5.11 | 11.11 | po tygodniu + / - | 31.10 | po dwóch tygodniach + / - | |
szyja | 33 | 33 | 33 | ||
biceps | 27/28 | 27/28 | 28/28 | - 1 cm | |
piersi | 95 | 95 | 97 | - 2 cm | |
talia | 74 | 73 | - 1 cm | 75 | - 2 cm |
brzuch | 82 | 80 | - 2 cm | 84 | - 4 cm |
biodra | 96 | 95 | -1 cm | 97 | - 2 cm |
uda | 55/55 | 55/55 | 56/56 | - 2 cm | |
łydki | 34/34 | 34/34 | 34/34 | ||
razem cm | 613 cm | 609 cm | - 4 cm | 622 cm | - 13 cm |
waga | 64.5 kg | 63.7 kg | - 0.8 kg | 64.5 | - 0.8 kg |
% tłuszczu | 31% | 30% | - 1% | 32% | - 2 % |
Tak przedstawiają się moje pomiary :) Mam czym to się chwalę :) Może nie ma szału, ale każdy gram i cm cieszy...Na słodycze jakoś nie mam specjalnego parcia, mimo,że zaraz powinna się pojawić @... Ale to tylko plus dla mnie,że do słodkiego mnie nie ciągnie. Tzn. czasami zjem cukierka, ale nie cały kilogram jak to czasami bywało.
Cieszy mnie również fakt,że codziennie gości u mnie aktywność...Dziś będzie dzień 14 sty...Co do wody, to zaczynam popijać :) heheh jak to brzmi... zaczynam popijać :) ale tak jest... małymi łykami, a szczególnie po ćwiczeniach gaszę pragnienie wodą :)
Samopoczucie od rana super... obudziłam się o 7.30 poszłam po drewno, zrobiłam śniadanie, a później zabrałam się za dzisiejszy obiad :) śledziki z cebulką w śmietance :) Gdy miałam ogarnięte do dzisiejszego obiadu, zrobiłam bigos na jutro , ale było mi mało i wstawiłam pranie :) w międzyczasie jeszcze poćwiczyłam... ale nie robię jeszcze podsumowania dzisiejszych ćwiczeń bo może jeszcze trochę poćwiczę :)
Tak póki co u mnie przebiega piąteczek... dziewczynki grzeczne oglądają właśnie film " Przygody Mikołajka " zabawny film... pamiętam jak czytałam z Nimi książkę :) ubaw po pachy ....
A Wam jak mija piąteczek ? Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)
Nocka23
12 listopada 2016, 12:33masz podobne wymiary do mnie te początkowe :0 bardzo ładnie lecą Ci cm :) brawo :)
aska1277
12 listopada 2016, 15:12Dziękuję :) pozdrawiam
teologg
11 listopada 2016, 18:29pięknie :-)
aska1277
11 listopada 2016, 18:44Dziękuję :) :* pozdrawiam
annaewasedlak
11 listopada 2016, 15:17No dobrze ze waga spada a to motywuje do walki pozdrawiam
aska1277
11 listopada 2016, 15:35oj tak i jak cm spadaja tez motywuje, bo waga nie zawsze ... miłego wieczoru :)
angelisia69
11 listopada 2016, 14:31pieknie ;-) gdybys nie zaprzestawala to byloby jeszcze piekniej ;-) brzuszek niezle polecial ale to zasluga rozsadnego jedzenia ;-) Bigosik brzmi super,milego weekendu kochana:*
aska1277
11 listopada 2016, 14:36Póki co trwam... i oby tak pozostało. Też bardzo bym sobie życzyła abym nie zaprzestała tego. Bigosik wyszedł smaczny. Wzajemnie miłego weekendu :*
Malrad
11 listopada 2016, 13:41Waga spada i to jest najważniejsze ;) a piąteczek super, jak udało mi się w końcu wyspać to też mam pełno energii. Właśnie wyjęłam z piekarnika pełnoziarniste bułeczki, a po lunchu zamierzam poćwiczyć. Więc powodzenia życzę i niech moc będzie z Tobą ;)
aska1277
11 listopada 2016, 13:45Miłego dnia :) pozdrawiam