wczoraj małż wszedł na salony ( dosłownie) w trakcie mojego bieżenia ku kopcowi i rzekł " coś ci powiem" , to stwierdzenie u niego niebywałe. Nie przerywając krążenia odrzekłam " słucham" a on na to " chyba tradycji stanie się zadość i zrobi się więcej miejsca dla Kazika" . U nas w rodzinie jest taka tradycja , że kiedy rodzi się dziecko , ktoś umiera, kiedy chodziłam w ciąży z Paszczurem I - umarła babcia małża, kiedy z Paszczurzycą II - zmarł mój dziadek, u Długorękiej - babcia szwagra , a kilka miesięcy po urodzeniu Mikołaja - syna brzydszej siostry Kapciuszka umarła nasza babka " prawie Jaga" , kiedy syna urodziła siostrzenica małża - 4 miesiące później zmarł teść, a kiedy chodziła w ciąży z córką umarła jej druga babka. No i wczoraj małż oświadczył, że jest źle z teściową, nie kontaktuje już, zawieźli ją wczoraj do lekarza, ten stwierdził , że ustaje krążenie, chciał ją kierować do szpitala ale starsza siostra małża i on zdecydowali, że nie ...bo kto będzie koło niej chodził w szpitalu? Przecież jest zakaz odwiedzin ....a nie oszukujmy się, nawet w normalnych warunkach personel nie jest w stanie zająć się pacjentami a 90 letnia niekontaktująca osoba sama na pewno się nie nakarmi, czy umyje. Tak więc nastał czas....oczekiwania. Niezbyt miłego ale nieuchronnego. To tyle o żywocie ..teraz o udach...o ludzie jak one mnie bolą po ponad dwumiesięcznej nieruchawości. Wieczorem chce mi się wyć...ledwie włażę do mojej amazońskiej dziupli. Ale nic to ...myślę że za tydzień już wsio będzie bezboleśnie. Ale truchtam należycie 65 min i nie odpuszczam wcześniej. Co napawa mnie " małą" dumą. Wczoraj dostałam kostium i już poinformowałam Skorupiaka, że od września wracam na bąsen. A propo zakupów ...wczoraj przyszła paczka z ciuchami ..za 50 zł ( przesyłka free) mam 5 ciuchów ...ale najbardziej cieszy mnie ...kurtka, już , już miałam ją kupić za 40 zł ...kiedy nagle pokazała się informacja że jej cena to 10 zł .....nawet chwili się nie zastanawiałam, dobrałam dwie tuniki , koszulę ( bawełnianą mgiełkę, cudną na upały) i letnią bluzkę i jest ...oto ona ...soczysto pomarańczowa , przejściowa , no i od ulli popken więc solidna ...sorry za strój ale przymiarki robiłam po nikowaniu, udało mi się żywej dopełznąć do lustra.
Po tych ekscesach ...udałam się dogadzać storczykom tzn. przesadziłam trzy z nich , te które nie kwitną w tej chwili,.. zdecydowałam, że wywalam wszystkie stare korzenie , powiększam im doniczki i niech sobie rosną na zdrowie i ku uciesze oczu mych...zobaczymy czy mi się ten zabieg uda (a fiatuszkom wyjdzie na dobre) . Teraz zapraszam na marchew. Tak, tak ...zainstalowałam sobie aplikację, która mnie uświadamia na co patrzę i co fotografuję ..jednym z moich ulubieńców jest ...dzika marchew. A oto i ona
I takim to " warzywno owadzim" akcentem, żegnam się z wami dzisiaj ...idę sprawdzić czy mi chlebki wyrosły, bo robiłam wczoraj eksperyment. Miłego dzionka. Ahoooj
mada2307
11 sierpnia 2020, 08:00Nadrobila w szybkim tempie zaległości Teraz gram w ogród po ogóry
mada2307
11 sierpnia 2020, 07:59W życiu bym nie pomyślała, że to marchewki
Beata465
11 sierpnia 2020, 08:13ja też kilka razy sprawdzałam czy wujek google się nie walnął z tą " marchwią" :D :D
Magdalena762013
6 sierpnia 2020, 20:39Uwielbiam, jak u Ciebie cos raz cos sie zmienia, np teraz ta apka (chodzi mi o pogres w rożnych sprawach). Oby tradycja sie nie sprawdziła...
Beata465
6 sierpnia 2020, 21:49sprawdziła się ...dzisiaj rano. Hehehehehe...z tym progresem to u mnie od maleńkości ..co ja poradzę, że mam taką wadę ..interesują mnie różne rzeczy :D
Magdalena762013
6 sierpnia 2020, 22:52Ojej. Jednak tradycji stało sie zadość. Szkoda.
