Nie polubiłam jej takiej w formie sesji z portalu bo - nie lubię ćwiczyć w domu, nie lubię treningów po polsku _całą energię odbierały mi te sesje _ jakieś miałam złudzenia po kilku bardzo udanych zajęciach sprzed wielu lat, a nigdy nie wchodzi się do tej samej rzeki..
Niedziela: 24 km rower ii kilka godzin w parku, gdzie chwili nie siedziałam
Poniedziałek: 20 km rower +30 minut marszu w południe
Wtorek: 20 km rower,+30 minut marszu w południe
wieczorem w klubie:
1. Martwy ciąg: 35kg x 15, 3 serie,
2. Wyciskanie sztangi do góry: 10 kg x 15 x 3 serie,
3. Ściąganie wyciągu poziomego: 25 kg x 15 x 3 serie,
4. wypady do przodu chodzone: 10razy każda noga na przemian + 5 kg w każdym ręku, x 3 serie,
5. Wznosy tułowia na ławce rzymskiej 20 x 3 serie,
I godzina interwałów
I odliczanie dni do szkockorowerowychdwutygodniowych wakacji.
Tym razem wschodnie wybrzeże, aż na północny koniec i mam nadzieje, że te niespotykane upały się utrzymają..
aniaczeresnia
27 lipca 2018, 09:34Nie potrafię ćwiczyć w domu, a joga mnie nudzi
Semi_
25 lipca 2018, 09:27Super aktywność :)
beaataa
25 lipca 2018, 22:33Dzieki, ale ja czuję się jak "nakanapieleżyleń" jest za gorąco...
zlotonaniebie
25 lipca 2018, 07:34Bo w domu jak się ćwiczy to trzeba mieć swoje miejsce. Takie, gdzie buty stały i stoją, gdzie mata rozłożona nie przeszkadza i gdzie jest samotność i pewnego rodzaju intymność. Wtedy jest fajnie, ja to lubię. I nie lubisz treningów po polsku? Mnie na siłowni drażni większy lub mniejszy tłum, brak światła dziennego i zapach, taki "żelazny" Choć siłownia ma też niezaprzeczalne zalety, dlatego się zapisałam, do takiej z dużymi oknami:))
beaataa
25 lipca 2018, 22:42Ja wieczorami (późnymi) jestem zawsze sama w domu, a teraz to S. foty strzela w Norwegii, więc mam miejsce i samotność i miejsce na buty:). Tylko co do jogi, to kiedyś jej doświadczyłam w jakim zupełnie innym etapie życia i zapamiętałam jako coś magicznego i co jakiś czas od nowa wpadam w pułapkę odtworzenia tamtego nastroju... bezskutecznie..
zlotonaniebie
26 lipca 2018, 06:58Zdjęcia, Norwegia, to brzmi dla mnie jak cudna melodia:)) Podam Ci jeszcze linka do takiej dziewczyny, po angielsku, ja jestem zachwycona, choć nie wszystkim i nie takim zakresem ruchów, ale podoba mi się :)) Tylko zerknij https://www.youtube.com/watch?v=iNfzqY2HF58&t=905s
beaataa
26 lipca 2018, 07:13No, taka joga to co innego:) Super jest, jak piękny fillm:). Spojrzałam też na inne tej instruktorki i każdy mi sie podoba. Dzieki... wypróbuję koniecznie któregoś dnia:)