Jadę jutro w Tatry na 10 dni, a tam ma wiać i lać:(
Dobrze, że miejsc w schroniskach nie było, bo byśmy utknęli.
A że podjęłam wyzwanie One Year No Beer, to lista tego, co można w deszcz robić trochę się skurczyła.
Jeść mi się nie chcę i ćwiczyć też nie🥱, może góry mnie obudzą.
A w naszym lesie takiego cudaka wreszcie skończyliśmy.
Berchen
18 października 2021, 06:30widze ze juz sie spoznilam z zyczeniem udanego wyjazdu, mam nadzieje ze pogoda dopisala i bylo super:) Czekam na foty:)
Ajcila2106
8 października 2021, 23:53Góry zawsze budzą:) Nawet mnie, śpiocha;) Oby prognozy się poprawiły...trzymam kciuki jak umiem:) A "cudak" robi za kolumnę?
beaataa
9 października 2021, 23:19Za ozdobę
Weronika.1974
8 października 2021, 21:41Chyba jednak pogoda ok???
beaataa
9 października 2021, 23:19Idealna
diuna84
8 października 2021, 10:36fajne takie plany
CuraDomaticus
7 października 2021, 09:04można siedzieć w oknie i się gapić :)
beaataa
7 października 2021, 11:28Nienawidzę:(
ggeisha
7 października 2021, 08:10Fajny cudak. Nie będzie padać. Obiecuję.
beaataa
7 października 2021, 11:28To trzymam za słowo:)
hanka10
7 października 2021, 07:29Czy ten cudak to pień , który sami przeciągaliście? Wygląda jak noga dinozaura .. czy deszcz czy słońce jesień w górach to jest to :)!!
beaataa
7 października 2021, 11:27Tak, to ten