Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czy potrzebujesz sobie odpuścić?


I z czym potrzebujesz sobie dać spokój? Ciekawe pytanie.

Czasem mam ochotę dać sobie spokój z dietami. Jednak dobrze mi tym razem idzie I mimo postów I czasem zachciewajek, to mogę jeść zarówno co chcę i czasem nawet ile chcę , po prostu nie kiedy chcę.

Czasem mam ochotę dać sobie spokój z treningami, ale lubię je robić, gdy już je robię. Po prostu nie zawsze.

Czasem mam ochotę dać sobie spokój z bieganiem. Nie lubię się męczyć. Ale lubię być na zewnątrz. Zaś chodzenie jest dla mnie monotonne. Interwały są super, bo jest trochę tego i trochę tego. Trochę sportu i trochę odpoczynku.

Czasem mam ochotę dać sobie spokój że słodyczami. Ale nie dla siebie. Bardziej dla innych. Namawiają mnie na rzucenie. Albo sami rzucają i to tak brzmi „wow, ale ktoś ma silna wolę”. Jednak nie jestem gotowa i chętna, by iść ta droga sama dla siebie.

Czasami mam ochotę skończyć z przejmowaniem się. Skokami emocji, kiedy coś mi się tak podoba, że się tym interesuje, aż do wyczerpania tematu. A czasem coś mnie tak dołuje i przygnębia, że znów fiksuje się w drugą stronę. Pogłębia się moje analizowanie, przypominanie, rozgrywanie w głowie.

Czasem mam ochotę zerwać kontakt z wszystkimi i chodzić tylko swoimi ścieżkami. Mieć spokój. Nie słuchać opinii ludzi, którzy narzucają mi swoje poglądy i styl życia. Znajomi, którzy mam nadzieję, że są bardzo bierni i wiecznie muszę pierwsza zaczynać rozmowę.

Czasem mam ochotę olać wszystkich Polsce, którzy mają pretensje, że ich nie odwiedzam, a sami nie odwiedzają mnie. Pewnie wkrótce będę słuchać narzekań rodziny, że nie mam pokoju gościnnego, bo będą spać na materacu w biurze lub na strychu, ale po co mi pokój gościnny, jak regularnie wpada do nas tylko moja przyjaciółka? Mam ochotę pojechać do Polski, odwiedzić babcie, rodziców i przyjaciółkę. Nikogo więcej. Co wyjazd to organizuje spotkania ze wszystkimi, ja proponuję, ja umawiam, a potem losowe przypadki jak pandemia czy chore dziecko sprawia, że się nie spotykamy. Zawsze wychodzi to od nas. Za tydzień spotkamy się z bratem męża, ale w Niemczech. Bo będzie w Niemczech i do Holandii mu za daleko, to się mamy spotkać na granicy tych krajów. Własny brat jest za daleko, by go odwiedzić…

Czasem mam ochotę wszystko rzucić w pizdu i leżeć całymi dniami z filmami na kompie i jeść do porzygu.

Ale jei bym z tym wszystkim skończyła, to nie byłabym sobą. Nie miałabym zabawy z hantlami, ładnych widoczków podczas biegania, figury, która lubię, choć jestem za ciężka w mojej opinii. Nie miałabym osób, z którymi pogadam o pogodzie czy dupie Maryni. Rodziny, która choć już postawiła na nas krzyżyk, jednak jest rodziną… Nie byłabym tym wszystkim, co buduję mnie.

W tłusty czwartek lenistwo. W pracy już nie mogłam wysiedzieć. Doszło kolejne przygotowanie nasion do próby nowych odmian, więc siedzenie na tyłku – dzień 3 tygodnia 2. Moje krzyże mają dość. Chcę dla odmiany trochę pochodzić po firmie. W domu zaś postanowiłam robić nic, a raczej dalej eksplorować Hogwart. Mąż miał kupić mi 5 pączków. Sobie nie kupuje, bo uważa, ze ze sklepu, gdzie kupujemy nie są smaczne. Są stare. Cóż… wątpię, by piekli je w Holandii – choć zdarza się, ze polski chleb tu jest pieczony. Kupił 5 pączków – 3 zjadłam z łakomstwem i smakiem, pozostałe 2 na siłę. W piątek post, a w sobotę trzeba będzie wyrzucić – a ja nie umiem wyrzucać. To zjadłam. Wszystkie były fajne – szczególnie smakował mi z dżemem i śmietaną, albo serem – nie umiem w smaki, a męża nie było, by mi podpowiadał. Tradycyjny z różą był super, a adwokat miał stare ciasto. Ogólnie spoko.

Rano waga pokazała mi najniższą wagę w tym roku. Ostatni raz 71,5 kg miałam w sierpniu 2022. Kolejny milestone dla mnie to 69,5 kg [ostatni raz miałam w czerwcu 2021].

Wieczorem dostałam job alert, że jest stanowisko badawcze w firmie, do której chcę się przenieść. Niestety nie w dziale fitopatologii, ale w dziale fizjologii, ale moje wykształcenie o to też sięga. A przede wszystkim moje doświadczenie zawodowe.

Poniżej opis stanowiska.

