Hej Vitalijki
Piatek wstalam rano z bolem brzucha przyszedl @ dobrze z jest bo moze wkoncu cala woda pusci ... nie mialam wogole energi sily na nic ;/ Obudzilam A, wyszykowalismy sie ubralam sie z 4 warstw ciuchow i pojechalismy na ryby.
Rozlozylismy sie zrobilo sie zimnno to mowie do A ze ide na spacer zrobilam 8km, nie za szybkim tepem ;) 1h17 minut 679 spalonych kalori.
Wrocilam Andre zrobil mi herbate i zasiadlam z kasiazka W niewoli ambicji SWIETNA !:) Przeczytalam prawei cala tak sie relaksujac nad tym jeziorem , zrobilam sie senna zwinelam sie w klebek i zapadlam w zimowy 2 godzinny sen Jak sie obudzilam zaczelismy sie pakowac jak Andre wkladal wszystko do auta bylo juz ciemno wlaczylam YB i zrobilam 7 minut cwiczen bo mam challenge 7 dniowy ktorego nie mozna przerwac , ale to tylko tyle cwiczen a no jeszcze w domu plank challenge i crunch challenge , ale to zajelo mi cale 60 sekund ;) Takze mozna powiedziec ze dzien RESET od cwiczen byl ;)
Wrocilismy , rozpakowalismy auto i pojechalismy na zakupt tygodniowe do Tesco , zobaczylam te poduszke i odrazu wyladowala u mnie w koszyku
Wynalazlam tez nowe lody sklad nawet spoko malo cukro trozke protein ciekawe jak w smaku dzisiaj wieczorem chyba sie przekonam :D
Jak zwykle w koszyku znalazly sie tez kwiaty :) Taka moja nowa tradycja od nowego roku miec swieze kwiaty co tydzien :) Tym razem padlo na tulipany
Jak wrocilismy do domu bylo juz jakos po 22 takze rozpakowalismy tylko zakupy ja dokonczylam ksiazke i zamowilam 2 kolejne ;)
Zrobilam sobie selfie z moim kochanie i widac na nim jaka jestem zmeczona @ te straszne wory pod oczami ;/
Posmarowalam twarz kremami, rzesy olejkiem polozylam sie lozka i wlaczylam sobie najnowszy odcinek Greys Anatomy na ktorym usnelam takze musze go dokonczyc jak skoncze do was pisac ;)
Aktywnosc na koniec dnia :
18,517 krokow , 13km wydreptanych i 119 aktywnych minut.
Dzisiaj wstalam bez budzika bo sobota to dzien spania i robienia czego chce bez zadnego planowania ;) chcialam pospac dluzej a tu kicha 8 juz oczy jak 5 zlotych takze spalam 7 godzin. Jestem jakas cala obolala juz dawno sie tak nie czulam przy @ mo ale trzeba sobie z tym poradzic ....
Waga na 2 dzien @ na plus :( Przytylam 0.9kg, wzrosl tez tluszczyk cm nigdzie nie urosly spadl 1cm w pupie ech slaby tydzien mimo iz dieta byla taka jak zawsze na ktorej chudlam jak nawet lepsza bym powiedziala bylo duzo wiecej warzyw i rybek. Mam jednak nadzieje ze to faktycznie wzrot przy @ i za pare dni zobacze spadki ....
Data | Waga | Tlusz | Biust | Talia | Brzuch | Biodra | Pupa | Udo | Lydka |
06.01.2018 | 80.5 | 33.50% | 88 | 75 | 90 | 97 | 98 | 57.5 | 37 |
13.01.2018 | 79.4 | 33.30% | 88 | 75 | 91 | 97 | 98 | 57.5 | 38 |
20.01.2018 | 78.8 | 33% | 87 | 74 | 88 | 96 | 97 | 57,5 | 37 |
27.01.2018 | 78.3 | 32.70% | 87 | 73 | 86 | 95 | 97 | 56 | 37 |
03.02.2018 | 79.2 | 33.20% | 87 | 73 | 86 | 95 | 96 | 56 | 37 |
Ruch za zeszly tydzien :
7 treningow ( 1 dnia byly 2 ) , 5 power walk ( 34km ) Kroki: 141.431 krokow srednia 20.204 340 minut cwiczen z YB czyli 5.6h :)
Data | Dzien | Kroki | Aktywne Min | Power walk | Cwiczenia | Plywanie | Kalorie spalone przez 24h | ||
27/01/2018 | Sobota | 11,369 | 49 | 40 minut | 2.631 | ||||
28/01/2018 | Niedziela | 16,390 | 49 | 45 minut | 2.897 | ||||
29/01/2018 | Poiniedzialek | 18,367 | 47 | 50 minut | 3.071 | ||||
30/01/2018 | Wtorek | 22.883 | 106 | 6km | 50 minut | 3.131 | |||
31/01/2018 | Sroda | 18.601 | 65 | 65 minut | 2.933 | ||||
01/02/208 | Czwartek | 35,304 | 271 | 20km | 90 minut | 3.914 | |||
02/01/2018 | Piatek | 18.517 | 119 | 8km | RESET | 2.843 |
Takze jestem zadowolona z ruchu Szkoda ze waga tego nie odzwierciedla ani nawet cm ale miejmy nadzieje ze to tylko ten tydzien taki do dupy ...
