Witajcie
50 dnie bez liczenia kalorii za mną. Nie wiedziałam, że dam radę, że tyle wytrzymam.. a już na pewno nie myślałam, że waga po tylu dniach bez liczenia, będzie spadła :) A jednak. Może nie jakoś zawrotnie szybko spada, ale spada.
Niedziela powiedzmy, że spokojna. Z rana tylko szybka akcja na zastrzyk z M i do domku. Śniadanie, potem chwila odsapnięcia, następnie trening ;) po treningu chwila oddechu i przygotowanie do obiadu. Wszystko jakoś ładnie się dziś układa. Jeśli chodzi o trening wpadł orbitrek 50 minut i na tym dziś poprzestałam, bo jednak okres dzień drugi, daje się we znaki. A nie ma co na siłę robić treningu.
Posiłkowo dzień wygląda tak:
ŚNIADANIE: bułka kajzerka, ogórek, jajko na twardo z majonezem z olejem z awokado + kawa mrożona
OBIAD: ziemniaki z piekarnika, filet z piersi kurczaka i mizeria na jogurcie greckim ( niebo w gębie) + kawa mrożona
KOLACJA: chleb i polska z grilla + kawa mrożona
Kolacja nie była planowana, wyszła spontanicznie ale była pyszna. Kawki mrożone wyszły 3, ale ciepło i taka kawa mrożona to zbawienie ;) Woda oczywiście też była. Dzień uważam za udany. Samopoczucie dobre. Już nie mogę doczekać się końca roku. Zawsze te ostatnie dni się ciągną... a potem wakacje raz dwa mijają ;) Też tak macie?
Jutro znowu kombinacje, jak wszystko pogodzić, ułożyć plan dnia, tak.. aby wszystko udało się załatwić i z wszystkim wyrobić. Od rana będzie zabiegany dzień... oby tylko upału nie było :( bo okres mi w tym nie pomoże, a w ręcz przeciwnie... będę zła... Ale na pogodę nie mamy wpływu. Także działamy, walczymy. Pamiętaj, aby się nie poddawać. Trzymam za Ciebie kciuki. Życzę miłego wieczoru i udanego nowego tygodnia. Powodzenia. Pozdrawiam :) :*
tara55
18 czerwca 2023, 19:38Pozdrawiam. 🍓
aska1277
18 czerwca 2023, 19:52:*
kasiaa.kasiaa
14 czerwca 2023, 15:19Jesteś super 🥰 Oby tak dalej 😊
aska1277
14 czerwca 2023, 19:02Działamy Kasiu :*
Serenely
12 czerwca 2023, 21:54Dawno Cię nie czytałam, ale z tego co pamietam to Ty masz 16-łatki (czy jakoś tak) To dla Ciebie okres wakacyjny to chyba raczej wyzwanie - Ty w domu cały czas (bo o pracy nigdy nie piszesz) i nastolatki - przepis na kolizje ;-)
aska1277
12 czerwca 2023, 22:22Wakacje to odpoczynek,nie wyzwanie 😉😊 A w domu nie jestem cały czas 😉 Pozdrawiam
Bajbajka2022
12 czerwca 2023, 09:44Tak te dwa tygodnie będą mi się strasznie dłużyły :) ale jak już nadejdą wakacje to i ja odpocznę, od zajęć, od szykowania córek ;) nie mogę się doczekać :D
aska1277
12 czerwca 2023, 20:12Oj tak... ja też nie będę musiała wstawać przed 5 godziną :) heheh
sachel
12 czerwca 2023, 08:53Staram si wykorzystać dobrze każdy dzień, nie czekam na wakacje, na weekend, na wyjazd, bo się dni marnują. Wczoraj spontanicznie miałam na kawie sąsiadów, bo wrócili z Mielna; Dzisiaj przychodzi rodzina - bo synek miał urodziny. Nieustannie podziwiam Cię za orbitreka - 50 minut nigdy nie przeleciałam.
aska1277
12 czerwca 2023, 20:14Ja też staram się działać codziennie, raz z lepszym raz z gorszym skutkiem ;) Odnośnie orbitreka, powiem Tobie tak.... słuchawki w uszy i oglądam coś na netflixie. Albo na telewizorze. Zalezy czy ktoś jest w salonie ;) Czasami jeden odcinek serialu trwa 45 minut i już pych zleciało hihihi. Owszem czasami się strasznie dłuzy, ale tylko wtedy, kiedy kompletnie nie mam ochoty i weny na trening
Anankeee
11 czerwca 2023, 22:29Jesteś niesamowita z tymi treningami😁 Menu jak zawsze pyszne😋 Faktycznie wakacje bardzo szybko mijają🤭
aska1277
12 czerwca 2023, 20:36Zaraziłaś mnie na nowo orbitrekiem :) dziękuję :)
Anankeee
12 czerwca 2023, 21:30Cieszę się🙂
PACZEK100
11 czerwca 2023, 20:25Oj wypilabym taka kawkę mrożona....w sumie mogłam zrobić a jakoś nie pomyślałam
aska1277
12 czerwca 2023, 20:36Ja teraz, gdy jest tak gorąco...pijam 2-3 dziennie
annna1978
11 czerwca 2023, 19:59Widzisz już się nauczyłaś jeść bez liczenia kalorii to super, to chyba o to w tym wszystkim chodzi żeby czuć się dobrze, jeść dobrze i nie zwariować 😊💪
aska1277
12 czerwca 2023, 20:37Tak, chyba się nauczyła. A nie ukrywam, że strasznie się tego bałam,że waga pójdzie w górę.