Dziś czuje się rewelacyjnie. Nie odczuwam głodu i mam dużo energii. Wstałam wcześnie rano pouczyłam się angielskiego i poszłam na test z ostatnich 3 miesięcy mojej nauki. Zdałam i to na 95%, ale jetem z siebie dumna. Od poniedziałku zaczynam następny poziom huraa. Poza tym udałam się na siłownie. Miałam zamiar pobiegać w parku, ale niestety od wielu godzin nieustannie pada. Potem zjadłam pysznego pieczonego łososia. Mniam był soczysty i przepyszny. Pierwszy smaczny ciepły posiłek na tej dietce. Nawet nie myślę obsesyjnie o kolacjii:). Zaczynam dostrzegać również inne zalety bycia na dietce niż tylko utrata wagi. Wszystko jest zaplanowane. Dokładnie wiesz co i ile zjesz, można się zaopatrzyć na kilka dni. Przyjemność jedzenia jest intensyniejsza. Myślałam, że kopenhaska jest nie do zniesienia, a okazuje się całkiem ok.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.