Zarządzam przerwę drugośniadaniową, wy parzycie kawę ja wam pokazuję co mam do kawy , to jeszcze nie wszystko, makowce kończą się piec, kremówka zaczęła się robić :D:D
Objaśnienia : pani Walewska, seromakowiec, malinowa chmurka, piernik i keks . Smacznego odpoczynkuTak moje ciasta znikają z III prędkością kosmiczną, dlatego pozwoliłam sobie je uwiecznić , obawiam się, że nie bardzo będę miała co zabrać do teściowej w drugi dzień świąt, ale zostawię zdjęcie w smarkfonie, niech sobie chociaż popatrzą
aniaczeresnia
2 stycznia 2018, 10:11Pycha!
Beata465
2 stycznia 2018, 12:48Pani Walewska praktycznie " zeżarła" się przed świętami :D
holka
27 grudnia 2017, 08:12Nawet po świętach ten keks to bym zjadła z przyjemnością :)
Beata465
27 grudnia 2017, 08:30Nie zjadłabyś....bo nie mam prawie niczego :D trochę malinowej chmurki i seromakowca ...reszta rozniesiona po domach, wywieziona o i mam spokój ...a mąż biedny ...bo wszystkim rozpowiadał, jak to narobiłam żarcia, które psy będą jadły a tu...niespodzianka ...żarła niet :D
holka
27 grudnia 2017, 10:21I to jest zaleta dobrej gospodyni - nic się nie marnuje :)
MagiaMagia
24 grudnia 2017, 11:09umililas i doslodzilas mi kawke.
Beata465
24 grudnia 2017, 11:37bardzo proszę :D ja też chyba sobie zrobię kawkę, ale bez dosładzania, skończyłam wszystkie roboty , mogę się lenić :D
Aldek57
24 grudnia 2017, 10:45Masz dziewczyno talent dopieczenia.... a serce dla bliskich jest największym Twoim organem:))))Buziaki wigilijne
Beata465
24 grudnia 2017, 11:36Dziękuję ...właśnie skończyłam, zakończyłam bułeczkami makowymi, które wyprosiła córka i kooooooooniec nic już nie robię, leżę i pachnę :D
luckaaa
24 grudnia 2017, 00:08Wiem ile pracy i serca włożyłaś w te ciasta . Sama takie piekę . Odpoczywaj więc zasłuzenie , ot co !
Beata465
24 grudnia 2017, 07:01Dziękuję , dobrze że to lubimy to łatwiej nam na praca idzie :D Wesołych Świąt
Magdalena762013
23 grudnia 2017, 20:18Zgodnie z zarządzeniem robię sobie przerwe, choc ona raczej drugokolacyjna:). Ślinka mi cieknie. No o czuje sie u Ciebie jak u mojej rodzinki w siedleckim, gdzieś takie cudeńka sa zawsze na większe imprezy. Ale tam piecza dwie lub trzy takie gospodynie jak Ty i rodzajów tez zawsze sporo.
Beata465
23 grudnia 2017, 20:52dobrze wiedzieć że nie jestem ...rodzynką :P ogólnopolską
Magdalena762013
23 grudnia 2017, 22:05Oj nie jestes, choc mi do Ciebie daleko, hi hi. Choc niby do Radomia nie jest tak daleko! Miłych, słodkich snów,
Osobkazozz
23 grudnia 2017, 19:53kocham piec :) w domu jak nas było w sumie ośmioro to aż się chciało piec :D ciasto znikało w 2 dni :P a teraz, hmm piec by się może i chciało ale później nie ma komu jeść :PP więc idzie w moje boczki :P dlatego z rzadka piekę :(
Beata465
23 grudnia 2017, 20:14no moje obżarciuchy mnie powaliły, odzwyczaiłam się już od takiego spustoszenia :D
Bruxeloise
23 grudnia 2017, 18:38Zazdroszczę umiejętności cukierniczych... Ja mam do tego wyjątkowo dwie lewe ręce, więc pozostaje tylko kupne... Wesołych i spokojnych....
