Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 69-75 Długa przerwa


Witajcie 

     Trochę mnie nie było. Ostatnie dni, to hmmm nawet nie wiem jak to nazwać. Ten tydzień był ciężki, a nawet bardzo ciężki. Jeśli chodzi o moje wyzwanie, to nadal przy nim trwam. Dziś dzień 75, waga znowu ruszyła w dół. Na chwilę obecną jest 3 kg w dół od początku wyzwania. Zobaczymy ile będzie w niedzielę ;) 

     Jeśli chodzi o aktywność to tylko kroki

sobota 15-go było 13437 kroków

niedziela 7631 niewiele, ale to był bardzo ciężki dzień 

poniedziałek 15417 wpadło kroków 

wtorek 18979 

środa 15488

czwartek ładnie poszło bo wydreptałam 21985 kroków 

           Posiłkowo różnie bywało, liczyłam kalorie poza środą i czwartkiem. Nie dałam rady. Dziś już policzone. Woda pita każdego dnia- to mnie cieszy bo trwam w tym bez problemu. 

        Jeśli chodzi o dzisiejsze menu, wygląda tak : 


ŚNIADANIE: bułka 4 pory roku z kremem mlecznym ( ten krem jest obłędny-polecam) 

II ŚNIADANIE: grzyby smażone u rodziców 

OBIAD: makaron  podsmażony z boczkiem, serem i pomidorami 

KOLACJA: jabłko, chleb fitness, ser camembert, figi i miód, plus kolagen i kawka 

      Kawkę właśnie dopijam. Późno bo późno ale muszę, bo młoda pojechała na połowinki i muszę ją odebrać  około 1 w nocy a mam spory kawałek ;) Jeszcze później muszę odwieźć jej koleżankę do domu, bo nie ma kto odwieźć. Jestem kłębkiem nerwów, bo ledwo co pojechała a już nalazła się jej prześladowczyni ze szkoły. Także w poniedziałek czeka mnie wizyta u dyrekcji. Kurczę jak to jest, że jak sama jest ta dziewczyna to nawet nie odezwie się do mojej córki....a jak jest z koleżankami.. to szczeka do mojej córki. Ale ja tego tak nie zostawię... Teraz siedzę  nadsłuchuję czy telefon nie dzwoni :( To miał być fajny wypad, fajny wieczór... oby jednak tak się zakończył, aby wróciła z miłymi wspomnieniami.  Na szczęście na obok siebie fajne koleżanki z kasy, które zawsze jej pomogą. I jestem spokojna o córkę.   

      Teraz poczytam co u Was. Poszperam na necie.... odsunę trochę myśli w innym kierunku. Zaraz święta, tzn ja wiem, że jeszcze dużo czasu... ale  robię z koleżanką wzajemnie kalendarz adwentowy ;) Koleżanka z yt mi zaproponowała, zgodziłam się i teraz rozmyślam co tu kupić ;) To połowy listopada muszę najpóźniej wysłać paczkę z zawartością ;) Mam kilka rzeczy już kupionych ale sporo jeszcze brakuje. Miałam to ogarnąć  dziś... ale jestem w trakcie @ i dziś to jakaś masakra ;) jak z kranu :(  Dlatego odpuściłam. Zrobię to po niedzieli, ale już na tip top. Niby jakaś lista jest, ale wiecie... nie ma to jak się pochodzi po sklepach :) Do tego jeszcze chcę zrobić córce kalendarz... ale dla  niej to dam radę, bo nie musze nic wysyłać i mogę robić to w każdej chwili, bez spiny ;) Dam radę :) A swoją drogą Wy robicie takie kalendarze adwentowe ? Czy może kupujecie ? 

      Spokojnego weekendu Wam życzę. Pamiętajcie aby się nie poddawać. Walczymy, działamy. Trzymam kciuki. Pozdrawiam  :) :* 

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    22 października 2022, 10:23

    Czas jest tak nieobliczalny, że ja cały tydzień byłam jak zaczarowana. Do dzisiaj nie wiedziałam jaki mamy dzień 😊😊😊

    • aska1277

      aska1277

      22 października 2022, 19:09

      A nic nie mów... te dni to tak zapierniczają, że szok :(

  • laveau

    laveau

    22 października 2022, 10:21

    I jak córka? Wszystko ok?

    • aska1277

      aska1277

      22 października 2022, 19:09

      Tak, dziękuję wszystko dobrze.

  • Bajbajka2022

    Bajbajka2022

    22 października 2022, 09:31

    Moje dziewczyny narazie zadawalaja sie tymi kupnymi z czekoladkami ;) minus taki ze zazwyczaj maja ich po 5 na glowe... Bo tu babcia kupi, tu ciocia ;) ale nie przeszkadza mi to ilosc czekolady tam jest znikoma ;) Tez mnie przeraza wizja nekajacych corke kolezanek, chyba bym to gorzej znosila psychocznie niz corka. Ciezko jest w takiej sytuacji cos pomoc, czy wplynac na druga strone. Mam nadzieje, ze Tobie sie uda...

