Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powracam!


jakoś mało osób przybywało do mnie, mało cokolwiek pisało i zniechęciłam się do pisania tutaj.. 

ale teraz powracam, zmotywowana, bo święta dały mi się we znaki.
popłynęłam z jedzeniem fest, ale nie żałuję! cieszę się, że teraz do wakacji będzie jako tako z górki, bo nie będzie ani świąt, ani żadnych urodzin u mnie :P

a jak u Was? jak motywacja? ważyłyście się już po świętach?
ja sama nie wiem kiedy to zrobić żeby pomiar był wiarygodny i rzeczywiście żeby było wiadomo czy przytyłam czy to jeszcze mi zalega w żołądku zwyczajnie :/
planuję piątek, co myślicie?

Agata

  • ognik1958

    ognik1958

    2 kwietnia 2013, 23:30

    z netu dla ciebie ,moze cos sie przyda :Rozkład tkanki tłuszczowej jest zdeterminowany genetycznie i niestety żadna dieta nie sprawi, że właśnie w tym miejscu tkanka tłuszczowa zacznie znikać, a w innych nie.Prawdopodobnie gdybyś zaczęła się odchudzać brzuch stałby mniejszy, ale to dlatego, że tam właśnie zgromadziły się największe pokłady tłuszczu. A zawsze w pierwszej kolejności chudną te partie ciała, gdzie tkanki tłuszczowej jest najwięcej. Jednak nie jest możliwe zredukowanie jej w stu procentach. Jeśli ktoś ma predyspozycję do odkładania się tłuszczu w określonych partiach ciała to zawsze będzie się on właśnie tam odkładał. Jak więc można walczyć z tłuszczem na brzuchu? Przede wszystkim ważna jest aktywność fizyczna. Ja swoim pacjentom polecam "brzuszki", bo można je wykonywać w domu i o każdej porze dnia. Najlepiej zacząć od 20 minut dziennie i powoli zwiększać, w miarę wzrostu kondycji i siły mięśniowej. Dobry jest także areobic oraz basen. Polecam i jeszcze raz zaznaczam, że aktywność fizyczna jest tu kluczowa.

  • ognik1958

    ognik1958

    2 kwietnia 2013, 22:54

    dół to trza zwalić a górę zabudować mieśniami troszkę

  • NigdyNieKochalam

    NigdyNieKochalam

    2 kwietnia 2013, 22:48

    Ja na szczescie trzymalam sie diety i na wadze zobaczylam spadek. ;)) Motywacja jak najbardziej jest. ;) Najlepiej zwaz sie za kilka dni aby oczyscic sie z tego co zalega Ci w jelitach. ;)) Mysle ze piatek bedzie dobrym dniem. ;) pozdrowienia z Wroclawia. ;*

  • ognik1958

    ognik1958

    2 kwietnia 2013, 22:40

    to dobry pomysł ale u ciebie te kilogramy to chyba nie problem -wazne by coś systematycznie cwiczyć i tym regulować jak pojawi się jakaś niekorzystna tendencja ale chyba ci to nie grozi powodzenia tomek

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.