Magdalena762013
6 sierpnia 2020, 22:57Wyrazy współczucia dla Was. A 6 zdjęcie, licząc od pierwszego przedstawiającego marchewkę - na wystawę,
tara55
6 sierpnia 2020, 18:45Serdeczne wyrazy współczucia dla Męża z powodu śmierci Mamy a Tobie z powodu śmierci Teściowej. Utulam. :-(((
Beata465
6 sierpnia 2020, 19:38dziękuję w imieniu małża i swoim
fitball
6 sierpnia 2020, 14:35o jej, to myślałam, że tylko u mnie w rodzinie to się zdarza. Dzień po porodzie mojego pierwszego dziecka zmarł dziadek od strony taty, a dzień przed porodem drugiego dziecka zmarł brat mojego taty, nie miałam ani z jednym ani z drugim za dobrych kontaktów, ale jednak nie było miło. Została babcia, ale nie planuję więcej dzieci, bo szczerze chyba bym się bała.
fitball
6 sierpnia 2020, 14:36BTW wyrazy współczucia
Beata465
6 sierpnia 2020, 14:54Generalnie , kiedyś wyczytałam że to chińczycy twierdzili że kiedy ma się urodzić dziecko, ktos w rodzinie musi umrzeć żeby mu zrobić miejsce. No u nas się sprawdza. Dziękuję za wyrazy współczucia
Joanna19651965
6 sierpnia 2020, 13:18Pytanie natury technicznej - co to za aplikacja do rozpoznawania roślin?
Beata465
6 sierpnia 2020, 14:26mam dwie , jedna to atlas roślin , a druga plantnet
Joanna19651965
6 sierpnia 2020, 13:18Współczuję z powodu teściowej. Piękny wiek.
Beata465
6 sierpnia 2020, 14:26dziękuję
marsela7
6 sierpnia 2020, 11:43Moje najszczersze kondolencje ..
Beata465
6 sierpnia 2020, 11:44dziękuję ,dobra śmierć , szybko i bezboleśnie
marsela7
6 sierpnia 2020, 11:14Ojej, Teściowa odeszła czy coś źle zrozumiałam ?
Beata465
6 sierpnia 2020, 11:39tak dzisiaj po 8
Berchen
6 sierpnia 2020, 11:10Smutne, samo zycie. Kurtka swietna, super kolor, pozdrawiam.
Beata465
6 sierpnia 2020, 11:40no cóż ..teraz jest kwestia stypy .....chyba wyjmę wino żeby być mało " agresywną" wobec tego pomysłu
marsela7
6 sierpnia 2020, 10:38Już chciałam pisać, że kurteczka bardzo fajna i pasuje do Twego lica... a tu głowy brak😍🥰. No ale " oczyma wyobraźni " widzę , że pasuje bardzo 🖐👍👌 ! Ja też robię od 3 dni o kilkaset kroków więcej i cięęęęężko jest, więc łączę się w bólu !
Beata465
6 sierpnia 2020, 11:05dzisiaj trochę odpocznę bo załatwiam " zdalnie" pogrzeb i w związku z przyjadem dziecków na tę uroczystość ogarniam chałupę
Alianna
6 sierpnia 2020, 07:57U nas podobna tradycja… Życie, po prostu życie … Kurtka ekstra i kolor, i krój, i to, że przejściowa. Takiej mi brakuje … Pozdrawiam ;-)
Beata465
6 sierpnia 2020, 08:18Jak ją wczoraj zobaczyłam to mi się pyszczydło rozciągnęło od ucha do ucha
Alianna
6 sierpnia 2020, 08:54Nie dziwuję się, nie dziwuję :-)))
mmMalgorzatka
6 sierpnia 2020, 07:00Gdzie Ty kupujesz ciuchy w tej cenie? Smutne z tą teściową:((( trzymajcie się
Beata465
6 sierpnia 2020, 07:13na allegro :D
AnnaSpelniona
6 sierpnia 2020, 06:44Beatko grqtulacje wnusia ....sliczne imie ...smutne z tesciowa ale dobra decyzja ....odejdzie tzw u siebie ...Kochana zdjecia bossskie .
Beata465
6 sierpnia 2020, 06:51zawsze będzie bardziej dopilnowana niż w szpitalu, tym bardziej, że dwa dni temu pisano, że w tym " czystym" szpitalu pojawiła się bułgarka zakażona covid...która zwiała ze szpitala, więc cholera wie czy jakiejś zarazy nie rozsiała. Co do Kazika...to muszę przyznać , że trudno mi było przyzwyczaić się że tak będzie miał na imię ...jakoś bliższy był mi Franio :D no ale będzie Kaźmirz :D