Witajcie...
Co u mnie... jak mija wtorek? Oj mija hmm ostro, nawet nie chcę za bardzo sie w tym zagłębiać. Może jutro więcej opiszę jak M wyjedzie. Dziś od rana burza była :( niestety. i nadal wisi w powietrzu. M jak zwykle wszystko wie najlepiej... Co by nie zrobiły dzieci, to jego wytłumaczenie " bo to tylko dzieci" tylko,że dziewczynki mają już po 10 lat... nie są maluszkami. Moja chrześniaczka ma 5 lat i czasami Jej zachowanie jest lepsze niż Naszych 10latek :( Ja już nawet nie mam siły tłumaczyć M ... to jak grochem o ścianę :( a do kolejnej wizyty u psychologa jeszcze miesiąc :( buuu jak ja wytrzymam. Całe szczęście... jutro jedzie w trasę. W sumie wyjdzie ,że w tym tygodniu był jeden cały dzień w domu :( i na dodatek dzień ze spięciem. Super.
Posiłkowo? Hmmm może być, fotki robię, ale jakoś brak czasu na wstawienie, może tez jutro bardziej się zmobilizuję. Ćwiczenia dalej są... dziś był dzień 11... Brawo dla mnie,że trwam.
Za oknem brrr zimno i rano było - 3 stopnie i skrobanie szyb :( wrrrrr uroki nadchodzącej zimy.....
A Wam jak mija wtorek ? Pozdrawiam i spokojnej nocki życzę :)
MusiBycLove&Life
9 listopada 2016, 11:19moze spróbuj na przyszłośc powiedzieć jasno, że skoro jest tylko jeden dzień to jednak byloby super nie marnowac go na kłótnie ? wiem, że faceci uparci są , ale oni szybciej potrafią zapomnieć niz my ;) a spięcie można odstawić na troszeczkę pózniej, bo nie wątpię, że jednak jest problem.
aska1277
9 listopada 2016, 17:31tak tez zrobię :)odstawię kłótnię ;) póki co zapomnę o niej ....pozdrawiam
EfemerycznaOna
9 listopada 2016, 10:28Jeśli Cie to pocieszy mój wyjechał w niedzielę i wróci w sobotę też na jeden dzień. Taki urok bycia z kierowcą. Jeśli mogę coś radzić nie pozwól mu wyjeżdżać pokloconym jakby nie było będzie jechał nie ma co mu stresów dodawać.Sprobuj z nim o tym na spokojnie porozmawiać będzie dobrze.
aska1277
9 listopada 2016, 17:28Tak wiem :( Juz emocje opadły i jest ok normalnie rozmawiamy ;)
teologg
9 listopada 2016, 08:47pogódźcie się, szkoda życia na kłótnie :-) brawo za ćwiczenia
aska1277
9 listopada 2016, 17:27dokładnie szkoda życia na kłótnie :) dziś ćwiczenia też zaliczone ;)
Superbabeczka
8 listopada 2016, 21:17Chwilę Go nie będzie to emocje opadną...fajnie , że mimo gorszego dnia dbasz o dietę.
aska1277
9 listopada 2016, 17:26Tak emocje opadają.... :) pozdrawiam