Witajcie
Niedziela to nie jest mój dzień. Zresztą... mamy 18 luty i moich dni od początku roku było niewiele. Ale nie ma co, idę dalej przed siebie. Jakoś sobie dam radę ( zawsze daję)
Dzisiejszy jadłospis
I posiłek: chleb z pastą tuńczykową( sama robiłam) plus młode listki ( były pyszne, muszę częściej kupować)
II posiłek: pizza, ale cała jaką widzisz na zdjęciu ;) Zjadłam tylko dwa trójkąty
III posiłek: ciasto z wczoraj, winogrono, borówki
IV posiłek: serek wiejski plus mus figowy i kawa
Pizza nie była planowana, kolacja też nie ( ale czyszczę dalej lodówkę) Gdyby dzień był fajny i miły, to jedzenie też byłoby inne. Samo życie. Ważne, że się nie rzuciłam na jedzenie. Szczerze, to na nic nie mam , nie miałam dziś ochoty. Jadłam bo jadłam.
Ale mimo wszystko nie poddaje się, idę dalej przed siebie. Kiedyś przecież musi być dobry dzień. Walcz. Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. Spokojnego wieczoru. Pozdrawiam :) *
PACZEK100
19 lutego 2024, 11:50Życzę Ci dobrego tygodnia:) oby był czas tylko dla ciebie.
sachel
19 lutego 2024, 10:15Asiu, czy TY robisz coś tylko dla siebie?
aska1277
19 lutego 2024, 12:29Dobre pytanie....dla siebie hmmm ostatnio chyba nic
Natasha1994
19 lutego 2024, 00:27Codziennie smakowitości :) ważne że wszystko z rozwagą, też nie był to mój dzień ale trzeba myśleć pozytywnie :) głowa do góry i damy radę :) trzymaj się cieplutko :) buziaki :)
Anankeee
18 lutego 2024, 20:44Pewnie, że dasz radę💪 Silna babka z Ciebie😊 Menu jest ok😉
achaja13
18 lutego 2024, 19:52Trzymaj się Asia. Mnie czeka tez w tym tygodniu czyszczenie lodówki 🙂
annaewasedlak
18 lutego 2024, 19:34Tak nasz nastrój rzutuje na nasz apetyt. Ja wtedy nic nie mogę przełknąć.
aska1277
18 lutego 2024, 20:11U mnie to różnie bywa. Czasami nie jem nic, a bywają dni, że zjadam co mam pod ręką.