Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzieje się...


Witajcie :) 

Co u mnie się dzieje? oj sporo.... Zacznę może od tego dobrego :) Ćwiczenia sumiennie wykonuję dziś to już dzień 13sty. Może nie wykonuję jakiejś kosmicznej ilości ćwiczeń, ale najważniejsze,że ruszyłam dupeczkę z kanapy ;) Kolejny postęp to woda. Powoli zaczynam sączyć wodę :) może nie wypijam litrami ale jakieś pół litra albo litr czystej wypijam :) To już duży postęp. Waga? Waga troszkę spadła...może nie kolosalnie ale coś drgnęło. Być może  jutro zrobię pomiary, zobaczymy, bo ... zbliża się @ i ważenie i mierzenie jest ryzykowne ;) Posiłkowo? Nie objadam się jakoś, słodkości mnie specjalnie nie ciągną... czasami chrupnę sobie popcorn. 

A teraz mniej przyjemne sprawy... Moje chorobowe dobiega końca. Czas załatwic sobie zdolność do pracy i pozostaje rejestracja w Urzędzie Pracy... tak .... niestety. Ale bieganiny jest dużo... najpierw papiery z ZUSu, teraz czeka mnie wizyta u lekarza pierwszego kontaktu, który ma mi wystawić zdolność do pracy?! Dziwne, jak lekarz pierwszego kontaktu ma mi wystawić zdolność? O mojej niezdolności decydowali ortopeda i chirurg...dziwne :( Nie wiem nawet czy dostanę. Kręgosłup nadal boli... Nie wiem co teraz robić. na rentę nie mam raczej szans.. a bez zdolności nie mogę się zarejestrować . czyli jestem bez ubezpieczenia :( a za chwilę czeka mnie wizyta u okulisty i psychologa i wszystko bedzie już płatne :( buuuuuu. Muszę czekać do wtorku do wizyty u lekarza i wszystko będzie wiadome. Nie będę zamartwiała na zapas... Co ma być to będzie...

  • angelisia69

    angelisia69

    11 listopada 2016, 04:36

    skoro zdrowe nawyki wprowadzone to niech ostana ;-) nie musza byc w 100% perfekt,wazne ze ku lepszemu ;-) co do problemow z ubezpieczeniem,nie pomoge niestety bo nie jestem w tym temacie.Trzymaj sie cieplutko:*

    • aska1277

      aska1277

      11 listopada 2016, 11:04

      cos tam wprowadzam.... może nie w 100% tak jak piszesz ale staram się.... małymi krokami... i aktywność wprowadzona, może szału nie ma ale są efekty :) a o tym dziś będzie :) pozdrawiam

  • EfemerycznaOna

    EfemerycznaOna

    10 listopada 2016, 19:15

    Nie może Cię M zarejestrować? Wtedy jeden kłopot mniej.

    • aska1277

      aska1277

      10 listopada 2016, 19:17

      gdzie?

    • EfemerycznaOna

      EfemerycznaOna

      10 listopada 2016, 22:24

      Miało być ubezpieczyć w firmie w której pracuje?

    • aska1277

      aska1277

      11 listopada 2016, 10:59

      Nie ponieważ nie jesteśmy małżeństwem :)

    • EfemerycznaOna

      EfemerycznaOna

      11 listopada 2016, 13:00

      Ja nie bylam po ślubie a wtedy narzeczony mnie mogl zarejestrować więc dziwne,ze nie możesz.

    • aska1277

      aska1277

      11 listopada 2016, 13:11

      Nawet nie wiem szczerze mówiąc czy może czy nie... ale mamy tez pewne powody dla których nie moge być u Niego zarejestrowana... zobaczymy będę się za tydzień martwiła...

  • positive97

    positive97

    10 listopada 2016, 18:56

    zmierz się i zważ dwa dni po okresie najpewniej :) pozdrowienia :*

    • aska1277

      aska1277

      10 listopada 2016, 19:00

      Zobaczymy czy będę miała wenę :) heheh

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.