Witajcie
Może nie powinnam zapeszać, ale to drugi dzień bez bólu głowy. Samopoczucie moje ok ;) Dzień mi strasznie szybko zleciał, mimo że nie robiłam nic specjalnego. Rano standard śniadanie, później rozmowa z M. Odczekałam po śniadaniu, w między czasie zadzwoniłam do mamy, pogadałam i zabrałam się za trening. Tak, tak :) zrobiłam 35 minut treningu. Wybrane ćwiczenia zaczerpnięte od Ewy :)
Pomyślałam sobie,że będę obserwowała siebie, po treningu. Dziś również wyeliminowałam skakanie, podskoki. Nie wiem może w tym tkwi diabeł,że za bardzo szalałam z treningami ? Nie wiem, ale będę obserwowała, notowała.
Taka JA w trakcie treningu i małe wygłupy ;) Jeśli chodzi o wodę to kolejny dzień na plus, bo wypiłam 1,5 litra czystej :) a łącznie płynów 2,05 litra. Wow dużo jak na mnie, bo jeszcze kilka dni temu góra kubek herbaty wypijałam :) Jest postęp.
Dzisiejszy jadłospis przedstawia się tak :
śniadanie: siemię lniane, 2 jajka na twardo z majonezem i cebulką prażoną, 2 kromki chleba z szynka w galarecie
II śniadanie : banan, jabłko i orzechy nerkowca
obiad : domowe Qurito
deser : kawa 3w1, wafle domowej roboty, suszona śliwka
kolacji BRAK jestem tam opita,że nawet nie mam ochoty jeść. Chyba,że zacznie mnie głowa boleć, to może coś zjem.
Mam nadzieję,że się nie poddajecie i walczycie. Jeśli ktoś ma ochotę, zapraszam na mój instagram joannaaskajagoda Może uda się razem poćwiczyć. Fajnie by było :)
Od 4 dni notuję godziny posiłków, tzn staram się jadać o tych samych porach. Dalej obserwuję swój organizm, bóle głowy itp. Wszystko notuję, dosłownie wszystko. Teraz zabieram się za spisanie menu na jutro, w głowie pustka....Na nic nie mam ochoty :) Najchętniej bym nie jadła.... tylko piła Jak nigdy Ale coś wymyślę, zajrzę do lodówki i coś ułożę. Jutro zrobię listę zakupów, bo trzeba jechać na zakupy, po tygodniu siedzenia w domu.
Życzę Wam spokojnego, cudownego wieczoru. Nie podjadajcie, walczcie i się nie poddawajcie. Buziaki
tracy261
23 kwietnia 2020, 15:39Brak bólu głowy, to i energia wróciła :) Od razu czuć to w Twoim wpisie :)
aska1277
23 kwietnia 2020, 15:46Oj to prawda hihih :) Staram się jednak nie szalec a ćwiczeniami. Robię treningi ale nie szaleję i oszczędzam głowę... tzn staram się
Cytrynowaaa
23 kwietnia 2020, 13:03Zazdroszczę regularności:) ja też zaraz odpalam trening:) buziaki
aska1277
23 kwietnia 2020, 14:56Staram się, sprawia mi to frajdę :) A przy okazji mam 30-40 minut tylko dla siebie :) Wtedy kiedy ćwiczę, to dziewczyny wiedzą,że nie maja mi dupki zawracać ;)
WracamDoFormy2020
23 kwietnia 2020, 10:58miałam kupić tortillę, i zapomniałam,dżizas. a następne zakupy w przyszłym tygodniu, albo po przyszłym weekendzie :| qurito brzmi i na bank smakuje pysznie!
