Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jeść...


W dalszym ciągu nie wiem ile ważę i w dalszym ciągu nie byłam na fitnessie... Czyli po staremu:)

A dzisiaj:

śniadanie: dwa tosty z dżemorem plus kawa z mlekiem
obiad: 4 placki ziemniaczano cukiniowe smażone bez tłuszczu + sałatka pomidorowa
kolacja: hortex stimeria ragout z kurczakiem

w międzyczasie: 2 banany, 1 pomarańcza, kawa z mlekiem

I jestem cholernie głodna... ratunku!


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.