weekendowo, pamiętam jak z dziewczynami jeździłam do Dźwirzyna to w soboty i niedziele dobijała masa ludzi np. z poznańskiego czy bydgoskiego , toruńskiego ( bo niedaleczko) . Wiesz Kasiu ja już naprawdę mam dosyć ludzi niemyślących ....poza tym te kilkadziesiąt rogalikow mnie ciut zmęczyło ( a jakie cholery leciutkie i puszyste wyszły, małż po zeż.konsumpcji dwóch już wyjęczał ...zrób takie ze śliwkami - chciałam zauważyć że przecież ja NIC NIE ROBIĘ) sos mocnoczosnkowo - miętowy już się chłodzi, bułeczki do hamburgerów i same wkłady z wołowinki będą robione jak dziecki od fryzjera przyjadą :D na razie wpadną pożrą rogaliki i pojadą się ciąć

    • kitkatka

      kitkatka

      8 sierpnia 2020, 12:14

      Nie ma tłumów. 54 lata obserwacji wyrobiło mi "miarkę woku". Są większe skupiska w ale to nie tłumy. Tłumy to były kiedyś, za komuny jak pół śląska zjeżdżało na d morze. Do tego kolonie. W celu załapania się na wolne miejsce należało przybyć o 8. My dzisiaj po południu jedziemy się ochłodzić nad morze. Tam się upałów nie odczuwa. Buziol

  • Elena34

    Elena34

    7 sierpnia 2020, 11:27

    Zawsze szkoda gdy ktoś umiera. Może dobrym pomysłem byłoby upiec ciasta na stypę, byłby Twój wkład i zaangażowanie i pyszne ciasta....bo nie wierzę, że ktoś w rodzinie piecze lepiej niż Ty. Ostatnio byłam na małej stypie w rygorze sanitarnym gdzie nie było nic do kawy, brakowało czegoś na deser.

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 11:38

      Ciasta będą :D a małż właśnie obżera się moim " wkładem" z nic nierobienia :P

  • tirrani

    tirrani

    7 sierpnia 2020, 10:38

    Atak motyli:) Organizowałam pogrzeb na początku pandemii, też liczyłam na rozsądek, a na stypę przyszło 25 osób. Najgorsze, że każdy, zwłaszcza starszy wiekiem, chce Ci wyrazić żal prosto w oczy, uścisnąć dłoń, przytulić... Byłam spocona ze strachu. Najgorsze, ze starsi zupełnie nie martwią się ryzykiem. Podczas nabożeństwa mimo, że ksiądz zaproponował komunię duchową wszystkie babcie pobiegły po opłatek... Na moje uwagi odpowiedz jedna: my się już nażyliśmy. Co ich obchodzi, że mogą nas zarazić, albo że w ewentualnej chorobie to my ich będziemy pielęgnować, z narażeniem własnego zdrowia. Strasznie to smutne wszystko. Ściskam Cie mocno i życzę dużo siły.

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 11:23

      dziękuję ...ja juz nie będę nic mówiła ...ja postanowiłam i tak jak mówisz...nie chodzi mi o tych co się " nażyli" ja mam jeszcze wiele planów na piękne, długie dni ...mam córki i zięciów, których lubię rozpieszczać ( właśnie zrobiłam circa about 50 rogalików drożdżowych z nadzieniem różanym mniam mniam) za chwilę urodzi mi się wnuk ( mam nadzieję że nie jedyny) którego chcę wiele nauczyć i wiele mu pokazać ...mam świetnych znajomych z którymi chcę wypić wiele smacznych kaw i przeprowadzić wiele ciekawych rozmów ...mam gdzieś...że mi zostanie obrobiona doopa..." bo jak śmiała nie przyjść na stypę" jak teściowa chce to niech mnie postraszy ...ja tam lubię być w opozycji i przedkładam rozsądek nad " wypada"

    • tirrani

      tirrani

      7 sierpnia 2020, 14:44

      Jestem tego samego zdania.

  • izabela19681

    izabela19681

    7 sierpnia 2020, 09:25

    Współczuję sytuacji. Też myslę, że stypa w tych czasach to niepotrzebne ryzyko. Dobrze, ze macie dwa domy, to męża bez trudu poślesz na kwarantannę :)

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 09:53

      jak ty mnie znasz już mu to zapowiedziałam ...że sio na dwa tygodnie do drugiej chałupy :D

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    7 sierpnia 2020, 08:24

    A może Kazik z mamą niech się pomodla w domu, zamiast na cmentarzu?

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 08:57

      Jak znam dziecia mojego to będzie się trzymał z daleka od całej reszty.

  • Alianna

    Alianna

    7 sierpnia 2020, 08:22

    To wszystko generalnie łatwe nie jest... Masz rację, ale tak sobie myślę, że Twój mąż ma teraz niełatwe chwile, zwłaszcza, że pewnie od zawsze chce jakoś to wszystko pogodzić, a może się mylę... Żywi jednak są najważniejsi …

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 08:49

      wiem że to nie jest łatwe, ale ktoś musi być zły ...w tym układzie wygrywa życie i zdrowie , tym bardziej że ja będę znała swoje wyniki dopiero za tydzień i nie wiem...czy usłyszę wszystko ok ...czy usłyszę jakie leczenie dalej.

