ze mnie jest a pod wieczór będę jeszcze bardziej truposzowata. Zaczęłam oczywiście 4 55 oczka cyk...i koniec spania, zrobiłam prasówkę i pocztówkę i pojechałam pływać, dzisiaj nie miałam nad sobą litości i przepłynęłam 56 basenów, a to też z tej radości, że się tablica naprawiła :D:D i mogę sobie czasu pilnować...pary w gwizdku nie miałam ...straciłam ją gdzieś po 30 długości. Kontroluję sobie czas przepływanych 10 ( matko, bez mała jak cząstki różańca) i po 3 dysze zauważyłam spowolnienie. Ale ...nie myślcie sobie że to koniec moich szaleństw, wróciłam do domu, biegiem oporządziłam się i tradycyjnie hajda po zakupy...Boszeeeeeeeeeeee....na co ja dzisiaj tyle kasy wydałam to nie wiem ...aaa po części wiem, tydzień hiszpański się zaczął, kupiłam boskie sery machon i manchego, jamony, oliwę, turrony i to wszystko z dobroci hiszpańsko portugalskich aaaa i ciecierzycę, bo wczoraj wypatrzyłam szybka kuchnie Jamiego Oliviera gdzie facet produkował jakiś marokański fast food , który okropnie mi się spodobał i ponieważ Paszczur już rozkosznie mi zaanonsował " napewno będę 9 maja" to powiedziałam , że owo żarełko wyprodukuję i już wczoraj w pewnym internetowym sklepie zakupiłam pastę harrisę jak również jak również piekielną tajską pastę tom yum, bo dzieć nam zużył tę, która była na produkcję dietetycznej tajskiej zupki, kupiłam sobie jeszcze liście kafiru i czerwony barwnik do lukru, co by weselne serduszka cudnie lukrem przyozdobić. Po powrocie z zakupów wpakowałam kalarepkę i jabłko jako II śniadanie i pognałam per pedes do pani Ewci na pazury, powróciłam , ledwie żywa, siedzę, poję się ...składam meldunek, zaraz naszykuję obiad i lecę...choć zastanawiam się czy moje ciele da radę polecieć kolejne 5 km ? Chyba jednak wywlekę Ferdka...bo coś paskudnego zaczęło padać. . Z dobrych wiadomości ....wczoraj siostra oznajmiła " wiesz ....schudłaś, nawet to twojemu mężowi powiedziałam" a dzisiaj moja kosmetyczka, przywitała mnie słowami " Boże, jak pani schudła....jakie szczupłe nogi" no ...to uratowało życie szklanej małpie, co prawda i na niej pokazało mi rano spadek ale ...jak już dwie osoby widzą " chudość" to coś w tym musi być. I tym optymistycznym akcentem żegnam się z wami drogie czytelniczki. Obrazeczków dzisiaj nie będzie , no poza tymi ....miś świata, kontynentu , miasta i dzielnicy
Oczywiście włos jak to u Strusia Pędziwiatra ...potargany należycie :D
elkada
26 kwietnia 2016, 11:12A nie mówiła,że mówiłam...to a propos waga!
Beata465
26 kwietnia 2016, 11:53mówiłaś , mówiłaś
kitkatka
25 kwietnia 2016, 20:27Powinnaś mieć zawsze taki fryz bo jest wyjątkowo twarzowy. Czyli miałam rację z ubijaniem i zmniejszaniem obwodów. Pozdrówka
Beata465
26 kwietnia 2016, 06:54ubita to ja byłam wczoraj...padłam po 8 a dzisiaj ...5 i pobudka , kurza twarz jest wtorek ...nie pływam :D:D
holka
25 kwietnia 2016, 18:32Też pochwalę "ogień na głowie" piękny :)
Beata465
25 kwietnia 2016, 19:07Jakby moj Dawid zrobił brzydki to ja bym mu kęsim, kęsim a te sfalowane kudły to moje osobiste ...nie pofryzjerskie ...tak mi się skręcają, jak się np....spocę :D
Beata465
25 kwietnia 2016, 17:33W takim tempie jak dzisiejsze to ja się ...wygliżdżę...jak to powiedziała Kudłata " no no no bo jeszcze rozmiar 36 będziesz miała " o ludzie....56 basenów...teraz moja doopa czuje prawie 11 km jakie dzisiaj przełaziłam ...koniec...po prostu koniec leżę, piję i nie wiem czy nie padnę....tlenu to sobie dostarczyłam niczym wspinacz na Mount Everest :D
holka
25 kwietnia 2016, 18:28Ależ dajesz czadu :D pieknie...tylko wstajesz razem z kurami....a jajka nie znioslaś po drodze hihi tylko masę smakołyków
Beata465
25 kwietnia 2016, 19:06ale mnie to się tak samo.....otwiera to oko i nie chce zamknąć :D:D
Magdalena762013
25 kwietnia 2016, 16:37Faktycznie - fryz niesamowity! Dziewczyny poniżej sie zachwycają i naprawdę maja racje. A tyle basenów co Ty na raz to ja chyba nigdy w życiu nie zrobiłam. Nawet sumując moje pobyty na basenach:) Stad chudniesz zapewne:).
