Dzisiaj miałam długi spacer do urzędu pracy i z powrotem. Zjadłam też zdrowy obiad, pełnoziarnisty makaron z paprykowym sosem ajwar, a na deser koktajl truskawkowy. Wczoraj też miałam zdrowy dzień, piłam i jadłam zdrowe rzeczy. Oby tak dalej.
Doszłam już jakiś czas temu, że gdy pojawiają się moje problemy z odchudzaniem, to mają podłoże psychologiczne. Ja ze swoją masa ciała czuję się bezpiecznie. Tak więc schudnięcie oznacza dla mnie utratę bezpieczeństwa. Jak zmienić to myślenie? Wolałabym aby odchudzanie było przede wszystkim dobre dla zdrowia, żeby = zdrowie.
bananowo
24 czerwca 2017, 11:16Komentarz został usunięty
angelisia69
19 czerwca 2017, 16:40bezpiecznie mimo grozacych chorob?zadyszki?braku kondycji?braku wyboru na zakupach ciuchowych?Moze przewartosciuj co jest "bezpieczne" dla Ciebie,bo znaczaca nadwaga jak i niedowaga nie sa zdrowe ani bezpieczne
bananowo
24 czerwca 2017, 11:18Próbuję przewartościować, tylko to jest coś co musi potrwać, zanim to zrozumiem na poziomie emocji i rozumu jednocześnie. Bo rozum jedno (rozumiem), ale emocje co innego.