Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 21 Niezdecydowana waga?


Witajcie Kochani 

       Zacznę z grubej rury, waga szaleje.... wczoraj 66 a dziś co 66,4 ?!?! No nie ;) Pocieszam się,że powinna się zjawić @ a jej dalej brak. Nie wiem czy to przez nerwy, stres? Nie mam pojęcia. Czuję się napompowana, jak balonik. Jednak humor jako tako dopisuje. Bywało gorzej, dam radę. 

      Nocka jako tako przespana, młoda trochę kaszlała, gardło bolało.  Mnie cały czas coś trzęsie, zimno mi. Fakt dziś trochę przemokłam na cmentarzu. Byłam u dziadków, postałam nad grobem. Wróciły wspomnienia.... tzn wspomnienia dziadka, bo babcia nie żyje tyle ile ja mam lat czyli 36 więc babci nie znam. Wiecie co.... ja to zawsze jak do Nich jadę na grób, to opowiadam Im co u Nas się dzieje itd. Dziś się popłakałam jak nigdy... Stałam tam sama i płakałam.  Nawet teraz robiąc ten wpis łezka mi leci. Tyle lat zmarnowałam, na niepotrzebne kłótnie... Mam 36 lat a tyle przeszłam... Nieudane małżeństwo, rozwód, sprawy na komisariacie, prokuraturze, próbę samobójstwa.... Zamiast się cieszyć, to ja....zaszyłam się w sobie. Dopiero od tego roku zaczynam zauważać,ile straciłam. Ile rzeczy było niepotrzebnych. Dopiero teraz zaczynam cieszyć się życiem. Późno co ? Taki jakiś dzień mam.... 

        No dobra ale żeby nie było to trening był. Czyli 40 minut ( 15 minut orbitreka, 15 minut ciężarki i 10 minut agrafka) Ostatnie minuty agrafki dały mi popalić. Posiłkowo dziś ok, zjadłam wszystko  tak jak sobie wczoraj rozpisałam. Także jest dobrze. Dzisiejszy jadłospis wygląda tak 


ŚNIADANIE : tosty  chleb graham z pieczarkami, pomidorami, serem i prażoną cebulką

II ŚNIADANIE : koktajl truskawkowy

OBIAD : ryba z wczoraj ;) miała być do tego kasza, ale sporo ryby było i warzyw.

KOLACJA : sałatka ( miks sałat, pomidor, pieczarka marynowana, mozzarella, rzodkiewka, grzanki czosnkowe i łyżeczka majonezu) 

        Czuję się najedzona :) zadowolona z siebie że dałam radę. Fakt dziś bez wody, ale o dziwo nawet głowa mnie nie boli. Teraz napalę w kominku, zrobię sobie kawkę i poczytam co u Was :) jak sobie radzicie, czy się nie poddajecie. Aaaa no przecież jeszcze zaraz ułożę sobie jadłospis na jutro :) Szczerze to nie mam jeszcze nawet pomysłów :) 

            Zapraszam jeszcze na ulubieńców kosmetycznych 2019 

https://www.youtube.com/watch?v=2IgHyRK-ot0&t=71s        Może któraś miała te kosmetyki a może szukacie czegos dla siebie ;) 

             Pozdrawiam :)

  • Laurka1980

    Laurka1980

    23 stycznia 2020, 18:06

    Ja odczytałam ten wpis pozytywnie, ważne, ze teraz jest lepiej, niż było. Miłego wieczoru :)

    • aska1277

      aska1277

      23 stycznia 2020, 18:26

      Dziś humor dopisuje :) :*

  • cudmalinka

    cudmalinka

    23 stycznia 2020, 14:59

    U mnie @ przez stres potrafi się spóźnić nawet kilka dni, ostatnio zjawiła się 8 dni po terminie, ale miałam bardzo burzliwy miesiąc pełen stresu. Też opowiadam na cmentarzu babci i dziadkowi co u mnie, z czym mam problem i jakoś zawsze się później wszystko układa 😉

    • aska1277

      aska1277

      23 stycznia 2020, 18:23

      Pojawił się ;) nigdy mnie tak nie cieszył ;) heheheh :*

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    23 stycznia 2020, 13:50

    Ja mam 112,4 kg mały spadek, ale waga porażająca. Gdy idę na cmentarz na grób babci, dziadka i rodziców to też im w myślach opowiadam co mnie boli i że tęsknię.

