Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po zdrowie


Dawno nie zaglądałam na tę stronę. Jestem aktualnie pulchniutka jak pączuszek, dlatego tutaj wróciłam, być może doda mi to motywacji do odchudzania. Osiągnęłam wagę ponad 100 kg, co mnie przeraziło. Ta waga ma związek z dużą ilością stresu w moim życiu, takiego ekstremalnego stresu. Poza tym miałam problemy hormonalne, być może również jedzenie o nieodpowiednich porach. Od kilku miesięcy jem zdrowiej. Jednak waga moja jest prawie w tym samym miejscu. Pewnie dlatego, że nie mam intensywnego wysiłku kilka razy w tygodniu. Mam jakąś niechęć do ćwiczeń. Ale bez tego wiem, że waga się nie zmieni. 

Spróbuję zadbać też o jedzenie mniej słodkości w tygodniu. Nie chcę całkowicie wykluczać słodkości, ponieważ chcę jeść wszystko, tylko w rozsądnych ilościach. Ten ruch wydaje mi się, że jest u mnie kluczowy i wtedy waga będzie spadać w dół.

Poza tym ten cel 70 kg na ten moment jest za odległy, więc na początek w miesiącu czerwcu chcę schudnąć 2 kg. Chcę chudnąć powoli. aby uniknąć efektu jo-jo.

;)

  • Take_This_Chance

    Take_This_Chance

    30 maja 2017, 17:49

    Jedzonko to aż 70% sukcesu więc tak jak sugeruje angelisia69 wylicz swoje zapotrzebowanie i zadbaj o zdrowe posiłki w 90%, 10% niech stanowią przyjemności. No i 30% to aktywność fizyczna niech sprawia Ci przyjemność wtedy sukces murowany :)

  • angelisia69

    angelisia69

    30 maja 2017, 16:00

    oblicz sobie mniej wiecej zapotrzebowanie kcal,bo jedzac zdrowo mozna przesadzac z iloscia i nie chudnac.Ruch jest wazny ale nie najwazniejszy,bez niego tez sie da,najwazniejsza jest dietka!Powodzenia

  • wiolaWRG

    wiolaWRG

    30 maja 2017, 14:58

    Powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.