Takie są teraz tablice w lesie pomiędzybugieminarwią:
nie ma nic o rowerzystach, więc pojechałam = widok =
słowa_wycinka/ścinka drzew, kiedyś używane są chyba zabronione
Środa: 20 km rower + 0,5h trening z WH + godzina bikinicostam w ramach zwiedzania nowych klubów. Całkiem, całkiem...
Czwartek: 20 km rower + takie DOM-sy po tym całkiem, całkiem, że tylko 30 minut marszobieg był możliwy
Piątek: 20 km rower + komplex x 4 + sprzątanie w domu przed wekendem, w którym w domu nie będę=cozagłupota
Sobota: 5 km rower + 50 minut treningu siłowego + 1h airyoga + trening funkcjonalny = znoszenie mokrych kawałów drewna pod dach.
Niedziela: 25 km rower 1/2 pod wiatr i po piachu + spacer po lesie
zzielonejgorki
11 marca 2019, 16:50No to jest ewidentnie las gospodarczy, drzewa były sadzone właśnie po to, żeby je stamtąd wyciąć. Smutne, ale każdy chce papier, książki, chusteczki itd
beaataa
11 marca 2019, 18:32Rozumiem i akceptuje na 100%. Śmieszy mnie tylko, że x lat wcześniej to się nazywał ścinką albo wycinką albo nawet wyrąbem a teraz to słowa zakazane::))
diuna84
11 marca 2019, 13:40też to przeżyłam w swoim lasie pod blokiem, :( aż odechciało mi się tam biegać chodzić spacerować, stracił las swój urok.
zlotonaniebie
11 marca 2019, 07:06U mnie widoki w lesie podobne, dodatkowo wczoraj strzelali, więc trzeba było zawrócić, bo nigdy nie wiadomo, czy człowieka nie dosięgnie zbłąkana kula. Szkoda bardzo, bo leśne spacery uwielbiam i kiedyś w weekendy chodziliśmy bardzo dużo.
beaataa
11 marca 2019, 09:46U nas nie strzelają, ale pełno jest ogłoszeń co zrobić jak się znajdzie martwego dzika, no i info o chorobie świń.
luckaaa
10 marca 2019, 21:08No to pozyskanie wali po oczach :)
beaataa
10 marca 2019, 21:45No:) w realu jest jeszcze mniej widoczne:)
Ajcila2106
10 marca 2019, 20:24Ja trafiałam na ścieżki leśne już po " zabiegach gospodarczych", więc nie miałam okazji widzieć takowych tablic...śmiesznych skądinąd;) Chyba zaklinają nimi rzeczywistość...coby się ekolodzy nie zorientowali, że wycinki robią;) Trening funkcjonalny z noszeniem drewna i sprzątanie chaty...przynajmniej pożyteczny taki trening;)
beaataa
10 marca 2019, 21:44Ten las jest taki "uprawiany" przez leśników, więc maja prawo wycinać co posadzili, potem zaraz sadzą nowe i dbają o to. Słownictwo tylko mnie śmieszy:))
Ajcila2106
10 marca 2019, 21:56Wiesz...ekolodzy, czy pseudo-ekolodzy czepiają się również leśników...nie ważne, że na tym polega gospodarka leśna:) Ale słownictwo mają bardzo oryginalne, to fakt;)
Berchen
10 marca 2019, 20:11scinka drzew to dosyc niebezpieczne - moze warto ta okolice ominac, okreslenie faktycznie smieszne:) Zycze ci milego nowego tygodnia:)
beaataa
10 marca 2019, 21:47To była niedziela. Po deszczu i przed deszczem (czasami w trakcie). Nikogo poza mną w lesie. Miłego...:)