Witajcie Kochani
Jest chwila to zaglądam do Was, oj brakuje mi Vitalii i motywacji. Strasznie... Widzę po buzi,że muszę się za siebie wziąć bo zaniedbałam się :( Ten zabieg chirurgiczny nie był teraz w porę. Ale cóż został zrobiony, czasu nie cofnę....Wiem że niedługo czeka mnie kolejny. Dlatego teraz muszę spiąć dupę i coś z tym zrobić. Bo inaczej po nowym roku będę płakała. Cały czas spisuję menu, kombinuje ale jakoś w 100% nie umiem na chwile obecną trzymac się ułożonego planu menu.
Był czas że przecież dobrze mi szło.... Przecież to nie jest takie trudne?! A jednak jest :( Teraz okres przedświąteczny....ja go nie czuję ehhhh wręcz czuję smutek. Ale ja nie o tym, bo z tym jakoś sobie poradzę .
Przychodzę do Was z prośbą o POMOC dla OLIWKI
https://vitalia.pl/oliwia_torun?fbclid=IwAR21jHTQabRn9ETrMbBGCQn2YW9cOJ1SDmokPpNtjJlD2dYm_beGvFXLnfA
Przesyłam Wam link, nie zmuszam do dokonywania wpłat, ale proszę chociaż o udostępnianie tego postu. Ta dziewczynka chodzi z Moimi dziewczynami do szkoły. Zawsze wesoła,uśmiechnięta i nagle taka tragedia. Nie jest to żaden spam ani oszustwo. Znam rodziców Oliwki i babcię. Także proszę Was o udostępnianie.
Czas nadrobić Wasze pamiętniki. Cudownego tygodnia Wam życzę
marg@rita
18 grudnia 2019, 08:30Biedna dziewczynka..:( A co do nastroju to ja miałam chwilowo w okolicach mikolajek A teraz jakoś i u mnie brak..
aska1277
18 grudnia 2019, 20:10U mnie nastroju dalej brak :( Pozdrawiam serdecznie
annaewasedlak
15 grudnia 2019, 20:13Ja też nie odczuwa, tej atmosfery świątecznej a jeszcze na Wigilii i Bożym Narodzeniu będziemy tylko we dwoje. Smutne.
aska1277
15 grudnia 2019, 20:19A syn z synową ?
annaewasedlak
16 grudnia 2019, 07:48Jadą do rodziny synowej