Witajcie Kochani :)
Dziś mija 30 dni od mojego wyzwania " bez słodkiego do wakacji " jestem w szoku,że tak szybko to minęło. Czy było łatwo, lekko? Odpowiedź brzmi NIE !!!! Najgorsze były pierwsze dni, kiedy to w domu było dużo słodkiego....z czasów kiedy to jeszcze sobie pozwalałam na małe co nieco :) Mijał tydzień po tygodniu, a ja???? Ja trwałam dzielnie, czasami na przekór innym, aby pokazać jaka to ja jestem twarda i uparta :) Do końca wyzwania jeszcze 3 dni i co dalej? Nie wiem czy skuszę się na jakieś małe słodkości, czy może dalej będę trwała... Nie wiem jak to będzie bo 1 lipca chcę wyprawić córce urodzinki i pewnie jakiś kawałek tortu by wpadł :) Zresztą nawet gdybym zjadła kawałek to by się nic nie stało.
Jestem z siebie bardzo dumna :) Może dzięki temu,że nie rzucam się na słodkie, waga troszkę spada.
A Wam jak idzie? Dajecie radę ? Pozdrawiam serdecznie :)
NowaJaPoPorodzie25
29 czerwca 2017, 05:03Hej !! Widzisz, ja nawet nie wiedziałam że obie zawzielysmy się 1.czerwca na słodkie! :-)miałam kilka chwil zwątpienia ale dałam rade i tez myślałam o tym żeby 1 lipca skusić się na coś ale może jeszcze spróbuję wytrwać 41dni żeby utrzeć nosa mężowi :P
aska1277
29 czerwca 2017, 19:19Ja zaczęłam pod koniec maja :) 41 dni to jest wyczyn :)
julcia2008
28 czerwca 2017, 17:24Pieknie!!gratuluje,bo to wymagalo wiele samozaparcia!!!
aska1277
28 czerwca 2017, 18:46Oj tak nie jest łatwo, jeśli tyle pokus dookoła ;)
annaewasedlak
28 czerwca 2017, 15:03Brawo za wytrwałość. Ja zaczęłam w piątek jeść słodycze i jeszcze nie skończyłam.
aska1277
28 czerwca 2017, 15:05Hmmm musisz wszystko wykończyć hihihi no nie dziwię się :) skoro tyle słodkości dostałaś :)
reghina
28 czerwca 2017, 08:50Gratulacje! Tylko Ty wiesz ile to siły wymaga kiedy wokół tyle pokus czyha ;) Mnie mija 38 dzień i chyba będę kontynuować :D
aska1277
28 czerwca 2017, 12:57Prawda wymaga to duzo siły, samozaparcia ;) ale jest do wykonania :)
angelisia69
28 czerwca 2017, 04:44widzisz na ciebie dziala sposob "a na zlosc innym pokaze" tak wiec super ze sie sprawdza i teraz wiesz ze jak bedziesz chciala cos osiagnac to stosuj taka taktyke ;-) Masz lenia do cwiczen?powiedz sobie "a pokaze jaka jestem silna i im oczy wyjda" :P Pieknie i gratuluje
aska1277
28 czerwca 2017, 12:55Chyba tak ;) Z ćwiczeniami chyba troszkę poczekam bo znowu zaczynam mieć kołatania serca. Jednak coś tak drobnego chyba skrobnę ;) Pozdrawiam
Anka0511
28 czerwca 2017, 04:39Gratulacje....Ja jeszcze czasem przegrywa ....Ale walcze dzielnie!!!! Pozdrawiam cieplutko ; (
aska1277
28 czerwca 2017, 12:54Zanim doszłam to takiej ilości dni bez słodkiego też przegrywałam ale z każdym kolejnym postanowieniem byłam w stanie zajść dalej :) powodzenia :) pozdrawiam serdecznie
Greta35
27 czerwca 2017, 23:18BRAWO TY :) ...niestety ja nie jestem az tak silna :(
aska1277
28 czerwca 2017, 12:52Dziękuję :) a Ty ile wytrzymałaś ?
Greta35
28 czerwca 2017, 17:15najwiecej 21 dni...to moj rekord zyciowy
Majkkaa4
27 czerwca 2017, 22:54brawo, gratuluję sukcesu, bom słodyczoholik (bez grama cukru od 14.11.2016)
aska1277
28 czerwca 2017, 12:51oooooooooooooo wielki szacunek :) tyle to ja aż nie wytrzymam. Jak tego dokonałaś????
