połowa planów na dzisiaj za mną. fryzjer zaliczony, do Dawidka zawiózł mnie małż, bo miałam na 8 rano, a wczoraj z obolałości usnęłam nie wiem kiedy a poza tym Długoręka mi tu nazostawiała żarowek i świetlówek dla Maestro, więc miałam dupencję zawiezioną. Ale a piać przydyrdałam pieszko, wpadłam do sklepu z materiałami i akurat trafił się pan z satynami ...dobrałyśmy podbicie idealnie w kolorze gipury, kobieta pokazała mi cudny jedwab....cena też...cudna 170 zł za metr...odpuściłam z rozsądkiem, bo mam teraz inne wydatki, którymi niestety będę obciążała małża. Dawid na następną wizytę zapisał mnie na tę samą godzinę , na która przybędzie moja siostra, powiedział że nie odmówi sobie przyjemności zobaczenia jak działamy w duecie. Ostrzegłam go lojalnie żeby się przygotował na jazdy. Wracając do domu wlazłam do Pepco i wylazłam z takimi cudami
Butelczyna ma 0,5 l, zakręcana, nareszcie mogę ze sobą zabierać napitek typu koktail . Dobrze że mnie tknęło i wzięłam trzy, turkusową, neonową zieleń i czerwien...oczywiście Paszczur zoczył i już...czerwona buteleczka pojedzie ...w świat daleki. Dobrze że pieniądze śmieszne to niech się potworek cieszy i ma ...dobra dziewczyny, biorę się za picie wody ...bo mi się pić chce jak nie wiem co . Niby nie jest za gorąco bo 5 stopni, ale słonko przyświęca, rano był przymrozek - 2 , kiedy będzie skwar, przeca ja się mam wyzłacać do kreacji :D:D miłego
Wymuszone przez Paszczura ciasteczka, normalnie powiadomię Green Peace i Towarzystwo Ochrony nad Zwierzętami że się dziecek nad mną znęca
siostrazdlugareka
25 kwietnia 2016, 12:51Po Zośce siostra , po Zośce !!! Wcześniej nie przewiduję upałów strasznych .
Beata465
25 kwietnia 2016, 12:54Niestety w moim kapowniku pisze jak byk ....zimno
Stella-S
25 kwietnia 2016, 11:27Fajny gadżet ta butelka :)
aniaczeresnia
25 kwietnia 2016, 08:40Pochwal sie fryzurka! Wrzuc jakas fotke ;-) Super butelka, takie znaleziska ciesza. Oj, kusisz ciastkami, a mnie cos ostatnio do slodkiego ciagnie :-)
Beata465
25 kwietnia 2016, 12:29Z ciastkami sobie poradziłam ...rozdałam :D
aniaczeresnia
25 kwietnia 2016, 12:44cwaniara! ;-)
koko76
24 kwietnia 2016, 08:53dobry pomysł z tą butelką, zawsze coś można podpatrzeć serfując po wpisach Vitalijek ;) pozdrawiam
Beata465
24 kwietnia 2016, 10:10No i dlatego wrzucam, że może trafiam na coś, co ktoś chciałby trafić :D:D
Magdalena762013
23 kwietnia 2016, 22:46Wow - jakie cudne ciasteczka:).
Beata465
24 kwietnia 2016, 07:35Chałwowe nas nie powaliły, za to kruche serduszka, przepyszne :D:D
ciasteczkooo
23 kwietnia 2016, 20:32Śliczne te buteleczki w moim pepco ich nie ma:-(
Beata465
23 kwietnia 2016, 21:42byłam przedwczoraj i ich nie było a dzisiaj ...a i owszem :D
.Wiecznie.Gruba.
23 kwietnia 2016, 15:50Oj takiego skwaru to oby nie było bo się roztopie ;) buteleczki bardzo fajne
Beata465
23 kwietnia 2016, 16:28ale mnie taki skwar potrzebny w soboty i niedziele :D:D żebym mogła dachować :D
malgorzatka177
23 kwietnia 2016, 15:38chyba polezę do mojego Pepco w poszukiwaniu tych buteleczek, bo przydałyby mi się aby do pracy koktajle :)
Beata465
23 kwietnia 2016, 16:27No właśnie ja przeważnie mam koktajle na II śniadania i nie zabieram ich bo nie mam w czym...słoiki są mało eleganckie i ciężkie, a te butelki lekkie no i wyglądają na dobrze zakręcalne :D
Magdalena762013
23 kwietnia 2016, 14:32U nas jakby cieplej:). Buteleczki sympatyczne. Ciekaewe czy bedą trwałe. No i czy Ty za każdym razem zmieniasz u fryzjera fryzurę? Kolor? Długość? Czy zwyczajne mycie i układanie?
Beata465
23 kwietnia 2016, 16:25A nigdy w życiu...Dawid może się nade mną pastwić...tj. koloryzować, dzisiaj jest nieco jaśniej, z jeszcze jaśniejszymi pasmami " na przodku" ja nienawidzę żadnego układania ....na moim czerepie musi panować chaos...który tworzy się w minutę, paluchami zanurzonymi w jakowymś specyfiku do burzenia :D:D
Nejtiri
23 kwietnia 2016, 13:36u Ciebie jak zwykle wesolo i optymistycznie :D super butelka.
Beata465
23 kwietnia 2016, 16:23Tia ...wesoło....Paszczur mnie zmusił do wyprodukowania ciasteczek , które ona cytuję " zabierze ze sobą...bo nie ma nic do kawki w akademiku" :D:D rach ciach i wyprodukowałam ciasteczka chałwowo sezamowe oraz maślane i te drugie będą stanowiły podstawę serduszek weselnych dla drugiej Paszczurzycy :D:D
moderno
23 kwietnia 2016, 12:04Butelczyna bardzo fajna. Na napitki w plener jak znalazł.
Beata465
23 kwietnia 2016, 12:26No właśnie ....bo seria nazywa się Camp :D:D , nawet gdybym tam miała przelać mineralną z dużej butelki to będzie mnie to kosztowało 60 gr a nie 2, 5 za 0,5 l :D:D