Beata465
25 kwietnia 2016, 17:32jak przeżyję..
Magdalena762013
25 kwietnia 2016, 17:36Czy to w temacie "zejścia" z wycieńczenia basenowego którymś razem???
Beata465
25 kwietnia 2016, 17:57nie ....to zejście mnie czeka jak pożyję w takim tempie jak dzisiejsze :D
malgorzatka177
25 kwietnia 2016, 14:54dobra nazwy tych wspaniale opisanych przez Ciebie produktów są mi tak dalekie jak stad do Jamajki. W ogóle nie wiedziałabym co z tym zrobić, wiec wypowiem się co do fryzurki Twojej. Otóż kolor bombowy bo żywy, lśniący i pasujący do Ciebie a fryzura - cudna. Potargana, zwariowana, całkiem taka jak Ty a ja uwielbiam jak na głowie jest taki właśnie artystyczny nieład.
Beata465
25 kwietnia 2016, 17:30witaj w klubie...grzecznie, wymodelowane to nie dla mnie ...jak ogień może być spokojny?
aniaczeresnia
25 kwietnia 2016, 14:11Piekny zywy kolorek wlosow na wiosne! A zakupki takie jak lubie! Bardzo egzotyczne ;-) Choc ja mam ostatnio faze na polskie jedzenie... Ale sobie podogadzam pod nieobecnosc chlopakow i potem znow bede wydziwione rzeczy gotowac. Uwazaj z harrisa, nie przesadz, bo to mocno piecze! A liscie kafiru sa tak samo aromatyczne jak owoce? Owoce uwielbiam, do tajskich dan z mlekiem kokosowym i do aromatyzowania rumu ;-) Gratuluje spadku na wadze!
Beata465
25 kwietnia 2016, 14:20nie mam pojęcia, bo jeszcze nigdy liści nie używałam :D sprawdzę, wiem...że pasta ostra bo przecie z chilli a my kochamy chilli i inne noże i żyletki , wasabi jadam pałeczkami i wcale do tego nie potrzebuję rolki :D:D sushi
aniaczeresnia
25 kwietnia 2016, 14:48co do wasabi, to sie zgadzam, ale harrisy jeszcze nigdy paleczkami nie jadlam ;-) przetestuj liscie i daj znac co sa warte! choc nie wiem czy u nas liscie mozna dostac...
Beata465
25 kwietnia 2016, 17:31pewnie szybciej niż u nas...bo ja znalazłam sklep internetowy gdzie mają różne cuda w tym i egzotyczne przyprawy :D
Rayen
25 kwietnia 2016, 14:06Przy tak aktywnym życiu, spadek byc musi ;) Gratuluję i podziwiam to poranne wstawanie :D
Beata465
25 kwietnia 2016, 14:22to już jest nawyk...po prostu powieki się podnoszą i koniec :D:D nie mogę ich zamknąć...no chyba że spróbuje przybić gwoździkami :D
Stella-S
25 kwietnia 2016, 13:52Gratuluję spadku wagi! Tak dalej!
Beata465
25 kwietnia 2016, 13:57no toć ta cholera zapomina że ma ...lecieć :D w dół
ellysa
25 kwietnia 2016, 13:15wlosy super kosmetyczny nielad,szkoda,ze pazurow nie widac:))
Beata465
25 kwietnia 2016, 13:42z pazurami na razie nic nie robię....odżywiam je :D
dede65
25 kwietnia 2016, 13:14serdecznie gratuluję spadku i poweru!
Beata465
25 kwietnia 2016, 13:44dziękuje...w tym momencie ...chyba nie mam powera ...ale muszę go znaleźć bo postanowiłam znowu poleźć, matko jedyna to będzie dzisiaj przedreptane prawie 11 km i do tego pływalnia :D
Annanadiecie
25 kwietnia 2016, 13:13Cieszę się, że szklana zaczęła współpracować. Nie ma jak komplementy, najlepiej dodają nam skrzyyyydeł i niech się red bul chowa! Podziwiam Cię za liczenie długości, mi się nigdy nie chce:-)
Beata465
25 kwietnia 2016, 13:44a ja wtedy odpoczywam....na długość liczę oddechy, a na czas...ile długości przepłynełam, wtedy mój mózg odpoczywa :D:D
sachel
25 kwietnia 2016, 13:09Brawo!!!! Gratuluję serdecznie spadku.
Beata465
25 kwietnia 2016, 13:43wielkie dzięki :D