Witajcie
Znowu nie było mnie kilka dni... ale zawirowania jakie miałam, to głowa mała. Dobra ale było minęło, chyba... Troszkę też było trzeba nadgonić z młodą matmę i tak dzień za dniem mijał. Weekend minął nawet spokojne, bez szaleństw... ale bez liczenia kalorii... i nie, nie, to nie dla mnie. Póki co nie dojdę do swojej wagi, muszę liczyć :( Czy chcę czy nie... bo inaczej tonę, ginę....
Dziś od rana troszkę stresujący dzień, kilka spraw nie poszło po mojej myśli... nic ... zdarza się. Mam 4 miesiące na pewne zmiany w tym zmiana wagi ;) Zatem działam.... co wyjdzie, zobaczymy... oczywiście bez spiny... Na spokojnie.
Woda ładnie pita, a posiłki...
ŚNIADANIE: tylko kromka chleba i kolagen ( brak apetytu, stres)
II ŚNIADANIE: lód a właściwie połowa, baton(jadłam go godzinę, bo taki słodki) kawka
OBIAD: ziemniaki, filet, pieczarki , deserek( ten deser to sztos)
KOLACJA : tosty z serem ,szynką, sos ketchup-majonez
Ogólnie jedzonko na spontanie. Niestety, ale kalorie ok, spalone też ok. Tak wyszło. Tak jak napisałam ten deser to sztos. A oto przepis na niego
galaretka
jogurt skyr naturalny
owoce
galaretkę rozpuściłam w 160 ml wody, ostudziłam, dodałam skyr. Wszystko zmiksowałam. Do pucharków wrzuciłam borówki i truskawki, zalałam i do lodówki na kilka godzin. Polecam ;) Jeśli chodzi o tego batona proteinowego... hmmm ten pomarańczowy średnio mi podszedł. Chyba wolę ten niebieski ;) Tego pomarańczowego jadłam godzinę, serio :) Taki słodki.
A teraz informacja dnia :) Luna urodziła :) (Luna to kotka) Byłam przy porodzie, to cudowne uczucie :) Rety to było coś pięknego :) Lunka od samego rana za mną chodziła. Tuliła się, kręciła się koło miejsca, które jej przygotowałam... Oj to zostanie w mojej pamięci... To wyglądało tak, jakby prosiła mnie o pomoc, abym przy niej była... To dziwne, możecie się śmiać, ale tak czułam.
Trzymam za Was kciuki. Pamiętajcie aby się nie poddawać. Działamy, walczymy. Powodzenia. Spokojnego wieczoru. Pozdrawiam :) :*
tara55
17 maja 2022, 19:10W dzieciństwie kociczki też kociły się u mnie w łóżku. :-) A ja dostawałam tęgie lanie.!!!
aska1277
17 maja 2022, 19:52ooo proszę :)
tara55
17 maja 2022, 20:14Wyjaśniam, że problem był w tym, że ja zabierałam je do łóżka i tuliłam a one potem kociły mi się w " nogach" łóżka. Pozostałości porodowe tak mocno wchłaniały się w pościel, że to żadnymi sposobami nie można było wyprać, czy wybielić. Poszwa i prześcieradło było do wyrzucenia.!!! A ja uwielbiałam te maluchy i ich kocie mamy. Zresztą taką "kocią mamą" byłam też przezywana. :-)
aska1277
17 maja 2022, 20:18Moja córka, to najchętniej właśnie zabrałaby je do pokoju, do łóżka ;)
tara55
17 maja 2022, 20:21Dziewczę ma dobre serce. ♥️💞
aska1277
18 maja 2022, 20:45Tak, ma dobre serce... i jest bardzo wrażliwa...
tara55
17 maja 2022, 19:08Deser wyborny. Mniam... Koteczka i maluszki są śliczne. Mama wiedziała, że Ty ją i jej dzieci otulisz miłością i bezpieczeństwem, więc do Ciebie lgnęła. Zwierzęta czują kto jest dobry. :-***
aska1277
17 maja 2022, 19:52Dziękuję za miłe słowa :) :*
lucylllaa
17 maja 2022, 18:43Pięknie 😍 ja widziałam poród psi, koci, króliczy :)
aska1277
17 maja 2022, 18:48oooo to jesteś doświadczona hihihi ;)
lucylllaa
17 maja 2022, 19:05Ile jest maluszków :)?
