Witajcie
Następny dzień za mną. To był spokojny poniedziałek, tzn to jest spokojny poniedziałek ;) Waga rano mnie zaskoczyła spadkiem, tj pokazała 64,3 kg. Całkiem ładnie, bo ostatnie kilka dni pokazywała 64,6 kg. Ja wiem.... to nic, ale oby taki spadek utrzymał się przez resztę tygodnia i będzie git :) Od 64,3 do 63 kg niewiele brakuje ;) Ajjj fajnie byłoby zobaczyć 3. Wszystko w swoim czasie, małymi krokami.
Samopoczucie dzisiejsze dobre. Całkiem możliwe, że waga to sprawiła, ale nie ważne... ważne, że jest dobrze. Refluks dziś nie dokucza, a to za sprawą tej herbaty
Oczywiście na chwilę obecną nie wiem czy to za sprawą tej herbaty.... ale pani w sklepie zachwalała ( tu akurat jestem pewna tej pani, bo to powiedzmy znajoma osoba) Herbata kupiona w sklepie, ze zdrową żywnością koszt około 9 zł. Pani poleciła aby pić rano i popołudniu a siemię lniane które biorę, aby pić wieczorem. Przetestuję, sprawdzę i dam znać oczywiście. A jeśli któraś z Was testowała, napiszcie ;)
Posiłkowo dzień wygląda tak:
śniadanie: bułka kajzerka, sałata masłowa, pierś pieczona z kurczaka
II śniadanie poza domem: kisiel cytrynowy, jogurt grecki z malinami, drożdżówka z serem( twarogiem) oraz herbata widoczna na zdjęciu.
obiad: ziemniaki, ozorki z sosie musztardowym
kolacja: lód jagodowy
Dziś mało jedzenia i jestem tego świadoma, ale nie czułam głodu. Byłam najedzona po drugim śniadaniu, które zabrałam na wynos. Obiad zjadłam też u rodziców ( niewiele bo nie byłam pewna jak zareaguję na sos musztardowy) Rożka zjadłam bo miałam ochotę. I to mi się podoba, zjadłam co lubię, ile chcę... a nie, że zostało jeszcze 1000 kalorii do spożycia ;) Dziś zrezygnowałam z subskrybcji Fitatu. Jeśli będę chciała wrócić do liczenia kalorii, to zostanę przy zwykłej wersji, nie premium.
Aktywność dzisiejsza to kroki. Na liczniku już 18828, jeszcze trochę dobiję pewnie ale póki co ładuję opaskę. Nic na siłę, ile dobiję to dobiję ;) Bez spiny. Wszystko z głową, na spokojnie.
Pamiętajcie aby się nie poddawać. Nawet gdy masz gorszy dzień, jutro wyjdzie słońce. Głowa do góry. Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. Spokojnego wieczoru i wspaniałego tygodnia. Pozdrawiam :) :*
tara55
23 maja 2023, 14:54Pięknie kroczkujesz. Brawo.!
dorotka27k
23 maja 2023, 14:20Brawo za kroki:) i pozytywne podejście do wszystkiego- o to właśnie w życiu chodzi żeby dopatrywać się pozytywów. JA też trzymam za Ciebie kciuki;) miłego dnia
Bajbajka2022
23 maja 2023, 07:59Super :) Podoba mi się Twoje podejście :) 30 dni.. matko jak ten czas leci.. pamiętam początki.. a to już miesiąc.
PACZEK100
22 maja 2023, 21:08Brawo za spadek i jak zawsze mega ilość kroków!
Eleyna
22 maja 2023, 21:04Jak dobrze, że już lepiej się czujesz. Brawo za spadek na wadze👏🏻👏🏻 Dobrej nocy🤗
Anankeee
22 maja 2023, 20:50Bardzo dużo kroków brawo👏👏👏 Cieszę się, że miałaś pozytywny dzień i już Ci lepiej😉