Majkkaa4
28 czerwca 2017, 21:14u nas to choroba nas do tego zmusiła, a raczej sposób leczenia tej choroby związany z dużą ilością (12 sztuk/doba) zjadanych antybiotyków. Cukier to grzyb i dla nas koniec leczenia, czyli postęp choroby. My nawet nie jemy marchwi, buraków, pomidorów, musztardy, majonezu, kefiru w skaldzie, którego jest mleko w proszku, chleba na drożdzach, bo żeby wyrosły trzeba dać cukier itd. Trzymam za Ciebie ksciuki
aska1277
28 czerwca 2017, 22:05Ojejku to co Wy jecie ?
Majkkaa4
29 czerwca 2017, 18:53jajecznice chleb zytni na zakwasie, kasze rózne (oprócz kuskus), gulasz, edliny produkcji męża, sałatę, kalfior, kefir, ser biały, kiszonki i jeszcze kilka rzeczy
.krcb.
27 czerwca 2017, 22:35super :D jestem z Ciebie dumna :D
aska1277
28 czerwca 2017, 12:50Ooooo dziękuję bardzo :)
wojtekewa
27 czerwca 2017, 21:31Gratuluję, nawet jak zjesz kawałek to pomyślisz: "super ciacho, ale jak tam wolę swoje postanowienie". Kiedy wymyśliłam sobie, że spróbuję kilka dni bez słodyczy to założyłam, że to będzie tydzień, a wyszło 50 dni i uważam, ze to był mój sukces. Życzę wytrwałości :)
aska1277
28 czerwca 2017, 12:50Brawo ja kiedyś tez tyle dni wytrzymałam ;) i śmiało moge powiedzieć,że to jest WIELKI sukces :)
eszaa
27 czerwca 2017, 21:14gratuluje. Ja codziennie ze soba walcze, wiec wiem ile to kosztuje wysilku. Za mna prawie dwa tygodnie :) ale ja tylko do soboty, bo ide na wesele i odpust zupełny bedzie:)
aska1277
28 czerwca 2017, 12:49dwa tygodnie to też coś :) Brawo dla Ciebie :) pozdrawiam
fitball
27 czerwca 2017, 20:58oby udawało Ci się dalej i mnie udało się bez słodyczy tyle co Tobie
aska1277
28 czerwca 2017, 12:48Tego Tobie zyczę :) pozdrawiam :)
Anika2101
27 czerwca 2017, 20:25Pięknie, ja zamiast słodyczy jem owoce teraz najlepszy czas aby się nimi delektować. Buziaki
aska1277
27 czerwca 2017, 20:35Prawda :) nawet o tym w ten sposób nie pomyslałam :) hihi
tracy261
27 czerwca 2017, 19:42Super Ci poszło! Wiele osób nie jest w stanie wytrzymać nawet kilku dni:) Teraz, gdy już organizm odzwyczajony, warto pomyśleć o zdrowych słodyczach :)
aska1277
27 czerwca 2017, 19:46Tak to prawda i o odstawieniu np czipsów bo zdarza mi się je jeść :( Jakieś propozycje zdrowych slodkości?????
tracy261
27 czerwca 2017, 19:53poza ciastami z marchewki, dyni czy batata ( zamiast cukru - ksylitol), polecam trufle z ciecierzycy :) http://szybkaprzemiana.pl/trufle-czekoladowe/ albo na przykłąd budyń jaglany z kakao i owocami :)
aska1277
27 czerwca 2017, 19:58budyń to brzmi smacznie ;)
fitgirl14
27 czerwca 2017, 19:11Ogromne gratulacje :) U mnie za 3 dni minie miesiąc bez alkoholu :D
aska1277
27 czerwca 2017, 19:33Rownież gratuluję ;) u mnie bez alkoholu od 5 lat
Barbie_girl
27 czerwca 2017, 18:56Super gratuluje na maly kawalek tortu urodzinowego napewno zasluzylas :):):)
aska1277
27 czerwca 2017, 19:01Hihi dziekuję ;)
teologg
27 czerwca 2017, 17:48chylę czoła przed Tobą, ja codziennie jem coś słodkiego
aska1277
27 czerwca 2017, 17:52Dziękuję :) gdybym jadła codziennie to bym chyba jak słon wyglądała :) hihihi