Mała Fatra jest ogromna, skalista i przepiękna.
Wciąż zostanie dużo na kiedyś tam, bo ogromna góra na którą ostrzyłam sobie zęby _ ukryta w wielkiej chmurze w którą wjeżdżają na krzesełkach narciarze
Zachód na Małym Rozsutecu wygląda cudnie, ale raki się bardzo przydały po drodze
Jeść nie ma gdzie, dieta pierogowa kuleje
diuna84
2 stycznia 2018, 13:12WOW to za mało powiedziane :}
aniaczeresnia
2 stycznia 2018, 10:38Pieknie!
zlotonaniebie
28 grudnia 2017, 17:51Nalepię Ci pierogów po powrocie :))
barbra1976
28 grudnia 2017, 13:11Cudownie! Ja w tym roku jeszcze w żadne góry nie mogłam iść. Ale po wyczynie w sylwestra (podwójne złamanie z przemieszczeniem) już na żadna górę ze śniegiem bez raków nie idę. 2,5 miesiąca kalectwa wystarczy za lekcję
beaataa
28 grudnia 2017, 18:38Ja też bez raków się w góry nie ruszam. I jeszcze zawsze rączki w plecaku. Jaki to komfort mieć pewność co do przyczepności.
barbra1976
29 grudnia 2017, 02:10Co to rączki?
beaataa
29 grudnia 2017, 07:42Rączki to moja bezmyślność:((( miało być raczki.
barbra1976
29 grudnia 2017, 09:31No ja takie raczki właśnie chcę kupić, ale nie takie tylko dwa kolce a na całą stopę. Może takie: https://sp.com.pl/raczki-ice-track-111586
beaataa
29 grudnia 2017, 10:04Ja mam obydwie wersje. Są zupełnie do innych warunków. Do tych dużych musi być trochę śniegu pod lodem. W dwóch kolcach pod obcasem śmiga się po oblodzonych kamieniach.
barbra1976
29 grudnia 2017, 10:09Aha :) czyli najlepiej mieć wsio. Tyle że ja nie laze w sumie w takich warunkach. Często. A na śliskie błoto?
Vitalisia
28 grudnia 2017, 13:11Co za widoki! Wielkie zazdro! :D
EwaFit
28 grudnia 2017, 12:42Zwycięska Beata :) piękny widok!
Milly40
28 grudnia 2017, 12:12O! To gruba wrocisz...
barbra1976
28 grudnia 2017, 13:13:D