I może samo bieganie nie byłoby tak źle gdyby nie zadzwoniła moja rodzicielka. Chyba pijana. I nie gadała głupot. W którymś momencie pytała czy do mnie tam strzelają. Nie wiem o co chodzi. Mam dość. Ale pobieganie. Wróciłam do domu zmęczona, mokra i wkurzona. Dobrze, że nie mieszkam blisko rodziny.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kronopio156
11 kwietnia 2024, 11:18Świetnie wyglądasz w tej fryzurce:-)
equsica
10 kwietnia 2024, 20:08Współczuję sytuacji z matką chyba każdego by to wyprowadziło z równowagi i jak człowiek sobie obiecuje że się odetnie toni tak wraca..
Babok.Kukurydz!anka
11 kwietnia 2024, 05:38Więc jak widzisz, nowe hobby nie pomoże. Mam już chyba 10 różnych hobby.
Serenely
10 kwietnia 2024, 13:44Piękne kwiaty!!! Btw - zdjęłaś dredy? Umknęło mi jakoś
Babok.Kukurydz!anka
10 kwietnia 2024, 16:13Tak. Obcięłam od razu włosy. Czekam na lato.
Laurka1980
10 kwietnia 2024, 12:29Współczuję, że tak masz z rodziną :(