Hej Vitalijki
Wczorajszy dzien z rana to byl len ile mysli w glowie aby nie isc pobiegac ! Jednak sie przemoglam i mimo iz czulam sie jak flak dalam rade :) Z gorszym czasem , ale dalam rade ;)
8km w 1h spalilam 754 kalori
Wrocilam do domku puscilam pranie, obejrzalam serial, pogadalam z Andre i tak jakos oboje sie slabo poczulismy to sie polozylismy i ogladalismy filmy wtuleni Len na maxa :) Pozniej juz tak nam w brzuszkach burczalo a w lodowce NIC ze pojechalismy do pubu na angielski obiad , a pozniej Tesco i co tygodniowe zakupy Pomimo ze chce tyko utrzymac wage jak narazie ( nie obraze sie jak spadnie ) to nadal chce nadal zwracac uwage na to co jem takze nie kupilam chipsow :) ze slodyczy wzielam sobie tyko jajko niespodzianke Moj Andre pakowal Princesse i Prince Polo a ja dzielnie nie wzielam zadnej Wrocilismy bylo juz przed 20 zanim sie rozpakowalismy zanim wzielam relaksujaca kapiel z maseczka to byla 21. Bylam szczesliwa ze trening zrobilam z rana bo by mi sie nie chcialo cwiczyc :D Pozniej juz seriale i sen ;)
Mala aktywnosc , no ale to byl dzien lenia :D
13,750 krokow i n83 akywne minuty
Aktywnosc calego tygodnia na plus :) Jako ze do pracy nie chodzilam 7 treningow udalo sie zrobic Dzisiaj bedzie RESET :) 6 x bieg na 8km i raz YB :)
128,980 krowko co daje nam srednia 18,426
Dzien | Bieg | Kroki | YB |
Niedziela | 8km | 13,732 | x |
Poniedzialek | 8km | 19,899 | x |
Wtorek | 8km | 24,156 | x |
Sroda | 8km | 20,738 | x |
Czwartek | 8km | 19,370 | x |
Piatek | x | 17,335 | 45 minut |
Sobota | 8km | 13,750 | x |
Wygralam tez rywalizaje week days ;)
Trzeba bylo wstac o 5 a spalam tylko 3.5h Nie moglam zasnac w nocy jakos ;/ Szkoda ze tzeba wracac :( Jednak fajnie maja Ci ludzie co nie musza pracowac :) Nie trzeba wstawac o 5, nie trzeba sie uzerac z ludzmi, mozna sluchac muzyki, mozna isc do ubikacji kiedy sie chce , nie trzeba nikogo sluchac ech pieknie zycie ....Moze kiedys bedzie mnie stac na siedzenie w domku ,w co watpie , ale pomarzyc moge ;D
Zycze wam wszystkim milej niedzieli :*
S
KochamBrodacza
12 listopada 2018, 17:03Jak ja dawno nie jadłam jajka niespodzianki :P I pewnie prędko nie zjem :D :D
Barbie_girl
12 listopada 2018, 17:07pyszne mniam i nie ma duzo kalorii :)
mtsiwak
11 listopada 2018, 17:37Nie, ja bym tak nie potrafila. Dzien, gora dwa to maksimum. Nie ma szans. No nie usiedze na dupie w domu. Ja kocham swoja prace. Moja praca jest moja pasja. I nie wyobrazam sobie dalej tego nie robic. Muzyki jakiej chce slucham w samochodzie, do lazienki ide przed albo po wizycie ale nie mam z tym problemu, kazdy dom ma lazienke :) i nie musze nikogo sluchac bo wlasciwie sama sobie jestem szefem, sama ukladam sobie swoj rozklad tygodnia, sama ustalam gdzie i kiedy jade, nie gonia mnie zadne terminy, zadne widelki czasowe, do pol godziny jak sie spozniam nikt nawet do mnie nie dzwoni :D i nie dalabym rady pracowac pod takim cisnieniem. Ale dziwi mnie troche go, ze moj kuzyn pracuje dla Amazon w Polsce i raz ze bardzo sobie chwali, a dwa ze zarabia naprawde ogromna kase. W sumie to nie wiem czemu jest taka roznica, w Anglii powinno byc lepiej.
