Hej Vitalijki
Wczorajszy dzien to jakas masakra, juz dawno takiego dnia nie mialam Rano trzeba bylo wstac podjechac po tate zawiezsc go do Hitchin i tam byc tlumaczem .... korki mega , ale spoznilismy sie tylko pare minutek takze bylo ok .... Spotkanie trwalo godzine , odwozimy tate do Luton z mysla ze zaraz trzeba jechac do Milton Keynes bo mam SPA na 11.00 z mama A i tu nagle kontrolka sie wlacza w aucie a sekunde potem auto traci moc i mozna jechac max 30 .... wtf ;/ Jakos dojechalismy do Luton , wysadzilismy tate i pojechalismy do Dunstable a raczej sie zawleklismy i juz wtedy wiedzialam ze moje SPA przeppadlo :( kasa poszla sie walic jak i moja przyjemnosc Zanim dowleklismy sie do garazu bylo juz pozno i ogo,nie mieli duzo roboty wiec auto wezme dopiero we wtorek ,i nie mozemy nim jezdzic :( nowe auto !!!! Naszczescie jest na gwaracji takze koszty pokryje salon z ktorego auto bralismy .... Wrocilismy do domku nie moglismy znalezsc papierow gwarancji ja w nerwach Andre w nerwach w ddatku ja zaczelam sie zle czuc katar po kolana i kicham jnak szalona , ale sie nie daje :) Pojechalismy do Luton pociagiem , smiesznie bylo bo Andre lata nie jechal pociagiem spotkalismy sie z kolezanka na Coste ;) ja kawy nie chcialam to wzielam swiateczna goraca czekolade z owocami lesnymi i to ciastko bo ladnie wygladalo , ale TYLKO WYGLADALO suche niedobre nie zjadam ;/
Poszlismy do Mark and Specer bo chcialam kalendarz adnwentowy , oczywiscie wszyscy sie rzucili i kalendarzy nie bylo ;( poszlimy do Superdruga i tam kupilam sobie inny kalendarz kosmetyczny ( link bedzie za pare dni do filmiku otiwerania ) wrocilismy do domku i mama A wrocila z ''naszego SPA'' wiec Andre mowi ze bierzemy jej auto i pojedziemy do Milton Keynes zobaczyc czy tam sa kalndarze z Mark and Spencer :) Kochany moj wsiadamy do auta i Andre mowi kurcze cos jest nie tak z kolami chyba no , ale nic jedziemy dojechalismy i kalendarz byl !!!:) Przy okazji kupilismy 2 pierwsze prezenty swiateczne ( filmik niedlugo o otwieraniu kalendarza) , poszlismy zjesc i spotkalismy bezdomnego i cos bylo w nim innego ... zjedlismy w Burger King i z Andre tylko popatrzylismy na siebie i wiedzielismy co mamy zrobic ... kupilismy duzy zestaw z herbata i wode dla niego wychodzimy a on zniknal takze zaczelismy go szukac i znalezlismy !!!!V Boze ja takiej wdziecznosci dawno nie widzialam az sie poplakalam ! Tak dziekowal i odrazu usiadl i zaczal jesc my odeszlismy a Andre mowi wiesz co ide dam mu drobne na piwo podszedl daje mu jakos 1.50 i mow wiesz kup sobie piwo a ten gociu mowi wiesz ja nie pije uzbieram sobie jeszcze funta i bede mial miejsce w cieplym luzku w jakikms tam osrodku .... oczywiscie dalismy mu brakujace pieniadze aby mogl isc spac spkojnie !
Nie pisze tego abysc tu pisaly ze super cudne mam dobre serce itd. bo dla mnie i Andre to jest normaalna sprawa zawsze pomagamy kupujac bezdomnym picie ,jedzenie , koce itd, chce poprostu zwrocic uwage szczegolnie w tych zimowych miesiacach abysmy otworzyli serca ! Nie musimy zaraz kupowac obiadu , ale taka ciepla herbata naprawde bedzie dla wiekszosci mega rzecza ! wiadomo sa tacy co na alko zbieraja i narkotyki , ale to zazwyczaj widac ....
