bardzo dziwny ten okres.Od poniedzialku kapalo jakby chcialo i nie moglo,dopiero od piątku lecijak trzeba. Ciekawe ile jeszcze. Ponieważ jest zimniej, czuję się lepiej - nie znoszę upałów. Cwiczyłam dziś ponad godzinę.Z kupą prawie już norma, choć nieźle mnie przytkało przez ten tydzień.
Tak więc z nowego miesiąca, spinam tyłeczek i walczę ile się da.
Tulipanoza
8 maja 2012, 08:27To goń siorkę. Moja waży już więcej ode mnie a zawsze było na odwrót. po tym ślubie to wracam do normalności.