Barbie_girl
11 listopada 2018, 18:02ale w Angli jest super zarobki jedne z najwyzszych i ja lubie swoja prace a ta adrenalina jest naprawde fajna ze cos musi wyjsc o danej godzinie ja nie mowie ze nie lubej swojej pray co to to nie ;) Alej jednak w doku bylo fajnie :) zwiedzalam nowe miejsca, jdlam po restauracjach bylo czas posprztac , poczytac serial ogldnac a jak sie jest poza domem 12h to juz tyle czasu na wolnosc nie ma :D:D ja przez 10 dni wogle w domu nie siedzilam tak tez bym nie dala rady my wychodzilismy o 10 i wracalismy pozno wieczorem :D:D
mtsiwak
11 listopada 2018, 18:07No tak bo Ty pracujesz bardzo dlugo, a ja mam popoludnia wolne jednak
mtsiwak
11 listopada 2018, 18:09T chyba musi byc bardzo tanie zycie bo z tego co pamietam pisalas ze masz 15 funtow na godzine i ze to jest bardzo dobra stawka a w Chicago jest $13 na godzine minimum, type ze przelicznik inny bo funt duzo wyzej od dolara stoi to chyba jest taniej
Barbie_girl
11 listopada 2018, 18:58od 7 do 18 pracuje :) 13 funtow mam na godzine gdzie minimalna jest chyba £8 teraz albo lekko wyzej .... zazwyczaj placa £8.50 lub £9 w moich rejonach zakupy na caly tydzien teraz mnie wyniosly £70 wiadomo trzeba jeszcze dokupic jakies drobnostki w tygodniu , ale takie ogolne to £70 a paliwo powiedzmy caly tank okolo £60 zycie nie jest droogie , ale juz jakies wyjscia to sporo kosztuja tyupu kino dla 2 osob z popcornem i piciem dla 2 okolo £40 takze sporo ;/ samochod jest najdrozszy wedlug mnie czyli tax, ubezpieczenie i ogolnie wszystko z nim zwiazane ;(
mtsiwak
11 listopada 2018, 19:11To tak w sumie na dwoje babka wrozyla. Bo tutaj znowu ja na zakupy wydaje jakies $150 tygodniowo, ale ja kupuje w malym sklepiku z farmy od Amishow gdzie wiadomo ze jest drozej. Pewnie kupujac w Walmartach i tego typu miejscowkach zaplacilabym polowe z tego, ale na jedzeniu nie oszczedzam. Paliwo wychodzi mi okolo $35 dwa razy w tygodniu czyli jakies $70 na tydzien, wiec podobnie w sumie. Minimum w Chicago albo ma byc albo juz jest bodajze $13 na godzine. Dokladnie to sie nie orientuje, bo oboje zarabiamy ponad 2 razy tyle na godzine w tej chwili. Wyjscia zalezy gdzie - w weekendy jest drozej, ale duzo kin ma we wtorki bilety po $5, popcorn pewnie z napojami kolo 20 ale my rzadko kupujemy. Prad, gaz i woda sa dosc tanie jezeli chodzi o media. Ubezpieczenie na dwa samochody wychodzi nas $180 na miesiac, raty za oba samochody troche ponizej $700.
mtsiwak
11 listopada 2018, 19:14Raz do roku kupuje naklejke na szybe ze swojej miejscowoaci i tu jest kosmos. W Chicago $120. Ja na przedmiesciach place $25. I raz do roku naklejke na rejestracje za $100, poza tym podstku od posiadania samochodu jako takiego nie ma. Sa podatki za domy ale my wynajmujemy wiec nas to nie dotyczy, z tym ze podatek rozni sie w zaleznosci od wartosci domu, od okolicy w ktorej sie znajduje (miasteczka) i sa bardzo duze roznice jesli chodzi o stanu. W Chicago za ten sam dom trzeba zaplacic okolo $8000-10000 rocznie, podczas gdy na Florydzie za te wartosc domu placi sie $1500-1800. Tyle ze tam sa bardzo drogie ubezpieczenia na dom (obowiazkowe przy kredycie) ze wzgledu na huragany.
Barbie_girl
12 listopada 2018, 12:12u nas sie placi okolo 180 tax na rok na auto ( mozna wiecej lub mnie j) , MOT okolo 60 co roku i same naprawy sa drogie ;) tylko u was chyba nie macie za darmo calego leczenia jak sie orientuje ?
Serenely
11 listopada 2018, 13:43Pamietam, ze nie macie krzeseł, ale do toalety chyba możesz chodzić bez ograniczeń prawda?