Takze po tym wszystkim wrcalam do auta zadowolona nie z kosmetykow a z tego ze dzieki tak malej rzeczy ktos chcociaz zjadl cieply posilek i pojdzie spac w cieple miejsce Wracamy pod auto a tam GUMA !!! Andre zaczal zmieniac klnac pod nosem ze takiego pecha to juz dawno nie mielismy i co zaczal tak strasznien padac deszcz ze bylismy przemoczeni ;/ Wrocilam do domku zmarznieta cala , nagrlalam filmik z otwierania nowego Beauty Boxa :) .Godzina 21 siedze i myse ze nie cwiczylam a tak mi sie nie chcialo , tak sie zle czulam. ale sie przebralam i o 21 poszlam cwiczyc 6 trening zaliczony ;)
45 minut i 461 spalone kalorie
Nowy filmim na YB :)
Aktywnosc na koniec dnia ;
17,335 krokow i 95 aktywnych minut ;)
Wstalam dzisiaj dopiero przed 10 ;) nie bede pisala co bede robic bo wpis bedzie za dlugi
Moja aktualna waga i wwymiary ;) Nie jest najgorzej patrzac na to jak jadlam w tym tygodniu ;) Nastepnym razem wam podam wage jezeli zobacze stale 75 ;) Narazie jednak nie mam zamiaru jakos sie o to spinac :D Bede raczej utrzymywac 76 :)
Data | Waga | Biust | Talia | Brzuch | Biodra | Pupa | Udo | Lydka |
10.11.2018 | 76.4kg | 83 | 70 | 85 | 94 | 95 | 55 | 36 |
Milej soboty ;*
S
KochamBrodacza
12 listopada 2018, 16:57Nie no, faktycznie co za dzień.
Barbie_girl
12 listopada 2018, 17:07pech za pechem :D dobrze ze takie dni zdarzaja sie raz na ruski rok :D
wPatka
11 listopada 2018, 13:55Kochani jesteście :) Świetna aktywność i naprawdę jesteś konsekwentna i bardzo motywujesz :)::*
Barbie_girl
11 listopada 2018, 16:12Dziekuje bardzo ;):*
SzczesliwaJa
11 listopada 2018, 00:09P.S. Do tego masz dobre, miękkie serce, za to jesteś twarda i konsekwentna w postanowieniach (trening o 21,00 pomimo wszystko). Gratuluję! Super! A dobre uczynki zawsze się rewanżują.
Barbie_girl
11 listopada 2018, 00:14Jejku strasznie mi milo czytac takie slowa !:) Dziekuje ;*
SzczesliwaJa
11 listopada 2018, 00:04Ale "na żywo" ładnie i sympatycznie wyglądasz! :) Do tego szczupło, kamera nie dodała żadnych kilogramów! :) Pozdrawiam serdecznie, życząc pomyślności :) :*
Barbie_girl
11 listopada 2018, 00:14Dziekuje bardzo serdecznie !!!:)
theSnorkMaiden
10 listopada 2018, 20:40U was w aucue wlaczyl sie tryb awaryjny. U mnie w golfie tak sie stalo jak zaczwlo sie chlodniej robic byla do wymiany przepustnica- ale no macie auto na gwarancji wiec git. Ja mam nowe tez i chyba jak.mi gaz zakladali uszkodzili kabel i mi teraz swiatla stopu nieswieca.
Barbie_girl
10 listopada 2018, 21:42wiesz w sumie zwrocilam homor mojemu bo ja chcialam wziasc auto za mniejsze pieniadze ale od prywaciarza a on sie upieral zeby z salonu i widac mial racje .... jednak te aua teraz robia masakra ;/ kolezanka wziela nowego z 2017 w tamtym roku i mi pisala ze chyba silnik poszedl no masakra ;/
mtsiwak
10 listopada 2018, 21:48A Ty nie pisalas wczesniej ze ten Nissan jest z 2005? Mnie w tamtym roku w 2 letnim Hyundaiu akumlator szlag trafil i jeszcze powiedzieli ze tego bateria nie obejmuje i musialam kupe lasy zaplacic :/
mtsiwak
10 listopada 2018, 21:53O wrocilam do tamtego wpisu, rocznik 2012 to w sumie w 6 letnim aucie teraz to nie takie rzeczy sie moga dziac... jak maz pojechal na kontrole vana z firmy w ktorym zaswiecil sie check engine to zaspiewali chyba z poltorej tysiaca za wszystkie naprawy a jest 2014 rocznik :D tak robi te samochody teraz ze 5 lat i do wymiany, tak samo jest z telefonami, 2 i koniec. Kapitalizm...
