Witajcie
Kolejny dzień za mną. Ostatni dzień lutego, nie wiem kiedy to zleciało. Zdecydowanie za szybko. Nie jest to najlepszy miesiąc, ale myślę, że jako takiej tragedii też nie ma. Zresztą możecie zerknąć ;)
Może treningów jakoś nie było dużo ;) ale za to starałam się nadrabiać krokami. W sumie z dniem dzisiejszym jest 6 dni poniżej 10 tyś kroków. Czyli 22 10 tyś i powyżej. Jest ok. Woda pita każdego dnia, to plus. Może marzec będzie lepszy treningowo, zobaczymy. Grunt to się nie zatrzymywać.
Dzisiejszy dzień posiłkowo wygląda tak:
ŚNIADANIE: bułka grahamka, papryka czerwona, szczypiorek, sokoliki x 2, papryczki nadziewane
II ŚNIADANIE: kiwi, karpatka na słomce ptysiowej, pomarańcza i kawa
OBIAD: warzywa na patelnię z serem, sosem chili - dziś dorzuciłam koperek... dużo koperku hhihihi pycha
KOLACJA: serek brzoskwiniowy, banan, mochi o smaku kiwi oraz kawa
Kalorie w dniu dzisiejszym lekko przekroczone, ale nie robię sobie wyrzutów. Jutro będzie już ok, a dziś cóż karpatka mnie skusiła hahaha. Grunt to, nie wariować i wszystko robić z głową.
Tak to z tymi kaloriami bywa... raz jest za dużo, raz za mało a raz w sam raz. Samo życie, nie ma co sobie rwać włosów z głowy, prawda? Jak dziś coś poszło nie tak, to jutro jest dzień, aby to naprawić. Także pamiętajcie, aby się nie poddawać i nie załamywać drobnymi potknięciami. Wszystko jest dla ludzi. Trzymam za Was mocno kciuki, jednocześnie zapraszam do marcowego wyzwania z wodą.
Oby wiosna przyszła szybko, bo słonko potrzebne. A tak przy okazji zapraszam Was na mój filmik, w którym mówię... o suplemencie diety, który mam okazję testować ( żeby nie było, nie traktuję, tego produktu... jako cudu do schudnięcia. Ale, że lubię testować naturalne produkty, to chętnie to zrobię i przetestuję, chociażby dla Was. Co jakiś czas napiszę, jak się czuję po nim i jakie są moje obserwacje)
Ja życzę Wam spokojnego wieczoru i zmykam poczytać co u Was. Pozdrawiam serdecznie.
Janzja
1 marca 2023, 22:26Ladnie wygladasz na filmiku:) rozowa 😍
aska1277
1 marca 2023, 22:47Dziękuję bardzo 🤗🤗
Bajbajka2022
1 marca 2023, 10:06Też tak często mam, raz jest lepiej raz gorzej ;) grunt to się pilnować i iść do przodu ;)
aska1277
1 marca 2023, 18:07Dokładnie, jedna wpadka, nie przekreśla tego co robimy do czego zmierzamy
Trollik
1 marca 2023, 05:25Koperek mniam
aska1277
1 marca 2023, 18:07Tak ;) ostatnio na nowo pokochałam... oczywiście, to nie ten sam smak co z sezonie, ale też dobry hihihi
zakrecona_zona
28 lutego 2023, 21:13Kurcze dużo masz kroków..ja jak zrobię 7 tyś to jestem zadowolona. No ale tak to jest zimą na wsi. Ale już robi się cieplej i myślę że będę dobijać do 15 tys dziennie spokojnie ;)
aska1277
1 marca 2023, 05:46Ja też na wsi mieszkam 😊😉
zakrecona_zona
1 marca 2023, 07:19Jak moje dzieciaki chore to z domu wyjść nie mogę :(
aska1277
1 marca 2023, 11:41Ja staram się po domu dużo chodzić,podwórku i tak jakoś się udaje te kroki zrobic. Chociaż jak jestem w Toruniu, tzn mieście to więcej robie bo wszędzie pieszo hihi
zakrecona_zona
1 marca 2023, 12:54No ja też jakoś po domu staram się chodzić ale jakoś nie zawsze wychodzi... Musze się zmobilizować żeby po domu dobijać do 10 tys 💪
aska1277
1 marca 2023, 13:10Na spokojnie. Kiedyś zerkałam co chwilę na opaskę i sprawdzałam ilość kroków. Teraz już nie. Takze nie skupiaj się na krokach, poprostu chodź 😊😉
zakrecona_zona
1 marca 2023, 14:32Ja nie mam opaski tylko mam swoje w telefonie ale to trochę uciążliwe bo muszę wszędzie go nosić a jak nie wezmę to już mi nie liczy...ale może się dorobię opaski. Tylko nie wiem czy taka tania do 50 zł zda egzamin czy już trzeba wydać na to konkretną kwotę...
aska1277
1 marca 2023, 18:09Jeśli tylko do liczenia kroków, to taka za 100 zł już się dobrze sprawdzi. Jest ich trochę w sklepach, polecam, bo jednak z telefonem ... tak jak piszesz uciążliwe, bo musisz go mieć przy sobie. A to nie zawsze jest wygodne.
zakrecona_zona
1 marca 2023, 18:29Coś pomyślę i sprezentuje sobie ;)
Kaliaaaaa
28 lutego 2023, 21:06Mnie zafascynowała karpatka na slomce ptysiowej... Słomkę uwielbiam...
aska1277
1 marca 2023, 18:10Pyszna, ale słodka... tak powiedziała córka i powiedziała, że mam zdjąć ten cukier z tych słomek hahahah :)
PACZEK100
28 lutego 2023, 20:53Ja nie wiem gdzie ty tyle tych kroków robisz podziwiam:)
aska1277
1 marca 2023, 18:12Gdzie tylko się da. Staram się chodzić po domu. Jak jestem w mieście u rodziców, to praktycznie wszędzie pieszo, więc kroki się nabijają. A kiedy jestem w domu, to też staram się chodzić po całym domu, po piętrach, a to na podwórko coś zerknąć.. a to do kotów ;) Teraz już tak nie przywiązuję do tego wagi, jak kiedyś... poprostu chodzę, a wieczorem patrzę jaki wynik ;)
Krysia105
28 lutego 2023, 20:19Warzywa z koperkiem albo natką pietruszki, uwielbiam. Pozdrawiam serdecznie
aska1277
1 marca 2023, 18:13Ja zwykle koperek dodawałam do ziemniaków, najlepiej młodych ;) lub do sosu. Ściskam
Anankeee
28 lutego 2023, 19:46Orientujesz się ile kcal mają te papryczki? Miałam zagwózdkę, co jest na tym drugim zdjęciu🤪 Nie zgadłabym… Dzięki Tobie wiem, co jutro na obiad😋 Myślę, że dobrze Ci szło w lutym, kroki robią wrażenie😉 A czy widzisz efekty po hula hop?
aska1277
28 lutego 2023, 20:14Te papryczki mają w 100 gramach 215 kalorii, Uwielbiam je, a w Biedronce ostatnio nie mogłam dostać.. to kupiłam w Lidlu i też pyszne. A te biedronkowe mają w 100 gramach 192 kalorie. Starałam się chociaż krokami nadrobić miesiąc. Czy widzę efekty po hula? Brzuch jakby bardziej napięty, talia lekko wcięta... i chyba nc poza tym, bo nie kręcę regularnie :( A tyle razy sobie obiecywałam, aby kręcić regularnie, aby właśnie dokładnie sprawdzić efekty.