Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 23 Dziś poległam :(


Witajcie Kochani 

              Ranek zaczął się dobrze, tzn.... jako tako. Tradycyjnie wstałam pierwsza, ogarnęłam śniadania, zrobiłam pobudki i do szkoły.  Jedna do szkoły a druga do dziadków. Ja za to do urzędu pracy a M na firmę. Zawiózł mnie bo uciekła mi autobus ;) Ne chciałam aby czekał bo w urzędzie różnie bywa. Czasami raz dwa a czasami długo się czeka . Stwierdziłam że wrócę pieszo do rodziców. To jakieś 40 minut drogi... Pomyślałam nabiję kroków, zrobię trening- marsz. No ale w pewnym momencie @ dała o sobie znać. I przypomniało mi się,że ja daleko to pieszo nie zajdę :) Dlatego buch szybko na neta i sprawdziłam o której mam transport. Patrzę ....za 3 minuty i dostałam powera, podbiegłam na przystanek i do domku. 

               Ofert nie było, a do tego młoda jeszcze chora. Mnie cały czas coś trzyma. No i muszę w 100% wykurować się aby iść na kolejny zabieg do chirurga. Także koło się zamyka. Tak sobie myślałam,że może bym do jakiegoś biura spróbowała. Zobaczymy. 

            Udało się zrobić z M zakupy, zanim młoda skończyła lekcje. No i około 14 pod szkołę. Zawieźliśmy przy okazji Jej koleżankę. Jak tylko weszłam do domu, to się zaczęło. Zanim się rozebrałam wstawiłam pranie i wstawiłam piekarnik. Później przebrałam się w domowe ubrania, rozłożyłam zakupy, umyłam gary które zalegały z rana w zlewie. Podałam obiad, umyłam po obiedzie i .....i musiałam się położyć. Musiałam, bo głowę mi rozsadzało :( Dosłownie. Ale żeby nie było to wzięłam po powrocie do domu tabletkę. Tabletka nie pomagała więc położyłam się na pół godzinki. Ustawiłam budzik... minęło 20 minut i położył się obok mnie M.... przestawiłam budzik. I tak zeszło kolejne 30 minut. Wstałam jak nowo narodzona :) Głowa przestała boleć. I postanowiliśmy pojechać do sklepu po klamkę do kuchni :) Bo po 8 latach mam drzwi w kuchni :D hahahahah i aby nie czekać kolejne 8 na klamkę, pojechaliśmy dziś :) Tak zleciał czas,że wróciliśmy po 20 :) 

             Jak nie trudno się domyślić, dziś dzień bez treningu. Ale tylko dlatego,że nie chcę ryzykować aby ból wrócił. Po prostu będę ćwiczyła w niedzielę i skończę na sobocie. Tzn jak jutro zacznę to skończę w przyszło sobotę. Jutro też nie planuję wstawać na wagę. 

             Jeśli chodzi o dzisiejsze menu:

śniadanie: kromka chleba graham z serkiem Delikate śmietankowym

II śniadanie: jajko na twardo, 2 kromki domowego chlebka, majonez

obiad: paluszki rybne szt.5, frytki i surówka

            Foto menu brak, nie było czasu. W ogóle dzisiejszy dzień cały w biegu. Teraz dodam ten wpis, ułożę jadłospis na jutro. Obejrzymy coś  z M i tak dzionek się zakończy :)Aaaaa jeszcze nadrobię Wasze wpisy :) 

            Pozdrawiam :) :* 

  • tracy261

    tracy261

    26 stycznia 2020, 10:57

    Teraz z drzwiami będzie Ci dziwnie :P

    • aska1277

      aska1277

      26 stycznia 2020, 18:04

      Oj to prawda ;)

  • KochamSiebie2020

    KochamSiebie2020

    26 stycznia 2020, 00:22

    Gratuluję drzwi:)

    • aska1277

      aska1277

      26 stycznia 2020, 18:04

      Heheheh dziękuję ;)

  • Trollik

    Trollik

    25 stycznia 2020, 15:38

    milego dnia...trzymaj sie

    • aska1277

      aska1277

      26 stycznia 2020, 18:04

      Dziękuję :) :*

  • klemensik

    klemensik

    25 stycznia 2020, 08:51

    Drzemka działa cuda;)

    • aska1277

      aska1277

      26 stycznia 2020, 18:03

      Oj to prawda :)

  • ewelka2013

    ewelka2013

    25 stycznia 2020, 08:35

    Znam te bóle głowy... Jedzonko ok więc dzień nie stracony..