theSnorkMaiden
11 listopada 2018, 11:18Duzo elektroniki to juz nieczasu jak ojciec w maluchu sobie sam naprawial czy pasek klinowy robil z rajstop mamy. U mnie teraz modul sie okazuje do wymiany i troche kasy pojdzie:/
Barbie_girl
11 listopada 2018, 12:21nie nie z 2005 to bylo Polo ;) nasz Rocku jest z 2012 naszczescie my mamy full gwaracje takze zaplaca rachunek i w srode autko bedzie z nami juz :) teraz auta robia tak jak i domy z kartonu ;/
aska1277
10 listopada 2018, 19:38Nowe autko i już awarie...dobrze,że jest na gwarancji :) mam nadzieję,że Ciebie przeziębienie nie weźmie na dobre. Buziaki :*
Barbie_girl
10 listopada 2018, 19:56Mnie nigdy nie bierze na dobre 2 dobre treningi wysoce wszystko i już ;-) naszczescie mamy auto mamy także chociaż mamy czym jeździć ufff buziaki ;*
Wiosna122
10 listopada 2018, 16:12no to rzeczywiscie wesoło było, masakra :( Z tymi bezdomnymi to masz jak ja, ja często im daję, ale często się też zastanawiam czy nie przyczyniam się do ich picia potem..., ale skąd mam wiedziec na co on potrzebuje..
Barbie_girl
10 listopada 2018, 17:29dlatego ja glownie kupuje jedzenie i daje :) teraz kupemy spiwory i koce aby rozdac w Luton nigdy nie daje bezdomnym bo po nic widac ze chca na alkochol ale w innych miejscach jest lepeiej ;*
annna1978
10 listopada 2018, 14:36Chudzinko piekne wymiary:)
Barbie_girl
10 listopada 2018, 15:16nie cudzinko , ale moze byc akcpetuje siebie taka ;)
nata89
10 listopada 2018, 13:55To mieliscie pechowy dzien, ale pomogliscie czlowiekowi. Kiedys kupilam chleb bezdomnemu i tez byl szczesliwy i wdzieczny. Drugi raz bezdomny poprosil mnie o cos do chleba, od razu otworzyl i zjadl z chlebem i wielki usmiech na twarzy.
Barbie_girl
10 listopada 2018, 15:15suuuper ;) uwielbiam pomagac :)
Maratha
10 listopada 2018, 13:39o matko, dzien swistaka... Mam nadzieje ze weekend bedzie bardziej udany
Barbie_girl
10 listopada 2018, 15:14wiesz ja juz dzisiaj ostatni dzien i jutro do pracy :(
patkak
10 listopada 2018, 11:53Faktycznie, pechowa dzien. Pamietaj ze dobro zawsze wracam :)
Barbie_girl
10 listopada 2018, 13:37Niby tak mowia , a czy tak bedzie nie wiem , ale ja i tak nadal bede pomagala ;)
CanTakeIt
10 listopada 2018, 11:52Polecam ci dokument „Rinke. Na krawedzi”, bardzo dobrze ze o tym piszesz, bardzo wazne jest uswiadamianie ludzi na temat bezdomnosci.
Barbie_girl
10 listopada 2018, 13:36dziekuje z checia obejrze , wiesz nie jest wcale tak trudno wyladowac na ulicy jak nam sie wydaje , czasem pare glupicj malych bledow i pozniej nie wiadomo jak z tego wyjsc ;( trzeba pomagac bo ja wierze ze ludzie jmaja dobre serduszka ;* pozdrawiam ;*
malutkikruk
10 listopada 2018, 11:41Kurcze, ale dzień:)))) co do bezdomnego, super:) pozdrawiam!!!! Bardzo mi się te świąteczne rzeczy u Was podobają w kawiarniach:)
Barbie_girl
10 listopada 2018, 13:35Kocham te nastrojowe Swieta w UK :) pozdrawiam ;*