Witajcie
Nie wiem jak ale te dni strasznie szybko mijają... i już mamy środę... a dopiero co była niedziela i wpis ;) Od poniedziałku u mnie znowu na wysokich obrotach, nawet teraz siedząc zasypiam, ale powiedziałam sobie... nie, nie wpis musi dziś być. No i piszę.
Poniedziałek, wtorek niech idą w zapomnienie. A jak mija środa? Od samego rana bieganina... Tak, najpierw młodzież rozwieziona, potem z M pojechaliśmy do poradni ortopedycznej. Wyobraźcie sobie siedzieliśmy tam od 9 do 12.20 :) hahahahaha Myśleliśmy, że jajo zniesiemy. Byliśmy źli. Owszem zostaliśmy poinformowani, aby przyjść między 9 a 11 godziną. Ale nie spodziewaliśmy się, że tak długo będziemy czekać. No nic, przyszła nasza kolej, więc szybciutko do gabinetu. L4 przedłużone do stycznia. Dostał na rehabilitację na cito ( ale wątpię aby na NFZ coś się szybko udało) Jutro będziemy ogarniać, bo dziś już nie było opcji załatwić.
Na szczęście leków już brać nie musi. Lekarz pochwalił, że sam w domu ćwiczy ( między innymi na orbitreku). Zobaczymy co wyjdzie z tą rehabilitacją. Powiem Wam, że dzisiejszy ból głowy przez ten chaos....dał mi popalić. Teraz lekko ból się zmniejsza, dopijam zimną kawę ;) Zaraz zrobię herbatę, bo spijam... wszystko ;) Nie wiem suszy mnie ;) albo na mróz idzie hihihi.
Posiłkowo dzisiejszy dzień lichy, nie mam do siebie żalu. Nie jestem zła. Źle to wszystko dziś zorganizowałam, ale tak bywa. Od jutra postaram się poprawić. Powiem Wam, że jak facet 24 h w domu... to układanie planu, nie wchodzi w grę ;) Ale nie narzekam, działam dalej. Robię swoje. Woda ogólnie ładnie wypita, kroki : 10999 na chwilę obecną i ładuję opaskę. Także dużo dziś nie dobiję. Samo życie.
A od jutra hmmm chciałabym wprowadzić kilka planów, postanowień. Ale o tym jutro ;) Jeszcze dziś muszę sobie je ułożyć, spisać ;) A Wy macie jakieś plany, postanowienia na grudzień? Chciałabym przypomnieć, że wyzwanie grudniowe z piciem wody już jest. Zapraszam.
Pamiętajcie aby się nie poddawać. Walczymy, działamy. Do przodu, cel jest blisko. Jesteśmy silniejsze niż nam się wydaje. Trzymam za Was kciuki. Powodzenia. Spokojnej nocki. Pozdrawiam :) :*
KatarzynaXXL
2 grudnia 2022, 21:52Aśka spróbuj zadzwonić do Chełmży do przychodni na Kościuszki tam zawsze dość krótkie terminy były. Ja chodziłam jak złamałam rękę czekałam może z 3 tyg. Zadzwonić nie zaszkodzi:)
aska1277
9 grudnia 2022, 21:01Dziękuję, ogarnęliśmy prywatnie :(
kasiaa.kasiaa
1 grudnia 2022, 09:29Do dzieła 😍
aska1277
1 grudnia 2022, 19:34:*
dopamina-12
1 grudnia 2022, 08:58Trzymam kciuki Asiu. Damy radę 😘
aska1277
1 grudnia 2022, 19:34Dziękuję :* Oczywiście, że damy radę ;)
Bajbajka2022
1 grudnia 2022, 07:22Grunt że się starasz :) nie zawsze wszystko musi być idealni :) Idziemy dalej ;) Powodzenia
aska1277
1 grudnia 2022, 19:33Idziemy dalej. Również życzę powodzenia