Dzisiaj nie mam ochoty na nic tylko na relax , zaraz musimy zawiesc auto na MOT a pozniej idziemy do kina na Maze Runner ostatia czesc :) Andre chcial jechac wczoraj ale ja mowie nie nie bo popcorn bym chciala a jutro wazenie .... dzisiaj mam wywalone mam ochote na to kino i na ten popcorn takze idziemy :) Czy bede cwiczyc nie wiem raczej nie ... jutro juz powinno byc lepiej to po pracy sie wezme za cwiczeniaa chyba ze do wieczora poczuje sie lepiej ....
Mam nadzieje ze u was pomiary sa lepsze niz u mnie :) Zycze wam super dnia kochane :*
S.
aniloratka
4 lutego 2018, 14:47u mnie niestety zle, chora jestem starsznie, jem co popadnie i depresja, ale nadrobilam seriale na netflixie :) od poniedzialku pelna mobilizacja :DD
Barbie_girl
4 lutego 2018, 18:05to w takim razie trzymam kciuki za Ciebie ;):*
j.lisicka
4 lutego 2018, 11:35A na wory pod oczami... https://www.youtube.com/watch?v=EhYdZzL2n2k&feature=push-u&attr_tag=lIoFdKrPq8iNCUSg-6
Barbie_girl
4 lutego 2018, 18:04Dziekuje zobacze ;)
NaDukanie
4 lutego 2018, 10:30Piękne wyniki, zwłaszcza jeśli chodzi o centymetry. Widać, że ciężko pracujesz. Piękne te tulipany, aż czuć wiosnę :)
Barbie_girl
4 lutego 2018, 18:03w pokoju pachnie te wiosna ;):) cm moglyby bycx lepsze gddyby cos spadly a tu lipa no ale moze za tydzien .... buziaki
Enchantress
4 lutego 2018, 10:28Bardzo intensywnie u Ciebie. Waga przy @ to moze dlatego nie ma szalu
Barbie_girl
4 lutego 2018, 18:00mam nadziej zobaczymy przy nasteonym wazeniu w sobote ...
zemra79
4 lutego 2018, 08:47Masz@ i pewnie dlatego te wagowe zawirowania....tez uwielbiam swieze kwiaty w domku
Barbie_girl
4 lutego 2018, 18:00mam taka nadzieje zobaczymy jakie beda wyniki w sobote ;) Buziaki
soleyy
4 lutego 2018, 00:24Wagą się nie przejmuj, po okresie wróci do normy albo i zleci patrząc na to jak działasz w tym tygodniu :) niestety też nienawidzę tego stanu jak każda z nas :D a ten 7 min challenge? Milego:*
Barbie_girl
4 lutego 2018, 11:52mam nadzieje , ale jak bedzie to sie okaze nie martiwe sie nie mysle o tym ze sie cofnelam a o tym zeby isc do przodu :) tak to tak dziewczyna trenerka ktora sledze zrobila challenghe na swoim kanale cwiczenia przez 7 dni :) 7 cwiczen kazde po minucie dzisiaj ostatni dzien i challge zrobiony ;) Milego dnia :*
WielkaPanda
3 lutego 2018, 17:10Ile ryb złowił Andre?
Barbie_girl
4 lutego 2018, 11:510 :(
theSnorkMaiden
3 lutego 2018, 16:43To moze te wory pod oczami to znak ze wypadaloby troche odpoczac?;)
Barbie_girl
4 lutego 2018, 10:38odpoczelam az zanadto :D bateria naladowana ;)
agnieszka.kinga
3 lutego 2018, 15:24Ile Ty masz energii w sobie.. ;)) pozazdroscic xx
Barbie_girl
4 lutego 2018, 10:38tylko troszke ;):):) xx
Never_Lose_Hope
3 lutego 2018, 14:40Ale się wciągnęłaś w czytanie, super :) wstyd się przyznać, ale u mnie ostatnio zastój z książkami. Jaką polecasz najbardziej z ostatnio przeczytanych? Co do wagi to nie przejmuj się Kochana, myślę, że to wina @, no i ostatni wyciskanie, który sobie dałaś też podejrzewam nie jest bez znaczenia. Rób swoje, a na pewno przy następnym ważeniu zobaczysz piękny spadek :) buziaki :*
Barbie_girl
4 lutego 2018, 10:38zawsze kochalam czytac od najmlodszych lat bylam posmiewiskiem dzieci bo wiecznie czytalam :) jako jedyna z klasy czytalam lektury a nie ich streszczenia ;) na jakis czas to zatracilam mowiac sobie ze nie ma czasu ale wystarczylo odlozyc komorke i laptopa na bok i czas sie znalazl :):) w poprzednim wpisie bylo jakie ksiazki przeczytalam w styczniu wszystkie polecam :) nie zamierzam sie poddawac moze za tydzien cos spadnie :):) Milej niedzieli :*
Orzeszek1984
3 lutego 2018, 14:27Jak czytam Ciebie to az mi sie chce wyjsc na dluuugi spacer:))) niestety nie mam czasu na nauke i rodzine wiec moge tylko Cie czytac i marzyc jak fajnie tak czytac godzinami i relakdowac sie na naturze :))))super
Barbie_girl
4 lutego 2018, 10:33hehe no to dobrze ;):):) tak naprawde jest super miec taki swoj czas ;):) 3 ksiazki w 3 dni przecztane odrazu czuje sie lepiej hehe :)
KochamBrodacza
3 lutego 2018, 13:29Odpocznij i nabierz siły, należy Ci się :) A ten wzrost to pewnie przez @. Miłego dnia! :)
Barbie_girl
4 lutego 2018, 09:26odpoczelam i sie zregenerowalam ;):):) Mielgo dnia ;*
KochamBrodacza
4 lutego 2018, 11:12to super :)
svana
3 lutego 2018, 12:34należy sie dzien odpoczynku i relaxu!