aska1277
17 maja 2022, 19:066 słodziaków do kochania :)
lucylllaa
17 maja 2022, 19:29Ojejku słodkości:) biały w kropki urzeka
tara55
17 maja 2022, 20:18A ja Was może zszokuję i zaskoczę. Jako 15 latka sama zostałam z cielną krową i zaczął się krowi poród ( cielenie się) i ja musiałam sobie wówczas poradzić... :) Dałam radę.!!!
lucylllaa
18 maja 2022, 19:33Wow gratuluję :)
annaewasedlak
17 maja 2022, 12:52Piękne kociaki. Ja też liczę co jem i ile.
aska1277
17 maja 2022, 18:48:)
kaba2000
17 maja 2022, 11:56Super przeżycie.Tez mam kotkę niewychodzaca wiele przeszła a ja ją przygarnęłam kocham ją nad życie!!!
aska1277
17 maja 2022, 18:49Tzn my mamy wychodzącą kotkę. Wszystkie kociaki wychodzą i przychodzą, jak im się podoba ;)
dorotka27k
17 maja 2022, 09:55uroczy widok;)
aska1277
17 maja 2022, 18:49:) oj tak :)
araksol
17 maja 2022, 07:38o jakie cudne...
aska1277
17 maja 2022, 18:49Tak :) słodziaki
Janzja
17 maja 2022, 07:17O jakie słodkie kociaczki i jaka radość :D Cudowne. Bym siedziała obok i tylko na nie patrzyła :D
aska1277
17 maja 2022, 18:50Uwierz, że ja też bym ciągle siedziała patrzyła... co z każdą chwilą mają inną umiejętność ;) To jest takie słodkie, patrzeć jak rosną :)
KaJa62
16 maja 2022, 21:24Piękna kocia rodzinka, pozdrawiam
aska1277
16 maja 2022, 21:26Milej nocki 😊😊
annna1978
16 maja 2022, 21:22Cudna mama i koteczki. Nic do śmiania, sama czułość 😊
aska1277
16 maja 2022, 21:26😁😁😁
marta3114
16 maja 2022, 21:03Zatem działamy, ależ piękne kociaczki !!!
aska1277
16 maja 2022, 21:26Działamy 😚😚
ognik1958
16 maja 2022, 20:51Hmm.. Asiu .raportowanie swojej aktywności jest bardzo przydatne zarówno dla autora stronki jak i osób dopingujących ..wielkie dzięki!!! tylko szkoda ze robisz to wyrywkowo pod względem opisywanych dni jak i co zakresu czynników w odchudzaniu ja usiłuje to przedkładając z 7 dni tygodnia rozszerzając o kalorie z jadła ćwiczeń i CPM oraz z uwzględniam czynników wspomagających odchudzaniu i.... to mi pomaga czego i ci życzę Tomek👍 ps kociaki przemiłe ups!!!
aska1277
16 maja 2022, 21:25Co masz na myśli? Pisząc że robię to wyrywkowo ?
ognik1958
16 maja 2022, 21:42asiu myslałem na przekazie danych dzień po dniu w zakresie całego tygodnia bo to dopiero daje kopa do odchudzania .hmm...przynajmniej u mnie to działa
aska1277
17 maja 2022, 18:50Właśnie, to działa u Ciebie ;) A niestety u każdego, działa to inaczej.... :)
.krcb.
16 maja 2022, 20:17Też widziałam koci i psi poród i powiem Ci ze jak rodzisz w domu jak ja to jest to bardzo podobne jak u zwierząt, szukasz sobie dogodnego miejsca, chowasz się w ciemnym pomieszczeniu 😁 no tak działa natura właśnie 🙂
aska1277
16 maja 2022, 20:38:)
Trollik
16 maja 2022, 20:07Gratulacje powiększenia kociej rodziny
aska1277
16 maja 2022, 20:37dziękujemy ;)
Anankeee
16 maja 2022, 20:07Kotka znalazła w Tobie wsparcie🙂 Uroczo☺️
aska1277
16 maja 2022, 20:37;) chyba tak :)
JeszczeRAZ!
16 maja 2022, 20:05Ja doszłam do tego samego dzisiaj. Nie liczenie kcal mnie gubi a chciałam spróbowac na próbę.....
aska1277
16 maja 2022, 20:37Czyli jesteśmy skazane na liczenie ;) Niech moc będzie z nami hihih
JeszczeRAZ!
16 maja 2022, 21:07No chyba na razie na to wygląda....
nuta
16 maja 2022, 20:01A ja myślę, że kotła naprawdę potrzebowała abyś była przy niej i całkowicie Ci ufa:)
nuta
16 maja 2022, 20:02*kotka
aska1277
16 maja 2022, 20:36chyba masz rację :)