Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak wiosna to wiosna cd


czyli ..mieniam się :D. Wstałam raniuśko poleciałam chleby piec, zawiozłam siestrze dla niej i dla innych spragnionych chleba , ale zawiozłam przy pomocy małża. Dobrze że się już uodporniłam na niego bo inaczej bym zabiła....na śmierć. Pytał mnie we wtorek, czy w środę mi potrzebny samochód, bo chce odprowadzić do mechanika. O święta naiwności, myślałam że on Ferdka dalej chce reanimować, ale odpowiedziałam, że nie , nie potrzebny mi samochód bo tylko na basen a potem jest wolny, za to potrzebuję samochodu we czwartek. Dzisiaj rano wstaję piec chleb i słyszę " jedziesz na basen"? Nie , spokojnie odpowiadam, będę piekła chleb. Na co on radośnie odpowiada " to dobrze bo ja biorę samochód"ooooo zawrzało mi ...jak to bierzesz? przecież mówiłam że dzisiaj potrzebny mi samochód, bo mam chleby zawieźć i do kosmetyczki jechać. Wydarłam się należycie i spadło mi ciśnienie oraz poziom żółci. Wydałam bez mała edykt "k..ról..ewski" iż ...w takim razie zawieziesz mnie do Długorękiej na 10 potem sobie poradzę...komunikacją. A jakże był 9 40 . Pojechałam, zawiozłam papu i kurteczkę wodooporną na jej wyprawę do miasta gdzie prowadzą wyszystkie drogi, a potem poszłam, trzy godziny leżałam niczym skóra z diabła ale wróciłam z 

. Z powodu piękności większej niż zwykle, jutro zawieszam bąsen. Nie wolno mi rzęs firanek namaczać 48 godzin. Co do szaleństw, to zaczeło mi się wczoraj, poleciałam do paczkomatu odebrać spodnie, po drodze wpadłam do mini centrum i wyszłam z firanko zasłonami. Najpierw kupiłam do pokoju dziewczyn, żeby zobaczyć jak się będą prezentować. Wyglądają fajnie, więc kupię do saloonu, jak Bankomat go już pomaluje8) czyli, podobno, przed świętami zdąży i to nawet Wielkanocnymi. Z racji tego że trzeba było osłony obejrzeć na żywo, umyłam wczoraj dzieckom okno w pokoju, ale tylko od wewnątrz, bo od zewnątrz lało. Czyli zewnętrze zostało na lepsze czasy :D 

Generalnie podsumowując, padam na pysk, jestem zmęczona, chce mi się spać, jeść i pić. A na dworze paskudnie zimno. Zrobię sobie herbatkę imbirową z limonką i zamienię się w podkołdernika. Miłego popołudnia i wieczoru 

  • Ajlona

    Ajlona

    29 marca 2017, 16:54

    Dobre oko - duże. I jak to mówią u Sablewskiej otwiera się dzięki kępkom rzęs.

    • Beata465

      Beata465

      29 marca 2017, 18:17

      Tego mi trzeba było ...wielkości ;) naocznej, bo w innych miejscach mam :D

  • EwaFit

    EwaFit

    25 marca 2017, 09:26

    wow--jakie piękne rzęsy...a raczej jaką piekną oprawę stanowią dla oczu :)

    • Beata465

      Beata465

      25 marca 2017, 11:57

      :D:D oj tak...warto było je zrobić ..dla takiej oprawy :D

  • kitkatka

    kitkatka

    25 marca 2017, 00:00

    Oko ładne to i firanki pasują. Pozdrówka

    • Beata465

      Beata465

      25 marca 2017, 09:17

      Dziękuję, miłej soboty :D

  • WiktoriaViki

    WiktoriaViki

    24 marca 2017, 19:29

    rzęsy zajefane, buźka:)))

    • Beata465

      Beata465

      24 marca 2017, 19:41

      chyba fajne, bo dzisiaj kilkoro znajomych zauważylo moje ..oczy :D

  • patih

    patih

    24 marca 2017, 08:10

    piekne rzęsy!

    • Beata465

      Beata465

      24 marca 2017, 08:40

      Dziękuję :D

  • siostrazdlugareka

    siostrazdlugareka

    24 marca 2017, 05:58

    K....pani Basia wróciła roztkliwiać się jaki dobry chlebek i rozsadziła dupsko na 2h . Co za głupia baba . Ze mnie że nie wygonię a z niej że truje bułę . Ja mam co robić ! Nauczyłam się choć trochę ignorować . Znowu nie widzę rzęs w tym p.... nym telefonie .

    • Beata465

      Beata465

      24 marca 2017, 07:46

      Ahahahaha....to ta kobieta już zdązyła się najeść i wrócić ? Matko jedyna te świąteczne chleby dla niej to jakoś w wielki piątek trzeba będzie podrzucić przed drogą krzyżową...żeby nie miała czasu jadać ( bo post) siadać i gadać :D

    • siostrazdlugareka

      siostrazdlugareka

      24 marca 2017, 15:50

      Wczoraj dałam bochenek Bartusiowi , bo Gumiś k... nie odebrał . Podobno dzieci i żona zajadali sie . Beata ( żona Bartusia) myślała ,ze taki bochenek ze 20 zł kosztuje :D

