pani monja " szalenie dowartościowana" kobieta, nie potrafiąca czytać ze zrozumieniem bo...nie przeczytała początku wpisu, została przeze mnie zablokowana, a wpis który usunęła jest jak najbardziej do przeczytania. Radzę udać się do dobrego specjalisty od duszy, póki nie jest za późno.
Mnie nawet zielona kiełbasa nie ruszy. Nie miewam sr.... znaczy się zatruć pokarmowych. Nawet grypa żołądkowa mnie nie rusza. Zwykła zresztą też nie. Pozdrówka
elkada
7 marca 2016, 16:37niegłupie...
Maratha
7 marca 2016, 11:53usmialam sie :D dzieki za poprawe humoru z rana
Beata465
7 marca 2016, 12:40a bardzo proszę :D
monja26
6 marca 2016, 15:05Komentarz został usunięty
monja26
6 marca 2016, 13:53Żenujące i niemiłe, bleee jak można wstawiać coś takiego
Beata465
6 marca 2016, 14:12normalnie ....a tobie jak się nie podobało to należało natychmiast wyłączyć...nie męczyć się. Miłego dnia
Beata465
6 marca 2016, 14:13co niektóre powalone umysłowo nie cofną się przed niczym....byle schudnąć parę deko
Beata465
6 marca 2016, 15:30pani monja " szalenie dowartościowana" kobieta, nie potrafiąca czytać ze zrozumieniem bo...nie przeczytała początku wpisu, została przeze mnie zablokowana, a wpis który usunęła jest jak najbardziej do przeczytania. Radzę udać się do dobrego specjalisty od duszy, póki nie jest za późno.
siostrazdlugareka
8 marca 2016, 17:27Dusza należy czytać dosłownie ? Czy domyślnie :D
EwaFit
6 marca 2016, 11:19Jak to kiedyś powiedziała moja znajoma, w sprawie kibelkowej---"raz, a porządnie " :)
Beata465
6 marca 2016, 11:38hihihihi sugerujesz przetrzymywanie w lodówce zielone kiełbasy na " raz a porządnie" ?
EwaFit
6 marca 2016, 11:50tak mi się skojarzyło :) też nie polecam tej metody :)
annaewasedlak
6 marca 2016, 10:46Cha cha dobre
Beata465
6 marca 2016, 10:46:D:D:D
beatrice10
6 marca 2016, 10:33Doskonałe! poprawiło mi humor na cały dzień. Pozdrawiam i miłej niedzieli.
Beata465
6 marca 2016, 10:36Niech humor będzie z tobą :D:D Milutkiego dnia
kitkatka
5 marca 2016, 23:12Mnie nawet zielona kiełbasa nie ruszy. Nie miewam sr.... znaczy się zatruć pokarmowych. Nawet grypa żołądkowa mnie nie rusza. Zwykła zresztą też nie. Pozdrówka
Beata465
6 marca 2016, 08:36Szczęśliwa kobieta ....albo może właśnie nie ....ale udawać grypę ...umiesz ? :D:D
kitkatka
6 marca 2016, 20:03Umiem. Cholerę też. Pozdrówka
Beata465
6 marca 2016, 20:13Cholerę to się ma ...wrodzoną :D:D
Magdalena762013
5 marca 2016, 22:28Dobre. Nawet mam koleżankę, która faktycznie lubi moc kłopoty żołądkowe, bo właśnie waga spada...
Beata465
6 marca 2016, 08:35Kłopoty to ona ma po pierwsze primo z psychiką :D no ale jak lubi...
basiczka27
5 marca 2016, 21:36hehehe dobre!
Beata465
6 marca 2016, 08:34moja znajoma co i rusz takie perełki wynaduje...dbanie o wagę to też z jej kolekcji, ja jej podkradam i się dzielę :D
ellysa
5 marca 2016, 21:27racja!:))))
Beata465
6 marca 2016, 08:34:D:D