Beata465
23 grudnia 2017, 18:43Ale zapewne posiadasz inne talenta :D spokojnego wieczoru
Zabcia1978v2
23 grudnia 2017, 14:02U mnie dzisiaj do kawyj tort czekoladowo-makowy - pyszny :)
Zabcia1978v2
23 grudnia 2017, 14:05A w ogóle to wpisuję się w Twoją rodzinę - też bym posiadała/podkradała/wyzerała :D
Beata465
23 grudnia 2017, 14:07hahahahaha...no to rodzina mi się powiększa, już to adoptowałam ludeczków na Vitalii ;)
marii1955
23 grudnia 2017, 13:20W ogóle się nie dziwię , że znikają = hahaha ... Zapewne - gdybym miała jak - sama bym się ku nim skradała :) Oj jak dobrze , że JE UWIECZNIŁAŚ - goście u teściowej chociaż sobie na nie popatrzą - gdyby coś :)))))))))))))))))))))))
Beata465
23 grudnia 2017, 13:35hihihih skończyłam ....tzn. kłamię makowiec wyszedł mi jak puch, Bachorek się zażera, chyba muszę elektrycznego pastucha zamontować w okolicy ciast. Ponieważ została mi masa makowa Potworek mnie uprosił żebym im upiekła bułeczki drożdżowe i zrobię im ...jutro, zięć oczywiście został o tym poinformowany ( bo on jeszcze w Warszawie, kota dogląda :D i przyjedzie jutro) i strasznie się cieszy na wieść o bułeczkach :D nie miała baba kłopotu ...zrobiła sobie dzieci :P
marii1955
23 grudnia 2017, 13:38Masz serduszko jak gąbkę , nasiąkniętą miłością i dogadzaniem w okół = to daje Ci zapewne radość i spełnienie , tak sądzę :) Jesteś niesamowita Beatko :)))
Beata465
23 grudnia 2017, 13:59tak, niektórych to dziwi, że ...dawanie daje mi satysfakcję, a ja naprawdę bardzo lubię sprawiać przyjemność i lubię kiedy to cieszy ..obdarowywanych :D:D
marii1955
23 grudnia 2017, 15:11I ja uwielbiam patrzyć na radość innych - dlatego też tak zabiegamy o wszystko Beatko ... bo z pustego jednak nie naleje ... :)))
Kasztanowa777
23 grudnia 2017, 12:02Oj dobrze to wyglada! Szczegolnie keksu bym zjadla. I moze jeszcze malinowa chmurke. No i sernika oczywiscie tez::)))
Beata465
23 grudnia 2017, 12:06czyli wszystko :D wpadaj ...zaraz robię kawę
zlotonaniebie
23 grudnia 2017, 11:50Popatrzyłam sobie nie przy kawie tylko podjadając resztki farszu gryczanego do gołąbków. Ja upiekłam tylko tort korzenny. Ale wyszedł m wysoki pod samo niebo :)) Twoje smakołyki cudne, dobrze, że daleko :))
Beata465
23 grudnia 2017, 12:06też dobrze...taki farsz gryczany podobny jest do ...makowca :D
nata89
23 grudnia 2017, 11:21Jakie pysznosci:) oj zladlabym wszystko :)
Beata465
23 grudnia 2017, 12:05to wpadaj szybciutko, zaraz będę piła drugą kawę...przedobiadową
nata89
23 grudnia 2017, 11:21Komentarz został usunięty
WielkaPanda
23 grudnia 2017, 11:16O jakie pyszności, Beatko! Aż slinka cieknie. A wyobraź sobie, że ja od wakacji nie jem słodkiego...
Beata465
23 grudnia 2017, 12:05Podziwiam, w tym względzie mam niezbyt silną wolę, choć znam słabsze od mojej ..:D