Witajcie ;)
Drugi pozytywny dzień za mną ;) Mimo że dzień bez aktywności, to i tak jest super. Rano pojechałam z córką na galerię, bo teraz przecież mnóstwo wyprzedaży ;) Kilka rzeczy udało się upolować. Dżinsy przecenione ze 119 zł na 59 zł :) i kilka innych też udało się złapać ;) Córka dała radę, chociaż ataki paniki były.....no ale udało mi się, na spokojnie wytłumaczyć, że nic się nie dzieje. W drodze powrotnej pojechałyśmy po moją chrześniaczkę i do biedronki na szybkie zakupy ;) I do domku.
Córka nauczyła chrześniaczkę robić naleśniki ;) Jadła młoda aż uszy się trzęsły hihihii. Pograłyśmy w grę 5 sekund ;) Lubię w to grać, można się uśmiać ;) Potem pojechałam po drugą pannę i już byłyśmy we cztery ;) Czas tak szybko leci, że szok ;) Przy okazji zrobiłam sobie maseczkę...oj tego potrzebowałam ;) Polecam, ona jest świetna
Taki relaks wskazany ;) Polecam. A jeśli chodzi o dzisiejsze jedzonko, to wygląda to, tak
śniadanie: chleb z ziarnami, serek łaciaty plus ogórki małosolne
obiad: cukinia z mozzarellą, marchewka
przekąska: big milk, baton
kolacja: bułka, ser camembert z ziołami, pomidor, berlinka, ketchup, ogórek ;)
Dziś zdecydowanie za mało kalorii. Słodkie wpadło, bo miałam ochotę, nie chcę się katować. Zjadłam tyle i wystarczyło....a kiedyś? Kiedyś bym zjadła całą paczkę np. jeżyków, czy kilka batonów. Także jest progres ;) Wliczone wszystko w bilans , a to najważniejsze. Ale powiem Wam, że ta cukinia z mozzarellą - to bajka, plus marchewka pokrojona w słupki, delikatnie przejechałam oliwą, posypałam papryką, czosnkiem i siup.... do piekarnika ;) Muszę zaopatrzyć się w marchewkę, bo dziś zjadłam ostatnie dwie ;) Takie małe czyszczenie lodówki było. Od czasu do czasu potrzebne takie czyszczenie.
Teraz czas ułożyć jadłospis na jutro hmmm ale najpierw zrobię przegląd lodówki hahah , bo kilka produktów trzeba wykorzystać na już :) A jutro muszę zrobić sernik dla mojej połówki, bo dziś ma ur, a jest w trasie :( i tak sobie myślę, że jak przyjedzie to zaproszę go na obiad ;)
Aaaa tak na marginesie, jeśli chcecie zobaczyć dzisiejsze zakupy, zapraszam na yt na mój kanał ;) zobaczycie w nim jak wyglądam ;)
To chyba byłoby na tyle, a woda ładnie wypita ;) Samopoczucie ok ;) I tak powinno być. Pamiętajcie aby się nie poddawać. Działamy, walczymy. Cel jest blisko a my jesteśmy silniejsze, niż nam się wydaje :) :* Pamiętajcie o tym :)
Trzymam za Was kciuki. Powodzenia. Miłego tygodnia i spokojnego wieczoru :) :* Pozdrawiam :) :*
kasiaa.kasiaa
28 lipca 2021, 17:58Walczymy, walczymy 🥰🥰🥰
aska1277
29 lipca 2021, 18:39Oczywiście, nie ma innej opcji ;)
dorotka27k
27 lipca 2021, 13:35walczymy wszystkie a poddawać się nie możemy;)))) miłego dnia
aska1277
29 lipca 2021, 18:39Dokładnie :*
Stonka162
26 lipca 2021, 22:22Fajny dzień miałaś. I nie dałaś się zachciankom. Tylko przyklasnąć pozostaje. Działamy dalej 💪
aska1277
29 lipca 2021, 18:39Dziękuję za miłe słowa
Wracam_Do_Siebie
26 lipca 2021, 21:07ojeju jeżyki uwielbiam, nie dziwię się, że kiedyś mogłaś zjeść całą paczkę :D fajnie się czyta takie wpisy, że udało się powstrzymać od zjedzenia mnóstwa słodyczy, a raczej, że już Cię nie ciągnie do obżarstwa ;) uwielbiam oglądać filmiki o zakupach, jutro obejrzę sobie Twój jak będę jadła śniadanie :D
aska1277
26 lipca 2021, 21:17A jedno opakowanie jeżyków mam w szafce Ale nie kuszą hihi. Zapraszam do oglądania 😉😊miło będzie jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad pod filmikiem 😁😊
rybka82
26 lipca 2021, 21:06jak robisz ta cukinie - po prostu nakladasz mozarele i do piekarnika plus jakies przyprawy? taka marchewka to dlugo sie piecze - akurat mam w lodowce to bym jutro zrobila :)
aska1277
26 lipca 2021, 21:15Cukinia pokrojoną w plastry, na to mozzarella i przyprawy wedle uznania. Szczerze to nie wiem ile czasu to się piekło bo wszystko razem włożyłam. Co jakiś czas zaglądałam i jak marchewka byka rumiana i mozzarella, to wyjęłam. W 175 -180 stopniach pieklam
aska1277
26 lipca 2021, 21:16Ale jakieś 20 minut. Zależy jak pokroisz marchewkę. Bo jeśli cienko to szybko się robi. Ale polecam, niebo w gębie hih