Witajcie
Środa miała być już ok, pod względem jedzenia... tak... a jaka jest ? Jest kiepska :) Kalorie policzone, ale to co jadłam nie zadowala mnie...
I posiłek: chleb z sałatą, szynką
II posiłek: u rodziców - boczniaki z kromką chleba, kinder baton, andruty
III posiłek: kawałek cynamonki ( dostałam od córki) i serek
Kalorii zdecydowanie za dużo ( pustych kalorii) i za mało białka :( bywa i tak. Ale tak już mam, że jak coś mnie dusi w środku, mam nerwy, to jedzenie hmm schodzi na dalszy plan. Nic na to nie poradzę. Ale działam dalej, idę przed siebie. Nie poddaje się. Waga spada, powoli....... ale coś tak spada i to mnie motywuje, bo dawno spadków nie widziałam.
Dziś ułożyłam już sobie menu na jutro... w lodówce niewiele hmmm właściwie większość to samo białko :D serki wiejskie, twaróg, serek delikate, jogurt grecki no full wypas białkowy hahahah. Czas też zrobić listę zakupów :) i kupić coś więcej niż samo białko :) Ale, aby zrobić listę zakupów, muszę sobie ułożyć jakiś jadłospis. Także ja działam, ale jeszcze zajrzę, zobaczyć co u Was słychać.
Pamiętaj, aby się nie poddawać. Walcz o swoje, na swoich zasadach. Nie oglądaj się za siebie. Nie patrz na innych. Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. Pozdrawiam :) :*
annaewasedlak
30 listopada 2024, 10:25Powodzenia dla nas.
PACZEK100
28 listopada 2024, 11:17Powodzenia!
kasiaa.kasiaa
28 listopada 2024, 06:22Działamy 💪😊
Janzja
28 listopada 2024, 04:36Hehe, fajny obrazek andrutów :D
Krysia105
27 listopada 2024, 21:25Część Asiu Jaki masz limit kalorii w swojej diecie? Będzie dobrze
aska1277
27 listopada 2024, 21:42Ustawiłam sobie 1800 ale bywają dni,że to za dużo dla mnie.