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    7 sierpnia 2020, 08:21

    Wyrazy współczucia. W tej sytuacji stypa chyba jest zbędna. Tez bym nie poszła, wystarczy udzial w pogrzebie. Zdrowie żywych jest ważne.

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 08:51

      Niestety, łudziłam się po raz kolejny, że będą rozsądni przynajmniej on ....stypę robią a jakże. Szkoda słów ...już się wydarłam ale niewiele mi to pomogło.

    • mmMalgorzatka

      mmMalgorzatka

      7 sierpnia 2020, 09:02

      Ale przecież ludzie sami nie chcą teraz chodzić na stypy. Może się okazać, że tylko kilka osób pójdzie na stypę.

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 09:25

      wiesz, wcale nie jestem tego taka pewna ...znam tych ludzi ponad 30 lat , właśnie przed chwilą " rozmawiałam" o tym z mężem...zwątpiłam w jego rozsądek i inteligencję

  • kilarka

    kilarka

    7 sierpnia 2020, 07:39

    Masz rację, teraz trzeba myśleć o tych co zostali i zapewnić im bezpieczeństwo.

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 07:45

      dziękuje ...tak właśnie robię ( zresztą jak widać ...córki myślą podobnie jak ja)

    • kilarka

      kilarka

      7 sierpnia 2020, 07:52

      Nie wiem czy wyłapałaś, my w marcu nawet nie byłyśmy na pogrzebie taty Małej, nie mamy samochodu, trzeba by jechać 400 km pociągiem, a to była ta faza zamykania i ograczania wszystkiego, pogrzeb był dzień przed wprowadzeniem zasady 5 osób na pogrzebie itd. Rozsądek kazał odpuścić.

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 07:59

      Wydaje mi się, że od zawsze byłam racjonalna, choć niektórzy mi zarzucali " nieczułość" ( potem słyszałam ...że jednak się pomylili) poza tym wyznaję zasadę, że człowiek żyje tak długo jak żyje pamięć o nim ...swoją drogą nie byłam jeszcze na stypie gdzie się wspominało zmarłego, z reguły ludzie pytają " co tam u ciebie, jak żyjesz" . Wczoraj tak się wściekłam, że powiedziałam młodszej córce ( która też była mega wściekła), żeby moje ew. pomysły co do mojego zejścia...skorygowały z panującą sytuacją, choć na dzień dzisiejszy mam tylko dwa zalecenia ...kremacja, co jest oczywiste i wysypanie prochów do Bałtyku ...mogą mnie utopić w reklamówce ...nie ma sprawy. Waham się jeszcze co do tego czy życzę sobie pośmiertnie Lacrimosę...żeby ryczeli jak bobry, czy Po słonecznej stronie życia...żeby się śmiali.

    • kilarka

      kilarka

      7 sierpnia 2020, 08:03

      Sentyment odbiera ludziom rozum.11.30 w upały z wyboru? serio? ja bym wzięła 9 :) ściskam bardzo i nie wścikaj człowieka swego wewnętrznego, bo to nic nie zmieni, tylko Tobie zaszkodzi :)

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 08:53

      Wiesz to nie sentyment...to niewolnictwo, za życia matki byli jej niewolnikami, nie zrobili niczego sami z siebie...za to jej każdy nawet najgłupszy pomysł wykonywali bez mrugnięcia okiem. Już się wkurzyłam ...jednak dzisiaj będzie winny dzień , do obiadu z dzieciakami na pewno wypijemy wino ...albo i dwa :D hamburgery domowe będą

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 11:25

      właśnie umieram z gorąca ...a jest 11 24, czyli teoretycznie godzina rozpoczęcia jutrzejszych uroczystości ....a mnie pot płynie wszystkimi rowkami ...na cmentarz dotrzemy pewnie koło pierwszej a tam jest pustynia ...żadnych drzew...żadnego cienia ....

  • luckaaa

    luckaaa

    7 sierpnia 2020, 07:22

    bardzo wspolczuje z powodu smierci w rodzinie

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 07:37

      Dziękuję ..taka kolej rzeczy a teściowa swoje lata miała , w czerwcu skończyła 90

  • Marynia1958

    Marynia1958

    7 sierpnia 2020, 07:21

    Wyrazy współczucia.. Trudne to wszystko.. Moje zdanie. tylko najbliżsi i bez stypy. Mama Kazika zwolniona, nie obecność teraz się liczy, myśli i modlitwa wystarcza. Trzymaj się..

    • Beata465

      Beata465

      7 sierpnia 2020, 07:36

      Ech Maryniu ...myślę ze większość rozsądnych ludzi ma takie zdanie jak my. Małż nawet wczoraj powiedział że Hipopotamek z mamą niech nie przyjeżdżają ale ona chce być ...zamaskowana, z dystansem i tylko na mszy i pogrzebie. Trzymam się...za wiele śmierci przy mnie było i jakoś się na nią uodporniłam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.