    • Beata465

      Beata465

      24 marca 2017, 16:08

      no popatrz ...czyli od wczoraj to ja Tania jestem a nie ...Beata :D:D:D

    • Beata465

      Beata465

      24 marca 2017, 16:09

      mogę już produkować ...mąka się dzisiaj pojawiła i zakupiłam

  • Nathasza

    Nathasza

    23 marca 2017, 23:02

    ja to jestem nienormalna bo myslalam ze plakalas - stad to zdjecie oka i juz sie wybieralam manto spuscic bankomatowi - nie wiem czemu akurat jemu, tak odruchowo jednak, dobrze ze wrodzona ciekawosc kazala mi komentarze wpierw przeczytac. a rzeski - ładne, troche jakby zalzawione ale ładne ;)

    • Beata465

      Beata465

      24 marca 2017, 07:48

      Bo oczywiście się zryczałam ...coś mi przy prawym oku wpadło i drażniło mnie przez godzinę, ale w ogóle jak wracałam do domu to piździło niemiłosiernie i faktycznie rosiłam :D:D . Co do bankomatu to dzięki za waleczność, ale nigdy nie podniósłby na mnie ręki bo by mu Bozia ją po samym łokciu upie...iła. Swoją drogą on nawet nie krzyczy na mnie a co dopiero gałązkami machać :D

  • liliana200

    liliana200

    23 marca 2017, 21:20

    Zdradzi Pani przepis na chleb na zakwasie? I jak ja mam przechowywać śmierdziuszka? Piękne oko :)

    • Beata465

      Beata465

      23 marca 2017, 22:00

      http://ruda-z-garami.blog.pl/2015/12/30/chleb-razowy-ze-slonecznikiem/ bardzo proszę, ja zakwasu nie przechowuję, bo non stop go dokarmiam i piekę chlebek :D a jak czasem go szlag trafi to szybko nastawiam nowy

    • liliana200

      liliana200

      24 marca 2017, 13:02

      dziękuję

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    23 marca 2017, 19:15

    Wow, ale masz rzesy! Wygodnie Ci? Czy trzeba cierpieć żeby być piękną? ;-)

    • Beata465

      Beata465

      23 marca 2017, 19:40

      Wygodnie, oczywiście wyleżałam się no i podobno mam bardzo ruchliwe oko..więc kobietce było niełatwo kleić a do tego podobno ...głęboko osadzone , cóż pozostaje mi uwierzyć na słowo :D no ale ...zrobione , mogę teraz zerkać " zza firanki rzęs" jak to w romansidłach jest napisane

  • marii1955

    marii1955

    23 marca 2017, 18:11

    Takie oko z wachlarzem rzęs wygląda cudownie :) Niestety , jak się chce wyglądać pięknie , to poleżeć też trzeba było i to w bezruchu :) Zagęszczałaś 1:1 , prawda? Też kiedyś to robiłam ... okazjonalnie , raz na jakiś czas, fajnie jest coś takiego zrobić - ale tak na kilka m-cy (tylko chodzić na doklejanie) to nie polecam - można stracić swoje rzęsy , a jednak .... mnie tak się przerzedziły , że już więcej tego nie zrobię ---- to jednak je obciąża , fakt wyglądają ślicznie :)

    • Beata465

      Beata465

      23 marca 2017, 19:37

      Nie planuję ich na zawsze, bo to jak ze wszystkim :D coś za coś. Moje rzęsy jakieś rewelacyjne nie są ...więc postanowiłam zaszaleć :D i sprawdzić kolejną rzecz na moim żywym cielu :D

    • marii1955

      marii1955

      23 marca 2017, 21:51

      A jasne - wszystko jest dla ludzi przecież ... dobrze , że zaszalałaś - oprawa oka jest zapewne imponująca iii samopoczucie dobre wzrosło , że ho ho :)))

    • Beata465

      Beata465

      23 marca 2017, 21:55

      hehehehe...czekam na sobotę...czy na imprezce moje " oko" zostanie zauważone

    • marii1955

      marii1955

      23 marca 2017, 21:58

      Myślę , że będzie zauważone :))) Osobiście , gdy je zagęściłam , to poczułam się jakoś tak fajnie pewniejsza siebie :)

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    23 marca 2017, 17:14

    Głupio zapytam, ale co robiłaś z rzęsami? Zagęszczanie? To podobno żmudna robótka!

    • Beata465

      Beata465

      23 marca 2017, 19:36

      mhm...o jezusicku prawie trzy godziny leżałam ..plackiem :D a nawet rzekłabym, z racji moich gabarytów ...racuchem :D

  • alinan1

    alinan1

    23 marca 2017, 16:14

    imbirowa z limonką to ta, którą w lidlu onegdaj wykupiłaś? Bo byłam dwa dni temu i się habilitowałam przy herbatach i coś mi tam po łbie chodziło, że jakaś Ci tak bardzo smakowała, ale nie przypomniałam sobie jaka to była. Kupiłam zieloną z opuncją chyba. Też dobra. I malinową. Malinowa smakuje jak rozpuszczone landrynki. Owocowe jednak najlepsze z herbapolu.. Oczko super. Jak mnie ny się takie firanki przydały... Ja mam takie byle jakie rzęsy i brwi, że aż strach.. A na starość coraz bardziej mi się robią byle jakie..

    • Beata465

      Beata465

      23 marca 2017, 16:24

      nigdy nie miałam pięknych rzęs...i dlatego dzięki katowi ( to jego była dziewczyna mi robiła rzęski) mam nowe rzęsy....dziewczyna mnie potraktowała nieco taniej ( bo z polecenia) to mogę sobie pozwolić na takie pikne ozdobienie oka. Już dogadałam się w sprawie " wypromowania" Długorękiej ...ona mi się nie wypłaci ...za tą moją dobroć ...siostrzaną:P:P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.