Barbie_girl
11 listopada 2018, 15:57pracownicy tak , ale jezeli pracujesz na wyzszym stanowisku i jestes za cos odpowiedzialna to za bardzo nie mozna isc wtedy kiedy mi sie chce wiec czasem czekam co do krzesel to dobrze ze nie ma uwazam ze kazdy warehouse nie powinien ich miec bo to brak szacunku sieziec kiedy pracownicy pracuja fizycznie , takze to jak najbardziej na plus :)
wPatka
11 listopada 2018, 13:43Dla mnie :D Z tym wolnym to.... gdyby było dosyć kasy na jedzenie :D To rowery i wycieczka po świecie :D i spełnianie różnych marzeń... próbowanie rzeczy... jedzenia... itd. hmmm jak ma się wolne i ktoś ma pełno pomysłów i nie martwi się pieniędzmi to wtedy nie powinno się nudzić :D :) Mam nadzieję że wypoczęłaś :D
Barbie_girl
11 listopada 2018, 15:58wypoczelam mentalnie a to najwazniejsze :):):):):):)
theSnorkMaiden
11 listopada 2018, 11:24Z tym wolnym fajnie od czasu do czasu ale ludzie na codzien zabiegani mysle ze niedokonca by sie odnalezli siedzac na tylku. Jak ur dziecko to pol roku w domu sirdzialam i lapalam dola strasznego. Odzylam jak wrocilam do pracy ale tez ja duzo pracuje wiec narzekam na brak czasu . Ale wiem ze w domu bym niewytrzymala. Co ktp lubi znam faceta 40lat emeryt (ex pilot z grupy akrobatycznej) i on z kolei w domu sie swietnie odnalazl nieskapcial facet pelen energii pasji a przy tym ma czas dla dzieci ktorego wczesniej nirmial. Wiec chyba zalezy to od czlowieka
Barbie_girl
11 listopada 2018, 16:11dokladnie ja zawwze mowilam ze bym w domu nie wysiedziala , ale teraz tak fajnie bylo te 10 dni , ale fakty codziennie restauracje , wypday itd, gdybym nie pracowala pewnie bym wegetowala wiec jak bde kiedys bogata to wtedy sprobuje zycia w domku :D
Laurka1980
11 listopada 2018, 11:10Mam kolegę, który dwa lata temu mógł pozwolić sobie na to, żeby rzucić pracę. I mówi, że jest najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, widać to :) Ja też chciałabym nie pracować, jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia. Nudzą się podobno tylko nieinteligentni ludzie ;)
Barbie_girl
11 listopada 2018, 12:28To znaczy ze jestem inteligentna bo mi sie przez te 10 dni wogole nie nudzilo :D:D: Jednka nie mnie stac aby rzucic prace moze kiedys jak wygram w zdrapki haha ;) Pozdrawiam ;*
kasiulec28
11 listopada 2018, 11:04Kochana z tym siedzeniem w domu to nie tak do końca super sprawa...Ja siedzę już 10lat na opiece nad młodym i mam dość.Poszla bym między ludzi oderwala się trochę.Do pracy też bym z chęcią poszła.Czlowiek w domu kapcanieje ;)
Barbie_girl
11 listopada 2018, 12:2710 lat to i jak bym nie wytrzymala ale tak z pol roku hihih ;):):)
kasiulec28
11 listopada 2018, 18:49Ciebie znając to Max 2tygodnie :D
Barbie_girl
11 listopada 2018, 19:01pewnie tak :D
NaDukanie
11 listopada 2018, 10:39Odpoczynek jest super, jednak na dłuższą metę to jednak mnie się w domu nudzi i zaczynam odbijać od ściany do ściany. Jednak rozumiem co masz na myśli, że mając wolne mamy więcej czasu dla siebie. Brawo za ograniczenie słodyczy. Trzymam kciuki za y trzymanie wagi :)
Barbie_girl
11 listopada 2018, 12:27Jejku teraz mialam czas i na trening i na spacer, na zakupy , sprzatanie, ksiazke , dlugie kapiele itd :) Moze powinnam zrobic taki urlop na 14 dni zeby sie wynudzic i wtedy bym sie cieszyla ze musze pracowac :D Trzymaj mocno dziekuje ;*
karmelikowa
11 listopada 2018, 10:30Oj w domu dobrze się siedzi ale na chwilę tylko,a tak to jest obowiazek i satysfakcja z zarobionych pieniędzy i wychodzi się do ludzi ,tak że są też plusy chodzenia do pracy ,Miłego dnia:)
Barbie_girl
11 listopada 2018, 12:26niby tak , ale z drugiej strony taki brak kogos nad glowa i to wstawanie o 5 ... no ale cos za cos chociaz mam pieniazki i jestem niezalezna , ale pomarzyc zawsze mozna :D
ewelka2013
11 listopada 2018, 09:06Ja też czasem się zastanawiam skąd ludzie mają pieniądze...
Barbie_girl
11 listopada 2018, 09:47moze w totka graja :D
annna1978
11 listopada 2018, 08:27Taaak kazdy o tym marzy ale gdybysmy to juz mieli-nie bylibysmy szczęśliwi ... tak myślę:))) ale co by zaszkodziło zobaczyć jak to jest;)
Barbie_girl
11 listopada 2018, 09:46wiesz jak bym miala kase i bym siedziala to by bylo super gorzej jak bym siedziala bez kasy wtedy juz by tak fajnie chyba nie bylo :(
aniapa78
11 listopada 2018, 07:32Ciężko jest wracać po długim wolnym do pracy. Super wykorzystałaś te dni na aktywność. Miłego dnia:)
Barbie_girl
11 listopada 2018, 09:42Jak do pracy nie trzbea isc i czlowiek zyskuje tyle godzin to o trening nie trudno checi czasem byly slabe , ale czas byl takze trzeba bylo wykorzystac ;) Milego dnia rowniez:*