    • aska1277

      aska1277

      26 stycznia 2020, 17:29

      Muszę wybrać się do lekarza, bo te bóle głowa miewam często

  • Gacaz

    Gacaz

    25 stycznia 2020, 08:29

    Dzień bardzo aktywny, dobrze, że ból minął. W dni z @ lepiej zwolnić i odłożyć niektóre sprawy, bo kondycja gorsza.

    • aska1277

      aska1277

      26 stycznia 2020, 17:24

      Właśnie kondycja gorsza, ale ja to bym chciała byc taka niezniszczalna :(

  • ducia

    ducia

    25 stycznia 2020, 07:39

    Kurczę nie wiedziałam ze jeszcze są prioblemy z praca ze aż do urzędu trzeba chodzic

    • aska1277

      aska1277

      25 stycznia 2020, 09:20

      Różne są powody tego że ktoś jest zarejestrowany w urzędzie pracy. Pozdrawiam

  • justi_cb

    justi_cb

    25 stycznia 2020, 07:24

    Gdzie tu poległaś? Żeby wszyscy mieli takie gorsze dni jak Ty, to świat byłby lepszy :P ogarnęłaś cały dom, zakupy... A drzemka to Ci się należała. Spokojnego dnia dzisiaj!

    • aska1277

      aska1277

      26 stycznia 2020, 17:23

      Dziękuję za słowa wsparcia :) :* Buźka wielka :D

  • Kolastynka

    Kolastynka

    24 stycznia 2020, 22:37

    No i gdzie Ty mi tu kochana poległaś? No chyba że chodzi o spanie to rozumiem 😁

    • aska1277

      aska1277

      26 stycznia 2020, 17:22

      Wiesz człowiek by chciał z siebie dać 100% każdego dnia . Ale tak chyba się nie da :)

    • Kolastynka

      Kolastynka

      26 stycznia 2020, 22:45

      Czasem noga się powinien ale u Ciebie to nie jakiś bardzo 😁

  • .krcb.

    .krcb.

    24 stycznia 2020, 22:33

    W czasie okresu to lepiej się nie forsowac. Lepiej dać sobie tę dw trzy dni na regenracje 😁

    • aska1277

      aska1277

      26 stycznia 2020, 17:22

      Własnie do takich decyzji dojrzewam ;)

  • cudmalinka

    cudmalinka

    24 stycznia 2020, 22:21

    Jak to dobrze, że mamy internet w telefonach 🙂 to że trening dziś opuszczony to zrozumiałe, spokojnie nadrobisz

    • aska1277

      aska1277

      24 stycznia 2020, 22:28

      Nadrobię :)

  • asiakr

    asiakr

    24 stycznia 2020, 22:01

    Szczerze ci powiem, że nie znam ani jednej osoby której PUP znalazł pracę. Albo nic nie mają, albo wciskają ci oferty poniżej twoich kwalifikacji albo jakieś CH.ujowe staże za grosze.

    • aska1277

      aska1277

      24 stycznia 2020, 22:08

      Fakt nie ma nic takiego, co by mnie zainteresowało . Coś co by sprawiło,że chętnie wrócę do pracy. Sama szukam na własną rękę, ale teraz z lekkimi ograniczeniami. W sumie nie mam aż takiego parcia.

  • Lucyna.bartoszko

    Lucyna.bartoszko

    24 stycznia 2020, 21:13

    Czasem trzeba się poddać i słuchać naszego ciała, szczególnie w czasie @. Odpoczynek też się przydaje

    • aska1277

      aska1277

      24 stycznia 2020, 21:23

      Właśnie ja sporadyczne słucham. Czasami wydaje mi się,że jestem niezniszczalna :( a to błąd. Teraz uczę się słuchać swoje ciało ;) Buźka

  • Pixi18182

    Pixi18182

    24 stycznia 2020, 21:09

    Oj współczuję samopoczucia, chociaż dobrze , że później przeszło :) A klamka na pewno się przyda po tylu latach :)

    • aska1277

      aska1277

      24 stycznia 2020, 21:22

      Dobrze,że na wieczór lepsze samopoczucie. Oby jutro było ok ;) Fakt fajnie jak sa drzwi w kuchni, tym bardziej że jak się wchodzi do domu, to zaraz widać kuchnię. A tak to zawsze można zamknąć :D i po kłopocie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.