dalszą ruszyłyśmy z parku...bo plan dnia obfitował w różniaste miejsca do obejrzenia, po wyjściu z parku i zachwycenia się wodopojką ...skręciłyśmy nieco ze szlaku i obejrzałyśmy pomnik jaki Barcelona postawiła Picassowi ( urodził się tam...podobnie jak kilku innych sławnych artystów, o czym dowiedziałam się czytając książkę)
Między budynkami po drugiej stronie ulicy wypatrzyłyśmy ciekawą architekturę, więc przepełzłyśmy ulicę i zagłębiłyśmy się w uliczkę ..kiedy doszłyśmy do hali Mercat el Born Ola stwierdziła " wejdźmy" i bardzo dobrze stwierdziła bo zachwyciłyśmy się wykopaliskami ...sporo poniżej obecnego poziomu Barcelony leży ...dawne miasto, prowadzone są wykopaliska - dostępne i to nawet bez " piniędzy" dla zwiedzających. Zapłacić trzeba jeśli się chce powędrować po wystawie w pomieszczeniu obok, gdzie zgromadzono artefakty , ceramikę itd. Niestety nie miałyśmy zbytnio rozeznania na co będziemy trwoniły kasę no i czas nas poganiał. I tu na tle ruin zobaczycie ...duet barcelońskich dreptaczek
O i to tyle....jutro pójdziemy dalej. A tymczasem śmigam robić bułeczki makowe na wieczorną imprezkę integracyjną. Dobrze, że mi wczoraj przed północą przesłano informację iż " każdy przynosi jadło tak na 5 -7 osób, poleciałam sprawdzać moje zapasy ...i uffff...wsio jest , więc czynię bułeczki niech się wieczorem towarzystwo " dialektuje" tylko niech nie pada, leje i grzmi ( a takie są prognozy) bo na imprezkę wywożą nas gdzieś w plener. Nie mam pojęcia gdzie ...ale będzie fajnie ...podróż w ciemno. Miłego końca tygodnia . Ahooooooooooooooooooooooojjjjj
elkada
6 czerwca 2018, 16:51Daj przepis na bułki,proszę!
Aldek57
25 maja 2018, 23:56Nareszcie się mogłam podelektować Twoimi relacjami uwieńczonymi super fociami.Dzieki:)))Miłego weekendu, a jak jagodzianki zrobisz to wrzuć foteczke, niech moje kubki smakowe nasycą się widokiem:))
Beata465
26 maja 2018, 01:29jagodzianki dopiero jak będą jagody ...ale bardzo żałuję, że nie nagrałam dźwięków jakie wydawał z siebie mój znajomy ....pożerając pierwszą bułeczkę :D ojjjjjj jak żałuję :D
Aldek57
26 maja 2018, 15:34chyba bym mu wtórowała:))
Beata465
26 maja 2018, 17:25to byłby ...emocjonujący duet :D
Magdalena762013
25 maja 2018, 23:06Któż to ma takie super pomysły integracyjne? Szukam takich ludkow. U mnie sami jacyś introwertycy, a moze egoiści? A ten pomnik dla Picassa jakiś dziwny...
Beata465
26 maja 2018, 01:28ahahahahaha...a w naszym stowarzyszeniu mamy takie pomysły ...na włościach u pana senatora ( byłego) się bawiliśmy ....:D u nas wariaci i ekstrawertycy :D było super towarzysko, jedzeniowo i trunkowo tyż
Magdalena762013
26 maja 2018, 08:20A przypomnij jakie to stowarzyszenie?
Beata465
26 maja 2018, 11:47Radomianie dla demokracji
kitkatka
25 maja 2018, 22:30U mnie też są takie atrakcje pod halą targową, tylko pod szkłem. A obok wejście do piwnic średniowiecznych za skromną opłatą. Osobiście nie właziłam bo mnie stare mury nie służą zdrowotnie. Ale są i w Polsce takie atrakcje. Przy zakupach można się odchamić. Jakie u mnie są piękne burze. Nareszcie się doczekałam. Buziol
Beata465
26 maja 2018, 01:27pewnie że są np. takie ruiny Krzyżtoporu...baaaaaaaaaaaajka
gosiulek1
25 maja 2018, 21:34Udanej imprezki. :-)
Beata465
26 maja 2018, 01:26było super...szczególnie gdy łechtano moją próżność pochwałami :D:D
Campanulla
25 maja 2018, 18:32Wyglądacie jak siostry na tym zdjęciu. Ola ma twarz gładką , jak nastolatka.
Beata465
26 maja 2018, 01:26niom...jak syjamy wyglądamy ...takie mięciutkie i puchate :P no i słoooodkie
maud77
25 maja 2018, 13:50Czytam, czytam z wielką przyjemnością wędrując razem z Wami :) Muszę się tylko upewnić - ta kanapa zamknięta razem z innymi gratami w szklanym kubiku to ten pomnik Picassowi wystawiony?
Beata465
25 maja 2018, 14:09tak...dobrze pojmujesz
aniaczeresnia
25 maja 2018, 13:44Jak Cie znam to zrobilas buleczek na 20 osob ;-)
aniaczeresnia
25 maja 2018, 13:44Jak Cie znam to zrobilas buleczek na 20 osob ;-)
Beata465
25 maja 2018, 14:08noooo nie wiem na ile ale zrobiłam 28 bułeczek z makiem i 6 z truskawkami ( bo mi kawałek ciasta został) te są do pożarcia w domu ale...hihihihihi rozpoczęły się zapisy na pożeranie jagodzianek mojej roboty :D
aniaczeresnia
25 maja 2018, 18:24No właśnie, tak myślałam
goszkaa
25 maja 2018, 11:51Kazdy by czytal wpisy, a pisac sie nikomu nie chce :)) Ja tez naleze do tych leniwych. Pozdrawiam sympatyczne turystki. Zycze duzo radosci mowiac Beatkowe ahooooj !!!!!!
Beata465
25 maja 2018, 12:36leniwce bezfutrzaste :D ( to względem pisania) u mnie bułeczki już polukrowane o jessuuuuu ale mi pyszne dzisiaj wyszły ,...puch, pani , po prostu puch
goszkaa
25 maja 2018, 22:13oj tak jagodzianke lub nawet dwie to bym se zzarla, a potem jak leniwiec legla przed tv, Jako leniwiec kompletnie niczego nie pieke...Xxx