Waga o dziwo nadal spada, cho poraz pierwszy od kilku dni obudziłam się głodna. Zjadłam wiec 250g serka wiejskiego i nadal byłam głodna, niepomogły mandarynki, litr soku pomidorowego ani jabłko. Dopiero gdy popołudniu zjadłam serek wiejski z otrębami poczułam sytość. Na szczęście nadal jakoś nie mam ochoty na słudycze.
Dziś:
-500g serka wiejskiego z otrębami
- 2 mandarynki
- litr soku pomidorowego
- jabłko
-mały banan
- danio brzoskwiniowy
- capi truskawkowy
- kawa z mlekiem i słodzikiem
posmakowałam jeszcze podczas gotowania jutrzejszego obiadku, ale tylko odrobinke. Kolejny dobry dietkowy dzień
mikruska84
12 stycznia 2010, 10:55Hej, chudzielcu! Jak z piątkiem? Bedziesz?