    • aska1277

      aska1277

      22 października 2022, 19:08

      Masz rację ilość tych czekoladek w kalendarzach nie jest ogromna. Zobaczymy czy uda się coś zrobić z tą dokuczającą dziewczyną. Jednak ja bywam bardzo zacięta i nie dam krzywdy dziecku zrobić... Reaguję bardzo szybko na to gdy ktoś ją krzywdzi

  • Janzja

    Janzja

    22 października 2022, 01:25

    Moja koleżanka bliska też ma ciągle jazdy ze szkołą i różnymi tam więc wyobrażam sobie ten stres. Życzę troszkę odskoczni i odpoczynku :)

    • aska1277

      aska1277

      22 października 2022, 19:06

      Dziękujemy :*

  • Eleyna

    Eleyna

    21 października 2022, 23:29

    Przykre to bardzo, że w tak fajny wieczór Twojej córki taki stres......oby ją ominął, no ale Ciebie jako matki na pewno nie. Wyobrażam sobie, że siedzisz jak na szpilkach. Spokojnej nocy i szerokiej drogi, dojedz ostrożnie do celu 🤗

    • aska1277

      aska1277

      22 października 2022, 19:05

      Dziękuję za słowa wsparcia. Udało się całe i zdrowe odebrać i rozwieźć po domach. Córka ogólnie bardzo zadowolona tak w skrócie ;) a więcej w dzisiejszym wpisie :*

  • equsica

    equsica

    21 października 2022, 23:25

    Aktywnie! Trzymam kciuki za udaną imprezę polowinkową- ważna rzecz

    • aska1277

      aska1277

      22 października 2022, 19:03

      Dziękuję, impreza okazała się być bardzo udana ;) Pomimo tego incydentu

  • Anankeee

    Anankeee

    21 października 2022, 22:29

    Fajny pomysl z tymi kalendarzami adwentowymi😉 Na pewno zdążysz i wyjdą fajne☺️

    • aska1277

      aska1277

      21 października 2022, 22:47

      Mam taką nadzieję ;) Bo niby wszystkiego na półkach pełno, ale mam spore ograniczenia bo koleżanka jest słabowidząca. Kosmetyków kolorowych np. nie używa. ale mam kilka pomysłów :) Buziaki

    • Anankeee

      Anankeee

      22 października 2022, 09:51

      Powodzenia☺️

    • aska1277

      aska1277

      22 października 2022, 19:03

      Dziękuję bardzo

  • ognik1958

    ognik1958

    21 października 2022, 22:03

    cze Asiu kolega... emerytowany szef pisemka medycznego poddał mi pomysł który sam z powodzeniem 🤷‍♀️wykorzystuje już od miesiąca.... dla mnie po prostu rewelka i... stsuje to od tygodnia bingo... to jest łykanie preparatu Oral hCG to takie kropelki które odcinają ci całkowicie łaknienie i pozwalają na czerpanie energii z ...własnych pokładów tłuszczyku z ud, brzuszka i boczków a dietka cóz jest tylko skromnym uzupełnieniem te..500 kcal w dwóch posiłkach dziennie i...żadnego parcia na zarło ..powaga chudnie sie z dnia na dzień i to bez bólu hmmm...on tak działał i już schudł 14 kg w miesiąc ja zacząłem i z marszu poszło ładnych parę kg .wiem jest ciut prześmiewców w necie co apriory to besztają bez zaznajomieniem sie w temacie ale mnie to "wali".... bo nam po prostu,,,,zadziałało i jesteś pierwsza z kim o tym mówie pozdrawiam Tomek👍

    • aska1277

      aska1277

      21 października 2022, 22:08

      a potem efekt jojo ;) wolę jednak wolno ale skutecznie ;)

    • Lucyna.bartoszko

      Lucyna.bartoszko

      22 października 2022, 10:12

      Ciągle wszystkim wciskałeś swój cudowny sposób na "zwalenie" nadwyżki kilogramów, jakieś tabelki, obliczenia, godziny chodzenia z kijkami a tu okazuje się że nawet ty nie jesteś nieomylny i żeby zrzucić kilka kg musiałeś urzyc jakiś cudownych specyfików. Jak widać, nie znasz się na wszystkim 🤷‍♀️

  • ognik1958

    ognik1958

    21 października 2022, 21:59

    Komentarz został usunięty

  • paczektoffi

    paczektoffi

    21 października 2022, 21:53

    Miłego weekendu:)

    • aska1277

      aska1277

      22 października 2022, 19:02

      Dziękuję

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.