aska1277
23 kwietnia 2020, 11:04Placki można też samemu zrobić
WracamDoFormy2020
23 kwietnia 2020, 11:06próbowałam , ale nie wyszło to zbyt dobrze :D mąka kukurydziana, woda, sól? robisz sama? podziel się sposobem :D
aska1277
23 kwietnia 2020, 12:05Niestety kupuje. Chociaż gdzieś mam przepis,jak znajdę to podeślę
WracamDoFormy2020
24 kwietnia 2020, 12:39oki, byłoby super ! ♥
aska1277
24 kwietnia 2020, 14:56przepis na placki tortilla Do mąki pełnoziarnistej dodaj wodę i zagnieć ciasto Następnie dodaj olej i zagniataj ciasto aż będzie sprężyste i nie będzie się lepić do rąk Powstałe ciasto rozwałkuj na placek i usmaż na suchej patelni teflonowej
aska1277
24 kwietnia 2020, 14:57Teraz tylko taki przepis znalazłam, ale musze w swoich zbiorach poszperać.
Maratha
23 kwietnia 2020, 09:45jak chcesz glownie pic to postaw na zupy, lepiej wchodza. A z ta czysta to nie przesadzaj bo Ci watroba siadzie XD
aska1277
23 kwietnia 2020, 14:56Wątroba od wody :) :D ?
Maratha
23 kwietnia 2020, 15:06od czystej ;)
aska1277
23 kwietnia 2020, 15:21Hihi to mi nie grozi bo już nie pamietam jak smakuje :D
annaewasedlak
23 kwietnia 2020, 09:16Złapałaś powera brawo dla ciebie. Ja walczę z pokusami na słodycze-ciągle w głowie siedzi chęć na coś czekoladowego-ech nie łatwe to. Pozdrawiam
aska1277
23 kwietnia 2020, 14:55Tak złapałam wiatr w żagle :) Ja sobie nie odmawiam słodkiego, ale nie rzucam się jak kiedyś na całą tabliczę czekolady i paczkę ciastek.....Umiem zapanować na napadami. Buźka
Lucyna.bartoszko
23 kwietnia 2020, 09:12Brawo że tak ładnie pilnujesz picia, niedługo tak Ci wejdzie w zwyczaj że nawet nie zauważysz a limit będzie wypity bez problemu ☺️
aska1277
23 kwietnia 2020, 14:54Dziekuję :*
CzarnaOwieczka85
23 kwietnia 2020, 08:30Całe szczęście dziś już glowa nie boli przynajmniej póki co i oby tak zostało :)
aska1277
23 kwietnia 2020, 14:54Na chwilę obecną jest ok ;)
Alladynaa
22 kwietnia 2020, 22:29Po treningu wyglądasz jak młody Bóg 😃 U mnie jutro łazanki bez mięsa - polecam
aska1277
22 kwietnia 2020, 22:43Tu był początek treningu hih
saya1990
22 kwietnia 2020, 22:01Qurito... kradnę ten pomysł na weekend :D
aska1277
22 kwietnia 2020, 22:03Proszę bardzo :)
annna1978
22 kwietnia 2020, 21:58Napewno pyszne te tortille😊
aska1277
22 kwietnia 2020, 22:02Pychaaaa
slubna26
22 kwietnia 2020, 21:49Lubię twoje menu ☺️☺️☺️ super że u ciebie tak wszystko się układa
aska1277
22 kwietnia 2020, 21:52Dziękuję bardzo :)
CzarnaOwieczka85
22 kwietnia 2020, 21:47Właśnie o tym samym pomyślałam że może koktajle. Ten Twoj ból chyba na mnie przeszedł....
aska1277
22 kwietnia 2020, 21:52Przykro mi :(
.krcb.
22 kwietnia 2020, 20:43Jak lepiej Ci się pije to może jakieś koktajle smoothe? 😁
aska1277
22 kwietnia 2020, 20:43Pomyślę nad tym ;)
cudmalinka
22 kwietnia 2020, 20:21Tryskasz energią po tych treningach, super 😁
aska1277
22 kwietnia 2020, 20:31:) Dziękuję :) :*
ewelka2013
22 kwietnia 2020, 19:38Ja np nie mogę skakać za bardzo bo wtedy głowa mi pęka...
aska1277
22 kwietnia 2020, 19:42Hmmm całkiem możliwe, że mi też od takich szaleństw :(