Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7 grudnia


Juz prawie północ, więc chyba mogę pisać, raczej nic więcej do tej północy zjeść nie zdążę 🤭 Dzisiaj zjadłam dwie kolację, ponieważ bronię się w czerwcu (jak bozia da siłę) i wałkuję prace licencjacką. W piątek mam seminarium, a ja w takim stresie i w pracy i w życiu i przez studia, że nie mogłam tej pracy ruszyć. Mimo że do poprzedniego miesiąca robiłam wszystko regularnie to, gdy miałam zacząć pisać złapała mnie taka blokada, że nie wiem. I do tej pory się zblokowałam. Odblokowalam się dopiero dzisiaj.

Jakim sposobem?

Kolezanka z pracy uznała, że mam zwariowane pomysły i nigdy o tak szalonym pomyśle nie słyszała. ALE ZADZIAŁAŁO. 

Mianiowicie:

Codziennie mam siedzieć min. 2h i pisać pracę, bo inaczej za karę mam przelewać 20 zł na organizacje, które są powiązane z ugrupowaniami terrorystycznymi (nie zakazanymi jakimiś, nie chce łamać prawa) wspierające Rosję na wojnie i na francuski rozwój kultury i sztuki (nie lubię Francuzów okropnie).

I tak na zmianę. Raz tym, raz tym i raz tym. Każdego dnia losuję komu.

Powiem Wam, że nie zdzierżyłabym gdybym miała im przesłać pieniądze. A tym całym terrorystom to już w ogóle spać bym po nocy nie mogła. TAKZE DZIAŁA 😅

A czemu nie polskim organizacjom ? Bo to nie kara by była a niemal jak nagroda. Zamiast mieć wyrzuty sumienia, cieszyłabym się, że pomagam.


ZJEDZONE:

Obiad:

- czekolada i lód

Kolacja:

- ryż z szynką i 2 orzechy włoskie

Kolacja II:

- płatki na mleku

 

ok 1350 kcal

  • _Insulinka

    _Insulinka

    9 grudnia 2022, 15:07

    Oo, a z czego licencjat? Jakie studia? :)

    • Banchee13

      Banchee13

      9 grudnia 2022, 20:48

      z pedagogiki :) ale praca nad dorosłymi, nie dziećmi :)

  • Bajbajka2022

    Bajbajka2022

    8 grudnia 2022, 08:39

    Grunt, że masz swoją motywację ;) powodzenia

    • Banchee13

      Banchee13

      8 grudnia 2022, 12:08

      Dziękuję :)

  • Nerd-Witch

    Nerd-Witch

    8 grudnia 2022, 07:29

    Każdy sposób jest dobry byle się zmobilizować, trzymam kciuki za owocne pisanie pracy. Jeśli chodzi o Twoje jedzenie to daleka jestem od prawienia Ci morałów, ale... musze to napisać - martwi mnie jakość Twoich posiłków, są to prawie same wysokoprzetworzone gotowce albo słodycze, zero wartości odżywczych, skoro już tak mocno obcinasz kalorie to chociaż zadbaj, żeby to było coś bardzo odżywczego: dobre jajka z wolnego wybiegu albo awokado, więcej orzechów, dobrej jakości pieczywo razowe, cokolwiek odżywczego, bo tak daleko nie zajedziesz, tym bardziej pisząc pracę. Organizm sporo zniesie, ale jak zadbasz o niego teraz to będzie Ci służył później. Moim zdaniem zdrowie jest ważniejsze od wagi. Sama jestem upasiona i może Ci się wydawać, że co ja tam wiem, zawsze pilnowałam jakości posiłków, co zaprocentowało chociaż tym, że mimo wagi nie dorobiłam się jeszcze insulinooporności, hashimoto ani innych obecnie bardzo powszechnych schorzeń. Powodzenia.

    • Banchee13

      Banchee13

      8 grudnia 2022, 12:12

      Raczej rzadko jem przetworzone, czasem się zdarza. Natomiast na pewno zgadzam się z tym, że nie jem urozmaicono. Kiedyś mało co nie wpadłam w orto (albo i wpadłam), teraz z tego powodu nie lubię spędzać czasu w kuchni. zobaczyłam ile mi to czasu zabrało

    • Nerd-Witch

      Nerd-Witch

      8 grudnia 2022, 12:20

      Oceniam tylko to co piszesz w menu: burek, cebularz, smakowe jogurty, lody, czekolada, zupa z biedronki to dla mnie są już produkty wysokoprzetworzone, przemysłowe, no i praktycznie same węglowodany. mam nadzieję, że Cię nie uraziłam, bo nie taki był zamysł mojego komentarza tylko, żebyś przemyślała sprawę po prostu :) A poświęcać czasu na gotowanie wcale nie trzeba żeby zdrowo i odżywczo jeść, ja w kuchni jestem max 20-30 minut :)

    • Banchee13

      Banchee13

      8 grudnia 2022, 13:28

      Masz rację, ostatnio tak jem. Booo... nie chce mi się gotować. Nie znoszę chodzić na zakupy, tego chyba bardziej nie lubię od gotowania. Nie urazilas mnie, zwracasz uwagę na coś czego sama być może nie zauważyłam. Ale przed jogurtami muszę zapalzowac 😄 Nie lubię zdanych jogurtów i serków :P burek i cebularz to ten "lepszy wybór" byłam wtedy na mieście i jedyna inna opcja w okolicy w której byłam to był fastfood. czekolade jem mega rzadko, bo mam silna alergię a lody tylko w zimie, zupa z biedronki to ta ze stref bio czy coś a nie chińska. no ale zdaje sobie sprawę, że to wszystko brzmi jak wymówka. być może tak jest

    • Banchee13

      Banchee13

      8 grudnia 2022, 13:30

      często żyje się przekonaniem a nie faktami 😅 na codzien powiedziałabym, że odżywiam się zdrowo a spis tego co jem nie do końca to potwierdza... na co zwróciłas uwagę

    • Nerd-Witch

      Nerd-Witch

      8 grudnia 2022, 13:49

      Jasne rozumiem :) o to mi właśnie chodziło, żeby zainspirować, absolutnie nie oceniam tego w żaden sposób :) Uściski

  • ognik1958

    ognik1958

    8 grudnia 2022, 06:16

    Cześć dobrze by było robić pełen bilans kaloryczny dnnia tj. różnice pomiędzy kal jadła a CPM + kal. ćwiczen na spalanie i by było tego.. Oki. 500 kcal powodzenia tomek👍

    • Banchee13

      Banchee13

      8 grudnia 2022, 12:13

      nie chcę aż tak się skupiać na odchudzaniu ;)

  • Berchen

    Berchen

    8 grudnia 2022, 05:51

    o tej metodzie wlasnie wczoraj przeczytalam u innej Vitalijki , tu wrzuce linka ktory wczoraj tam na ten temat byl. https://niedzwiecka.net/en/pdcst/stary-nawyk-nie-rdzewieje/ Bardzo drastyczna metoda, tez nie chcialam wspierac czegos czego absolutnie nie popieram:) Powodzenia.

    • Banchee13

      Banchee13

      8 grudnia 2022, 12:12

      też to zobaczyłam u tej vitalijki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.