Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
szydełkowodrutowe dylematy


Jak ja nienawidzę:< zostawiać czegoś pięknego niedokończonego i zaczynać drugie piękne i też nie kończyć = stanąć w obliczu decyzji(mysli), które z tych dwóch nieskończonych kończyć wcześniej????. Bo Nordic Romance nr 2 prawie już, ale podróż była, a On jest duży, więc niezaczęta Kalida w kolorze piwonii rosnącej na skale pojechała ze mną i wróciła całkiem już podrośnięta.. no i co teraz?? ..Problem rozwiązał się sam, bo w domu czekała na mnie książka na którą ja czekałam długo, a dużo lepiej się czyta przy drutowaniu..

Poniedziałek: 20 km rower + 2 km marszu w południe

Wtorek: 20 km rower + komplex x 3 w południe, w takiej duchocie, że liczy się jak x 6(pot)

Środa: 20 km rower + miało być 1h bikini extreme(bomba) , a było zastępstwo z jakąś początkującą = coś w rodzaju nieudolnego combo(szloch).. lepszy rydz niż nic, pocieszałam się

Czwartek: 20 km rower + komplex x 4 tym razem (powtarzam ten zestaw ciągle, zamiast coś nowego zgapić od złotka np... ale super jest(bomba)(puchar)

Piątek: 20 km rower + 0,5h siłki w moim ulubionym klubie już 5-ciu miesiącach dwumiesięcznego remontu + 1 h interwałów z nową instruktorką(ninja) (nie wszystko jeszcze posprzątane jak trzeba, ale trening = mistrzostwo(puchar)

Sobota: 10 km rower + 0,5 h siłki (no wiem, że dzień po dniu, ale inne ćwiczenia) + 1h airjoga (ciężkie to jest, ale takie magicznie uwalniające od napięć) i jeszcze po południu 30 km rower w cudownie zielonych po tych deszczach(deszcz) okolicach

Niedziela: jedyna aktywność to łażenie po Targach Książki, na których nie byłam od nie wiem kiedy. Bardzo byłam zaskoczona tłumami(mysli). I rundka po galerii = zaskoczenia: idealne jeansy znalezione w pół godziny(pa)

  • diuna84

    diuna84

    31 maja 2019, 13:58

    dużo dużo KM! wow

  • Mikelunia

    Mikelunia

    27 maja 2019, 15:50

    to juz tyle czasu a ty ciagle na topie :))) z aktywnoscia :) super.

  • Marynia1958

    Marynia1958

    27 maja 2019, 13:08

    robisz na drutach i czytasz? nie wierzę! jak to możliwe?

    • beaataa

      beaataa

      27 maja 2019, 15:08

      Mało patrzę na to co robię jak wzór prosty, a tylko takie wybieram. Żeby móc czytać.

  • beatawalentynka

    beatawalentynka

    27 maja 2019, 12:02

    Tego jeszcze nie próbowałam, robić na drutach i czytać....Muszę się jeszcze wiele nauczyć :)

  • barbra1976

    barbra1976

    27 maja 2019, 10:07

    A ja myślałam, że trzeba oczu używać do drutów :D

  • tibitha

    tibitha

    27 maja 2019, 09:09

    Widzę, że nie tylko ja zaczynam kilka rzeczy na raz. ☺️

  • tara55

    tara55

    27 maja 2019, 06:36

    Piękne robótki. Pozdrawiam. :-)

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    27 maja 2019, 05:28

    Mnie przy szydełkowaniu-drutowaniu najlepiej pasują zawody sportowe w TV. Kiedyś miałam cała sukienkę zrobioną w takie wzory norweskie. Teraz też bym chętnie takie wydziergała, ale już mniej potrzebująca jestem. Każdy trening musi trafić na Twój czas. Widocznie Lisa-Marie musi jeszcze poczekać:)

    • beaataa

      beaataa

      27 maja 2019, 07:15

      Ja kiedyś zrobiłam sukienkę z cieniutkiej owczej!!! kremowej wełny, w warkocze, rozszerzaną do dołu. Ile czasu nad nią siedziałam, ale taka piękna miała być, że nie było mi szkoda. I była bardzo piękna, tyle, że też ciepła bardzo, a w tyłek gryzła przeokropnie. Nosiłam ja chyba pół godziny i z ulgą oddałam pierwszej osobie, która ją chciała:)

  • Ajcila2106

    Ajcila2106

    26 maja 2019, 21:40

    Hmmm...a jak Ty czytasz przy drutowaniu??? Bo ja do obu czynności zawsze potrzebowałam 2 rąk...a tu byłyby potrzebne 2 pary...;) Piękne te Twoje dzieła...wszystkie, żeby nie było...aczkolwiek najbardziej mam na myśli drutowe:)

    • beaataa

      beaataa

      26 maja 2019, 22:23

      Zwykle czytam na kindlu więc ręce wolne. A jak czytam papierową to jakoś ją przytrzymuje np klamerkami do wieszania prania')

    • Ajcila2106

      Ajcila2106

      26 maja 2019, 22:39

      Znaczy się... dla chcącego nic trudnego;) Pomysłowość kobiet nie zna granic...ja też bywam takim "pomysłowym Dobromirem" jak trzeba;)

  • moniaf15

    moniaf15

    26 maja 2019, 18:25

    jejku! przy twoich treningach to sie jak obibok czuje! idealne dzinsy... zazdraszczam, ja mam wszystkie za duze!

    • beaataa

      beaataa

      26 maja 2019, 18:53

      Ja też miałam jakieś spadające z tyłka:(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.