Barbie_girl
3 lutego 2018, 12:45tez mi sie tak wydaje ;):) buziaki
aniapa78
3 lutego 2018, 12:01Wagi w czasie @ nie bierzemy pod uwagę. Za za tydzień będzie spadek:)
Barbie_girl
3 lutego 2018, 12:42mam taka wlasnie nadzieje ;* dziekuje milego dnia ;*
Greta35
3 lutego 2018, 11:42Nie ma co sie zamartwiac...waga poleci po @ jak szalona...u mnie spadek -200g nie powala...ale najwazniejsze aby dalej dzialac..aby bylo lepiej. Super podusia. Pozdrawiam :)
Barbie_girl
3 lutego 2018, 12:42widzisz mnie by -200g mega cieszyl przynajmniej idiesz do przodu ja sie cofam jak widac ... no ale coz nie poddaje sie i robie swoje ;) buziaki ;*
Greta35
3 lutego 2018, 14:33wiesz ja z waga 85-87 juz dlugo walcze...rzadko widze ponizej...ale walcze bo w koncu chce zobaczyc najpierw 82 a potem 7 z przodu
aska1277
3 lutego 2018, 11:24Bardzo ładne podsumowanie :) Podusia słodka :D Miłego weekendu ;)
Barbie_girl
3 lutego 2018, 12:39dziekuje wzajemnie ;*
Pixi18182
3 lutego 2018, 11:23Ty to nawet w dniu @ widać pełna energii... Spacer ot tak 8 km hehe :)
Barbie_girl
3 lutego 2018, 12:39to tylko 8km takze wielkie nic za caly dzien :(
patkak
3 lutego 2018, 11:08Super pomysł ze swierzymi kwiatami w mieszkaniu. Dają fajna atmosferę i trochę świeżości. Miłej soboty
Barbie_girl
3 lutego 2018, 12:34od mojej mamy odgapilam bo ona wlasnie zawsze sobie kupuje swieze kwiaty :):) milego dnia rowniez :*
kasiulec28
3 lutego 2018, 10:51U mnie 1kg na minus a wymiary ogółem tylko - 1cm.reszta stoi... :/ u mnie zaparcia... I tak się dziwię, że mi kg ubyło. Ale te wymiary pewnie mam ciut zakłamane bo czuje się spuchnieta mimo wszystko. Ty masz i tak lepsze wymiary ode mnie. Za tydzień może się nam cm odwdzięcza?! Buziaki :*
Barbie_girl
3 lutego 2018, 10:57brawo kochana 1kg swietny wynik :) pewnie mi ten 1kg oddalas :):):) wiesz ja nie panikuej bo wiem ze wymiary przy mojej wadze sa swietne , ale to troszke wkurza kiedy caly tydzien sie starasz a tu nie dosc ze nie ma efektow to jeszcze tyjesz ;/ naszczescie to tylko w wadze a cm sa ok takze nie panikuje ;) milego dnia i gratuluje :):*
kasiulec28
3 lutego 2018, 11:16Waga spadła ale mi bardziej zależy na cm. No w tym tygodniu kiepsko ale ważne, że nie poszło do góry tylko stoją :) pewnie poleciały tam gdzie się nie mierzymy bo to nie możliwe żeby pezy takim spadku nigdzie nic się nie ruszyło nie?
Greta35
3 lutego 2018, 11:44Ja ostatnio wogole nie mierze sie...stwierdzilam ze dopoki nie zejde ponizej 85kg to szkoda sie zniechecac...
kasiulec28
3 lutego 2018, 11:54Wydaje mi się, że właśnie mierzenie jest najbardziej motywujące. Kiedy waga nie leci a robisz swoje to nie ma bata cm muszą lecieć! ;D