Tak jak w tytule działam dalej... Wczoraj był dzień 4ty...z Mel B :) i dałam radę...Wykonałam Mel B brzuch, Mel B nogi, Abs, były przysiady sztuk 25 i skłony kolano-łokieć sztuk 50... Woda 1,5 literka wpadła :) Mało tego wczoraj wychodziłam 13665 kroków :) spaliłam 64 kcal i przebyłam 8.19 km :) Dumna Ja :) a co....
To tyle tak na szybko...a posiłkowo było... Śniadanie kromka chleba z ziarnami serek z bazylia plus sałata
II śniadanie bułka z ziarnami, ogórek małosolny i pomidor
Obiad pałka od kurczaka, ogórek małosolny i surówka
Kolacja 2 tosty z serem i szynką konserwową plus kieczup i majonez .....
Póki co miłego dzionka życzę... i działamy dalej :) Pozdrawiam
annaewasedlak
7 czerwca 2016, 19:42Nie za mało spaliłaś przy takim intensywnym ruchu? Ja przysiadów nie robię ani skoków- boję się o stawy. Badź dumna należy ci się. Pozdrawiam
aska1277
7 czerwca 2016, 19:55Hihi tak za mało o jedno zero :) Ja przysiady robię też ostrożnie..... Jestem dumna :) pozdrawiam
annaewasedlak
7 czerwca 2016, 19:59I masz prawo czuć się dumna
aska1277
7 czerwca 2016, 20:07Oby nadal był ten zapał :)
Anika2101
7 czerwca 2016, 18:26Chyba 640 Kcal spaliłaś przy takiej ilości ćwiczeń ? Wzajemnie udanego popołudnia Ci życzę x
aska1277
7 czerwca 2016, 19:54Heheh tak zabrakło zera :)