Przez całe lata kręciliśmy się koło tego tematu - kajakowa pętla brodnicka.
Nigdy tam nie byliśmy - to plus. Ale minusy przeważały, w opisach było o strasznie długich przenoskach, małych jeziorkach, powysychanych rzeczkach, że zamiast płynąć, kilometrami ciągnie się kajaki po błocie, wśród śmieci i starych opon. I że tłumy krzykaczy tam są.
Ale to chyba bzdury. Obejrzeliśmy wszystko niedawno z rowerów, było pięknie, pusto, czysto... a te długie przenoski - hmm, zobaczymy, nazywam je teraz przygodami i już się prawie spakowałam - jak ja zmieszczę tą górę rzeczy do naszych dwóch małych kajaków, ciekawe jak.
Poniedziałek: 20 km rower, w południe 30 minut orbitreka.
Wtorek: 20 km rower - pierwszy raz w krótkich spodenkach + w południe zestaw na brzuch; 10 minut orbitrka,30 x spinanie brzucha na piłce, 20 x scyzoryki na piłce, 20x na każdą stronę skłony boczne z 9kg w ręku - wszystko powtórzone dwa razy, bo w trakcie za dużo gadałam z kolegami o wakacjach.
Środa: 20 km rower znowu w spodenkach tylko tym razem połowa w deszczu+ południe 10 minut orbitreka i 3 serie hip trust 30kg x 30 powtórzeń wolno i dokładnie, tak żeby mocno poczuć.
Popołudniowy trening:
1. Wciskanie sztangielek na barki siedząc: 12x 7kg 12x 7kg 12x 7kg 10x 7kg 10x 7kg,
2. ściąganie drążka pionowego do klatki: 15x 25kg i 4 serie 12x 25kg
3a. wyciskanie sztangi na ławce skośnej: 12x 20kg 12x 20kg 10x 20kg 10x 20kg
3b. wznosy ramion bokiem w opadzie tułowia 15x 2.5kg 15x 2.5kg 15x 2.5kg 15x 2.5kg
4a. uginanie ramio ze sztangą - biceps: 15x 10 kg
4b. czachołamacz 15x 10kg
(a i b jako seria łączona powtórzone 2 razy)
godzina zajęć power pump - minęła nie wiadomo kiedy