Jako asystent badawczy w dziedzinie fizjologii będziesz miał zróżnicowaną pracę, w której będziesz współpracował z badaczem w celu ustanowienia, przeprowadzenia i udokumentowania własnych projektów. Twoje badania skupią się na poprawie jakości nasion podczas procesu produkcji. Oprócz własnych projektów, będziesz również proszony o wskoczenie do projektów kolegów. Daje to dużą różnorodność w zakresie rodzaju pracy i upraw, nad którymi się pracuje. Praca odbywa się głównie w szklarni i w laboratorium.
Pozostajesz w bliskim kontakcie z (międzynarodowymi) kolegami, aby omówić projekty prób, wykonanie pracy i informacje zwrotne dotyczące wyników. Musisz być również elastyczny w doraźnych korektach swojego planu. Ze względu na różnorodność pracy konieczna jest umiejętność zachowania orientacji i ustalania priorytetów.

WYMAGANIA DOTYCZĄCE FUNKCJI
Odpowiednie, ukończone wykształcenie HBO.
Doświadczenie w prowadzeniu praktycznych badań nad roślinami i/lub nasionami.
Jesteś dokładny, elastyczny i masz dobre umiejętności komunikacyjne.
Jesteś w stanie utrzymać przegląd i pracować nad kilkoma projektami jednocześnie.
Dobra znajomość języka holenderskiego i angielskiego.
OFERTA
Firma XXX została niedawno po raz kolejny uznana za najlepszego pracodawcę w branży. Wynika to nie tylko z nieformalnej atmosfery panującej w rodzinnej firmie, ale także z tego, że pracownicy są dla siebie nawzajem. XXX inwestuje w swoich pracowników i, jak można się spodziewać po „Najlepszym Pracodawcy”, ma doskonałe warunki zatrudnienia.

W przypadku roli Asystenta ds. badań fizjologicznych obejmuje to;

Dużą samodzielność i docenianie własnej inicjatywy
Duże możliwości rozwoju zawodowego i osobistego
Doskonałe wynagrodzenie i wiele dodatków, takich jak udział w zyskach, doskonały plan emerytalny i udogodnienia związane z nauką
Elastyczność w godzinach pracy dla dobrej równowagi między życiem zawodowym a prywatnym
Roczny kontrakt z możliwością przedłużenia

Przetłumaczono z http://www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)

Przy okazji polecam ten translator, bo z Holenderskim radzi sobie o wiele lepiej niż Google. Translator ten został napisany przez POLAKÓW – zatem wspierajmy naszych! Jak do tej pory zauważyłam, ze tłumaczy on bardzo dobrze, nie zmienia form osobowych w trakcie tekstu i utrzymuje język wypowiedzi na jednym poziomie. Google lubi przechodzić w pół akapitu na język nieformalny i wychodzi bełkot.

Po wysłaniu zgłoszenia i maila do mojego rekrutera, że zaaplikowałam, jak prosił mnie o to w październiku, dostałam informację zwrotną od razu, że miał na myśli się do mnie odezwać, bo to pierwsze ogłoszenie, które się pojawia odkąd rozmawialiśmy. Nie jestem pewna czy chcę akurat to stanowisko, ale może łatwiej potem przenieść się na fitopatologię, gdy już będę w firmie?

  • BlushingBerry

    BlushingBerry

    19 lutego 2023, 17:33

    Powodzenia!

  • KochamSiebie2020

    KochamSiebie2020

    18 lutego 2023, 19:45

    Gratulacje!:) Tak długo na to czekałaś.:)

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      18 lutego 2023, 21:45

      Właściwie to nie. To nie jest oferta na której mi zależało.

  • Alicja19722

    Alicja19722

    18 lutego 2023, 13:41

    Ale piękne wskazanie wagi - jak ja na to czekam ( może wagę powinnam zmienić bo ta nie współpracuje ) - gratuluje Motyw z nagrodami za spadki to super patent. Pozdrawiam serdecznie

  • mysz9

    mysz9

    18 lutego 2023, 10:13

    Jak praca uwiera, pora wyruszyć. Powodzenia z rekrutacją. A jeśli chodzi o to, że czasami się nie chce, a potem jest dobrze, gdy już jesteś w działaniu ... też tak mam. Jestem genetycznym leniem i ciągle muszę to przełamywać.

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      18 lutego 2023, 11:58

      Praca nie uwiera. Ale tam mogłabym pracować bardziej w zawodzie. Zgodniej z moim wykształceniem. Teraz mam trochę lepsza robotę niż większość Polaków których znam, ale nadal ma w sobie sporo z pracy fizycznej. Jest szansa, że w nowej pracy będzie mniej obciążająco. Jedyny taki powód, dla którego chętnie zmieniłabym teraz pracę, to fakt, że pracuje na dziale obok iw widuje codziennie mój były kolega, fałszywa menda, która psuje mi humor.

    • mysz9

      mysz9

      18 lutego 2023, 12:07

      Czyli motywacja jeszcze lepsza, podobna do mojej (sama szukam pracy bliższego mojemu wykształceniu).

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      19 lutego 2023, 17:43

      Wiesz Julian, jak on zjechał do Polski to się okazało, że on już za moimi plecami chodził i robił przykrości jeszcze zanim na własne wesele mnie zaprosił. Bawiłam się z jego rodzina na jego weselu, na jego poltrze... Tyle lat był ujem i teraz wrócił i zaczął właśnie od obsmiewania mnie do moich kolegów a do mnie przychodzenia po prośbie. Do tego jeszcze chodzi i wszędzie się wciska udając kierownika. Nie umiem jak reszta pośmiać się z niego i żyć dalej, mi on naprawdę krew w żyłach gotuję.

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    18 lutego 2023, 08:38

    Powodzenia z rekrutacją.

  • poszukujaca

    poszukujaca

    18 lutego 2023, 05:45

    Deep znam i korzystam. Uwielbiam I też uważam, że jedna z najlepszych stron do tłumaczeń. Powodzenia z rekrutacja.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.