Witajcie
Kolejny dzień wyzwania za mną :) To już 4 dzień. Jestem zadowolona z dnia dzisiejszego, wszystko poszło, jak chciałam. Samopoczucie super, mimo bólu głowy. Ale ból to chyba od grania w badmintona z córką, na dworze ;) 40 minut ;) w słońcu ;) Ale od początku. Posiłkowo dzień wygląda tak:
ŚNIADANIE: bułka grahamka, szynka, pomidor, ogórek kolagen
II ŚNIADANIE: naleśniki jeden z kremem czekoladowo-wiśniowym, drugi czekoladowy plus brzoskwinia ( ten krem wiśniowy to od allnurtition a drugi od krukam -oba polecam
OBIAD: zupa jarzynowa i gotowane żeberko
KOLACJA: serek straciatella, borówki i kawka mrożona
Aktywność to
hula hop 30 minut
orbitrek 20 minut
badminton x 2 po 20 minut
Jestem z siebie dziś dumna. Dałam s siebie wszystko ;) mimo bólu głowy, dałam radę. Zaraz zajrzę, co u Was i może znajdę inspirację na jutrzejsze menu :) Cieszę się, bo to kolejny dzień bez podjadania :)
Pamiętajcie aby się nie poddawać, walczymy, działamy. Trzymam za Was kciuki. Powodzenia. Spokojnego wieczoru :* :) Pozdrawiam :) :*
kaba2000
12 sierpnia 2022, 23:17Nie są to jakieś duże objętościowo posiłki.Także spoko.Fajnie,że się nie poddajesz.Ja na weekend robię leczo,może Cię zainspiruje i sałatkę z makaronu ryżowego z porem i kukurydza majonezem i koperkiem.Pychotka.
aska1277
13 sierpnia 2022, 21:05Nie poddam się, póki nie osiągnę celu ;) Ooo sałatka brzmi interesująco :)
ognik1958
12 sierpnia 2022, 20:28Hmm...dobrze jak spaliłaś sporo te 500 kcal w ćwiczeniach, ale ten sukces może być zaprzepaszczony jak przy tym zjesz sporo np. te 2500 kcal i dlatego warto się ścigać nie na poszczególne czynniki a na sumę i jadła i ćwiczeń i CPM bo dopiero to może nam powiedzieć czy będziemy tyć czy chudnąć
ognik1958
12 sierpnia 2022, 19:45asiu z czym walcze nie mówmy wyrywkowo tylko po wsiem 500 dobre ale jako wynik... jadła -cwiczenia -CPM A NIE TAK NA WYRYWKI bo wystarczy ze w jadle jest górka i te 500 w cwiczeniach działa słabiutko i dlatego zachęcam do kontroli po wsiem
aska1277
12 sierpnia 2022, 19:56Mała prośba, jesli dodajesz komentarz, to po polsku ;) bo nie wszystko rozumiem ;) nie piszę tego złośliwie ;)
Janzja
12 sierpnia 2022, 09:21Nie gralam w badmingtona milion lat :D
aska1277
12 sierpnia 2022, 19:09Ja kilka ładnych lat ;) Aż córce się przypomniało, że te cudowne rakiety są u moich rodziców ;)
ognik1958
12 sierpnia 2022, 05:29Aska twój bilans to 2517-122-89-89-160-1602=615kcal nawet jak dodamy trening choc w aktywnosci tego nie wspominasz to 2517-122-89-89-160-495 =120 kcal i nadal jesteś na plusie i nie będę jak inni.... kadzić ze jest wspaniale bo fajne zarło ..bo to droga do ....przybierania na wadze.... czego oczywizda ci nie życzę -Tomek👍 ps 🙄🙄🙄
aska1277
12 sierpnia 2022, 15:00Powiadasz Tomku,że jedzenie mam nie fajne,które spowoduje tycie ? Ok. To może powiedzieć,co nie powoduje tycia 😊😉Miłego dnia życzę
ognik1958
12 sierpnia 2022, 17:20aska powaznie twoje cwiczenia daja małe spalanie ja jak przejde z kijami te 15 km mam zaliczone 1 tysi kalorii no i zarło ja trzymam sie max 2000 i mam z racji wzrostu i masy znacznie wieksze CpM OD CIEBIE I TAAK musze sie pilnować a le powiedz moze na privie chudniesz moze jednak bo z wyliczeń to nie bardzo wynika ale może i jest a propos te 425 jako trening na fitce to co twoje dodatkowe do badmintona orbitka i hula hop ćwiczenia czy jakaś tam sciemka a co nie powoduje tycia...to takie proste..... miłość ....miłość to potężny lewar do chudnięcia😜
aska1277
12 sierpnia 2022, 19:08Tomku, chudnę, ale wolno.... nie ścigam się, to nie wyścig ;) A Fitatu wlicza się aktywnośc z całego dnia. Czy to trening czy nie... ale to jest cała aktywność. Wiadomo, że to zalezy od intensywności ;) Dodam, że nie każdy ma takie lajtowe życie, jak Ty :) U mnie miłość nie jest odniesieniem do chudnięcia :) Bo nie chudnę dla faceta, tylko dla siebie i to się nigdy nie zmieni :) Hmmm a poza tym gdybyś wiedział o mnie troszkę więcej, znał prywatnie... wiedziałbyś dlaczego chudnę wolniej ;) Miłego wieczoru dla Ciebie :) Pozdrawiam
aska1277
12 sierpnia 2022, 19:33Poza tym uważam, że spalenie 500 kalorii, nie jest jakąś hańbą ;) ani wstydem... niejeden nawet tyle nie spala ;)
ewelka2013
11 sierpnia 2022, 20:22Takie naleśniki bym zjadła 😁😁😁
aska1277
11 sierpnia 2022, 20:38Zajadałam się jak małe dziecko hihihihi
annna1978
11 sierpnia 2022, 20:05Uwielbiam takie dni, brawo że dałaś radę 😄💪
aska1277
11 sierpnia 2022, 20:15Ja również uwielbiam takie dni :) Oby takich więcej :*
deszcz_slonce
11 sierpnia 2022, 19:54Tak jest nie poddajemy się 💪
aska1277
11 sierpnia 2022, 20:15Walczymy :) Buziaki :)