Oprócz białych, zakwitły już też różowe drzewa, nie mają jeszcze liści i kwiatki na czarnym tle pni wyglądają przepięknie i dziwnie. Ale jest zimno i zaczęło padać i ma padać w sobotę i niedzielę, więc weekend niewyjazdowy = domowy = treningowy.
czwartek: 20 km rower
w południe zestaw na brzuch: 30 x spinanie brzucha na piłce, 20 x scyzoryki na piłce, 20x na każdą stronę skłony boczne z 9kg w ręku - wszystko powtórzone trzy razy
piątek: 22 km rower
1. Romanian MC: 15x 30 kg (rozgrzewkowo) 10x 35 powtórzone w czterech seriach
2. Wypychanie nogi do góry w klęku na maszynie do ćwiczenia tyłka: 15x 30kg, 15x33kg, 15x 33kg, 15x 33kg
2a. Przywodzenie nóg na ginekologu: 20x 27kg
2b. Odwodzenie nóg na ginekologu 20x 27kg
a i b w serii łączonej powtórzone 4 razy
3. wznosy na ławce rzymskiej poziomej 3x 20 powtórzeń z zatrzymaniem na górze
3. wspinanie na palce na maszynie, obciążenie 50 kg: 20x stopy równolegle, 20x na zewnątrz, 20x do wewnątrz, 20x równolegle
i godzina ABT tak na dobicie dolnej połowy
aska1277
9 kwietnia 2016, 11:31Super... ja może dziś wybiorę się z dziećmi jak nie będzie padał deszcz....
justagg
9 kwietnia 2016, 09:58W sobotę jadę na rajd planowane 40 km rajdu plus dojazd ok 10 km w dwie strony. Wszystko może ulec zmianie ponieważ to rajd na orientację a z tą bywa różnie;) nie jeździłam 1.5 roku więc mam pietra ale pójdę na żywioł:) oby pogoda była lepsza niż dziś. ..
beaataa
9 kwietnia 2016, 19:15Ho, ho niezły kawał drogi... Baw się dobrze:)
aska1277
8 kwietnia 2016, 21:09Ładnie śmigasz na rowerku...
beaataa
9 kwietnia 2016, 06:46I wszędzie:) do pracy, do lekarza, do dentysty i do fryzjera..i na wakacjach. wszędzie.:)