było bosko ...prawie, o 6 byłyśmy już w lesie, słonko i ...duchota ale chociaż komarów ani inszych inszości nie było . Kicałyśmy całkiem żwawo i nawet trzymałam dzisiaj siostrę za krok ...a nawet...na jednym kilometrów przejęłam przewodnictwo ...i gnałam przed nią , czym zasłużyłam na pochwałę od siestry nie tylko wzrokową ale i na odgłos paszczowy :D:D a po domowym nawrocie i śniadanku w nagrodę na aktywność zrobiłam nam po dużej szklanie koktajlu z jogurciku mojej produkcji, truskawek i brzoskwinek i przybrałam nam listkami mięty ...odpocznę chwilkę, nawodnię się i polecę grillować skórkę :D:D miłej soboty
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
iwonaanna2014
6 czerwca 2015, 18:53Dobrze, ze sie poruszasz i masz kogoś do wspólnego biegu. Ja byłam dzis z moja mamą na spacerze z rolatorem i nasze tempo było bardzo wolniutkie więc żadnych wiekszych kalorii na pewno nie zgubilam . Najpierw lekarka kazała mi jesć sporo przed operacja potem schudłam 10 kg a nastepnie dobralam 12 kg :( Najgorsze jest to ,że nie chce mi sie nic robic w kierunku odchudzania . Miłego weekendu :)
Beata465
7 czerwca 2015, 00:11Dziękuję ...moje odchudzanie dzisiaj dostało w łeb...właśnie wróciłam od Kudłatej ...opiłyśmy się drinków ...z baileysa i truskawek :D:D:D
iwonaanna2014
7 czerwca 2015, 00:22Dobr drinki nie są złe ! :)
Beata465
7 czerwca 2015, 07:31hahahaha...i tym się pocieszyłam :D
EwaFit
6 czerwca 2015, 18:29Ciekawe poczucie humoru masz :)
Beata465
7 czerwca 2015, 00:11Dziękuję :D
Grubaska.Aneta
6 czerwca 2015, 18:20A mnie już komary pociachaly
Beata465
6 czerwca 2015, 14:38Się wytaplałam po tych nasłonecznianiach i teraz piękne pachnę ananasem a w zasadzie pinakoladą ...eeeech chciałoby się ...takiego soku anansowego z lodem ..w szklaneczce oszronionej ....i niech mi się chce dalej :D:D wypiję szklankę wody ....z wyobrażeniem że to ananasik :D
ellysa
6 czerwca 2015, 12:29griluj griluj,u mnie 13 stopni i wietrznie ze glowizne urywa,a o sloncu moge zapomniec,chyba ze sztucznym,lampowym w pracy:))))))
Beata465
6 czerwca 2015, 12:40ha już się pogrillowałam pardon ale dupy nie urywa bo jest wietrzyk ...czyli dla mnie idealnie...inaczej ledwie bym zniosła ten czas tostowania ...ale pozłociło troszkę ...na dupencji biały ślad jest :D i nie jest to ukąszenie wampira :D miłego popołudnia
KASI2013
6 czerwca 2015, 09:16w tak doborowym towarzystwie to i komary nie straszne ;D... energia doładowana na maxa i kaloryje spalone również więc teraz możesz się dopieszczać :D... Przyjemnego opalanka :)))
Beata465
6 czerwca 2015, 09:22a dziękuję, dziękuję ....również życzę miłego dzionka
Izabela_p
6 czerwca 2015, 08:53Pamiętaj o kremie z filtrem. Miłego dnia !!!!
Beata465
6 czerwca 2015, 08:57Dziękuję ... wspomnienie poparzenia sprzed 23 lat nie pozwala mi o nim zapomnieć :D:D