    • aska1277

      aska1277

      23 stycznia 2020, 13:59

      U Ciebie Aniu tej wagi nie widać. Cieszę się,że nie tylko ja opowiadam zmarłym. Ściskam

  • Pixi18182

    Pixi18182

    23 stycznia 2020, 13:11

    Najważniejsze, że w końcu cieszysz się życiem... Niestety życie pisze nam różne scenariusze :( Też nie raz płaczę nad grobem tyle że taty, jak zaczynam wspominać... Szkoda, że nie można wrócić do pewnych chwil chociaż na moment. Głowa do góry, pierś do przodu , uśmiechnij się do siebie :)

    • aska1277

      aska1277

      23 stycznia 2020, 13:47

      Oj miło by było wrócić do miłych chwil... Szkoda że człowiek czasu nie cofnie ... Pozostaje cieszyć się tym co mamy i co przed nami :) Pozdrawiam

  • Kasia9292

    Kasia9292

    23 stycznia 2020, 11:43

    To co było to już przeszłość. Przemysl co było nie tak, wyciągnij wnioski i lekcje na przyszłość i więcej do tego nie wracaj. To zamknięty rozdział, życie idzie do przodu i jeszcze może być bardzo dobre! Powodzenia! :)

    • aska1277

      aska1277

      23 stycznia 2020, 13:46

      Tak to przeszłość...Dużo wniosków wyciągnęłam i wiele rozdziałów już zamknęłam. Pozdrawiam :)

  • reghina

    reghina

    23 stycznia 2020, 10:21

    Nie myśl, że późno, jesteś młoda, czasu nie cofniesz, wykorzystaj ten co masz.Współczuję choroby, do mnie też znów się coś przypałętało, ale takie teraz te pogody dziwne to i organizmy szaleją. Też gadam ze swoim Tatą na cmentarzu od 15 lat i wiem, że to pomaga i wzrusza :)

    • aska1277

      aska1277

      23 stycznia 2020, 13:44

      Dziękuję za miłe słowa. Mi też taka rozmowa nad grobem pomaga, jakby to nie brzmiało. Pozdrawiam

  • Maratha

    Maratha

    23 stycznia 2020, 09:17

    PS zrobilam wczoraj rybe z serowa pierzynka :) zgadnij skad inspiracja. Pycha :)

    • aska1277

      aska1277

      23 stycznia 2020, 13:43

      A nie mam pojęcia kto Ciebie zainspirował hihihih I jak smakowała ? :) :*

    • Maratha

      Maratha

      23 stycznia 2020, 14:30

      bardzo :)

  • Maratha

    Maratha

    23 stycznia 2020, 09:16

    To nie sa stracone lata, to sa lata, ktore nauczyly Cie czegos i sprawily, ze dzisiaj jestes kim jestes. Potraktuj je jako lekcje a nie strate czasu. Jestesmy w tym samym wieku, obie po rozwodzie, ja wprawdzie bez dzieci i paru innych traum, ale tez podobne glupie pomysly mialam. Wszystko to sprawilo, ze mam twarda dupe i nie jest latwo mnie zlamac. Ty tez jestes twarda babka. Wyciagnij wnioski z tych lat i zyj w koncu pelnia zycia bo zaslugujesz :)

    • aska1277

      aska1277

      23 stycznia 2020, 13:43

      Oj to strzał w 10.... wiele mnie te doświadczenia, przeżycia nauczyły. Teraz jestem o wiele silniejsza :*

  • araksol

    araksol

    22 stycznia 2020, 22:45

    będzie dobrze

    • aska1277

      aska1277

      23 stycznia 2020, 13:40

      Dziękuję, z każdym dniem jednak zaczynam w to wierzyć... Wiem też że długa droga przede mną :) Pozdrawiam serdecznie :)

  • Kolastynka

    Kolastynka

    22 stycznia 2020, 22:14

    A tak poza tym nie patrz ile lat straciłaś ale ile jest jeszcze przed Tobą 💜

    • aska1277

      aska1277

      23 stycznia 2020, 13:39

      Właśnie powoli zmieniam to myślenie... :*

  • Kolastynka

    Kolastynka

    22 stycznia 2020, 22:13

    Kurde nie mogę do Ciebie wchodzić przed snem 😂 no umrę z głodu przez noc, będą mi się śniły Twoje zdjęcia 😂 te grzanki w salatce? Bomba pomysł 😁 robiłaś sama czy kupne?

