Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Motywacja..?


Muszę ją mieć, żeby lenia pokonywać raz po raz, bo on zna mnie dobrze i trafia w czuły punk bezbłędnie:< teraz upały(uff) próbuje wykorzystywać..

Więc taką karteczkę mam w głowie(kujon), którą mogę wyciągnąć w chwili słabości. I jest na niej napisane, jak bardzo lubię być w formie, która pozwala mi mieć wakacje wysoko i spać tak i jeść tam i iść codziennie gdzie indziej. I nieść wszystko na plecach. I zapominam o leniu;)

Środa: 32 km rower + 30 minut marszu 

Czwartek: 20 km rower + 30 minut marszu(slonce)

Piątek: 20 km rower + 30 minut marszu(slonce)

wieczorem w klubie:

1. Przysiady: 20kg x 15 rozgrzewkowo i jeszcze 10 w drugiej serii _ ale na tym koniec, bo coś mnie boli w biodrze od jakiegoś czasu;( i przysiady z obciążeniem to podrażniają. Mam wizytę u fizjo bo to nie od dzisiaj i czas coś z tym wreszcie zrobić..

2. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej: 7 kg x 15 x 3 serie,

3. Wiosłowanie: 20 kg x 15 x 3 serie,

4. wypady do przodu chodzone: 10razy każda noga na przemian + 5 kg w każdym ręku, x 3 serie,

5.  Wznosy tułowia na ławce rzymskiej 20 x 3 serie,

I godzina ABT, wolne tempo, ciężkie ćwiczenia(bomba)

Waga nieustannie 53 kg(puchar) dietowo bezgrzesznie(puchar)

  • iw-nowa

    iw-nowa

    29 lipca 2018, 11:00

    Żyjesz w ruchu i wśród pięknych widoków, aż miło popatrzeć Ci przez ramię :)

    • beaataa

      beaataa

      29 lipca 2018, 12:39

      W ruchu_to prawda, a piękne widoki od czasu do czasu, chociaż to w W-wie też są perełki. Moje ostatnie odkrycie=Fort Bema, a szczególnie ogród społecznościowy..:)

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    29 lipca 2018, 10:58

    Wow, takiej karteczki się nie zapomina!

  • piekna.i.mloda

    piekna.i.mloda

    28 lipca 2018, 11:18

    Pieknie ! czy to Sky ??

    • beaataa

      beaataa

      28 lipca 2018, 12:40

      Nie, to Senja, zobaczyłam i przepadłam. W przyszłym roku 2 tygodnie na rowerze już planuje:)

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    28 lipca 2018, 09:53

    a ja na czczo zachrzaniam w tym upale po górkach i mam banana na gębulce, bo jak wrócę do Be to będzie wszędzie płasko. upał mi nie straszny! choć czasami osłabia, to fakt! ps. skąd ta piękna fota? Szkocja? wspaniały widok!! kocham takie :)

    • beaataa

      beaataa

      28 lipca 2018, 12:43

      Ja jak mam górki to też z bananem i pustym brzuchem śmigam jak szalona! Na focie Senia, miejsce za kołem podbieguniwym.

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    28 lipca 2018, 08:52

    I jest pięknie :)

  • Luckyone13

    Luckyone13

    28 lipca 2018, 08:25

    Wspaniała jesteś! Motywująca! Znowu mnie poruszyłaś! :* Ja własnie nie pamiętam, kiedy się dobrze czułam. Nie mam w pamięci jak to jest i do czego byłam zdolna, jakieś tam są migawki, ale to już tak dawno za mną. I wciąż walczę aby ten stan osiągnąć. I ciągle nie wychodzi... Ale dajesz siłę Kobieto! :)

    • beaataa

      beaataa

      28 lipca 2018, 08:27

      No to do boju!!

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    28 lipca 2018, 08:18

    A mnie się ta karteczka w głowie gdzieś zapodziała. I argumenty z upałem i przemęczeniem górują- to nie jestem ja, chcę na urlop!!

    • beaataa

      beaataa

      28 lipca 2018, 08:26

      Ojtam, ojtam napisz nową i lepiej pilnuj. I zrób sobie mini urlop weekendowy:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.