    • aska1277

      aska1277

      23 stycznia 2020, 13:38

      Niestety grzanki kupuję w Biedronce ;) Uwielbiam te czosnkowe i razowe ;)

    • Kolastynka

      Kolastynka

      23 stycznia 2020, 14:07

      Jakoś nie rzuciły mi się w oczy 🙂 muszę poszukać 🙂

  • slubna26

    slubna26

    22 stycznia 2020, 22:09

    Kochana najważniejsze że się pozbierałaś 😍😍

    • aska1277

      aska1277

      23 stycznia 2020, 13:38

      Ja to chyba jeszcze cały czas się zbieram ;) ale już jest duży progres ;)

  • justi_cb

    justi_cb

    22 stycznia 2020, 20:23

    Jeszcze dużo czasu przed Tobą więc trzeba cos zmienić, być bardziej otwartą i cieszyć się życiem. Wyciągnąć wnioski i iść do przodu. Ważne, że widzisz jak wygląda sytuacja i potrafisz na to obiektywnie spojrzeć. Trzymam kciuki za Ciebie! A Twoje jedzonko wygląda bardzo smakowicie 🤩 i brawo za trening!

    • aska1277

      aska1277

      22 stycznia 2020, 20:36

      Niestety kiedyś nie umiałam na to wszystko spojrzeć obiektywnie. Może dlatego tak się w sobie zamknęłam. Ściskam :*

  • Gacaz

    Gacaz

    22 stycznia 2020, 20:22

    Wiele przeszłaś, ale doceń to, co masz i zacznij się cieszyć obecnym życiem, a stare złe zapomnij.

    • aska1277

      aska1277

      22 stycznia 2020, 20:34

      Zaczynam doceniać, szkoda że tak późno. Ale podobno lepiej późno niż wcale . Dziękuję

  • ewelka2013

    ewelka2013

    22 stycznia 2020, 20:22

    Kochana pomysl ile przed Tobą dobroci 🤣🤣🤣

    • aska1277

      aska1277

      22 stycznia 2020, 20:33

      Staram się w to wierzyć....

  • marta3114

    marta3114

    22 stycznia 2020, 20:05

    chyba zgłodniałam :)

    • aska1277

      aska1277

      22 stycznia 2020, 20:08

      ;) Zapraszam

  • tracy261

    tracy261

    22 stycznia 2020, 19:45

    Nic się nie dzieje bez powodu. Teraz jesteś silniejsza, dużo się nauczyłaś. Nie traktuj tego jako zmarnowane lata, ale jako drogę do własnego szczęścia :) Słońce świeci nawet wtedy, gdy tego nie widzimy :)

    • aska1277

      aska1277

      22 stycznia 2020, 20:00

      Może faktycznie powinnam to potraktować jako drogę do własnego szczęścia ;) Buźka

  • Anankeee

    Anankeee

    22 stycznia 2020, 19:12

    Teraz juz bedzie tylko lepiej :D Brawo za aktywnosc ;) Z menu tez mam zawsze problem moze lubisz zupy warzywne? Teraz jest sezon na pomarańcze w ramach przekąski...

    • aska1277

      aska1277

      22 stycznia 2020, 19:37

      A pomarańcze leżą hihih może jutro wciągnę ;) dziękuję za podpowiedź ;)

    • Anankeee

      Anankeee

      22 stycznia 2020, 19:44

      Nie ma sprawy :) Sama je uwielbiam :D

  • KatarzynaXXL

    KatarzynaXXL

    22 stycznia 2020, 19:11

    Teraz wyjdzie dla ciebie słoneczko i będzie tylko lepiej 🥰😘❤️ też czasami mam takie dni dołujące. Główka do góry kochana

    • aska1277

      aska1277

      22 stycznia 2020, 19:36

      Liczę,że limit tych koszmarnych dni mam wyczerpany ;) dziękuję za wsparcie :) :*

  • asiakr

    asiakr

    22 stycznia 2020, 18:33

    Kochana! Mam nadzieję, że już nigdy u ciebie nie będzie złych momentów!

    • aska1277

      aska1277

      22 stycznia 2020, 18:35

      Dziękuję Asiu :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.